

Napad kociarstwa - Antos lovelas w roli głównej


Antek - zdrajca - przerzucił się na psa



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
BOZENAZWISNIEWA pisze:Polecam adopcje starszych kotów...sa wyjatkowe...a Lovelas -Banderasio to "niegrzeczny"chłopaczek...Tam z tyłu na poduszce lezy tez Wasza Kiziunia(mamka kociaków jakie do mnie przyjechały...ona zawsze tam 'podsypia blisko mnie..."Jako białaczkowa kitusia przytyła przez rok kilogram co daje jej spore szanse na podleczenie, a nawet wyleczenie...Zakończyła terapie Interferonem..czekamy na termin kolejnego testu...z Milusiem od wczoraj kiepskawo...jakis mały kryzys ma...
-Lesna_nie wiem co Ty wyprawiałas z Saszką na wybiegu,ale on lubi włazić do szafy i sam sie zamyka tam...Potem drze gebuchę ,żeby mu otworzyć
No i jak widzisz preferuje łózka....
Gibutkowa pisze:No ja pamiętam jak mi się w transporterku rzucał, ledwo go utrzymałam - jedna reka za rączkę a druga od spodu bo by mi wyleciał, tak się tłukłOn musiał miec ciężkie życie
BOZENAZWISNIEWA pisze:Gibutkowa pisze:No ja pamiętam jak mi się w transporterku rzucał, ledwo go utrzymałam - jedna reka za rączkę a druga od spodu bo by mi wyleciał, tak się tłukłOn musiał miec ciężkie życie
tez tak mysle....a Peja na zdjeciach jest z naszym ostatnio przyjetym kotem...Temidem...Miał "odgryzionego siusiaka i wydłubane oczy",ale siusiaka odgryzł sobie z precyzja skalpela...,a oczka"mogły sie wepchac jak zakraplali krople od Garncarza u którego nie byli'...co za swiat... :cry:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Gibutkowa napisała:
"Matka ty weź Saszce pazury obetnijbo na zdjęciach je widać
i Cie Leśna prześwięci
![]()
![]()
i będziesz miała wizytę poadopcyjna
![]()
![]()
"
Zapraszam na wizyte poadopcyja.(Ty na urlopie to wpadajcie)..i chciałabym to uwiecznic jak ktos Saszce paznokcie obcina...juz to widze..."twarz zorana....sznyty na plecach...kły na wierzchu....".Nie jest źle..on tak wyciaga pazurki jak jest zadowolony do miziania......Ma gdzie drapac...pieńki, drapak..futrynycały dom z bala...)W tamtym miesiacu wet go ogladał i perfekcyjnie zadbany stwierdził...On tak sie stresuje jak ktos go łapie,ze siusia pod siebie...Sam jak ma ochote to przyjdzie, ale jak "poluje'na niego to jest bardzo przerazony i waleczny...(teraz lezy tyłkiem na mojej nodze....na podłodze i cos tam mruczy...)Zapomniałam poinformowac tutaj,ze Saszka jest strasznie zakochany w ....Śnieżku..teraz wiem,ze leży tu , bo białas na parapecie lezy...i gdybym swoja dupke zabrała z krzesła Saszka tez by chciał sie wepchac na ten parapet...)
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 79 gości