Radlińskie maluszki tracą oczka
Może ktoś wie czy dr Gancarz przyjmuje też chore kocięta tzn w takim stanie jak te maluszki.
Siedze i rycze z bezsilności. Wet mówił żeby się zastanowić nad eutanazja ale dla mnie taka opcja nie istnieje.
Tragedia z kociczka i jednym oczkiem kocurka białego. Niestety po nocy oczy są posklejane. Dziś nie udało rozkleić oczek. Spojówki sie zrastają...
Wet próbował otworzyć, przemywał, czyścił ale bez efektu. Koty się darły, oczko białego zaczęło podkrwawiać a ja niestety odpadłam. Natychmiast zrobiło mi się słabo
Bardzo proszę o jakakolwiek pomoc. Może ktoś ma dobry kontakt z doktorem u udałoby się umówić jakoś w miarę szybko konsultacje.
Gem może jechać w środę.