KOCIAKI Z PIOTRKOWA -wielka akcja JOPOP & co. :)

[Uschi]

wątek viewtopic.php?f=8&t=104625

[Aleba]

Potrzebuję TELEFONY do Lilithian i Aleksandry59, możliwie natychmiast.

Poszło pw.

[jopop]

już mam, dzięki

[Lilithian]

chodzi o moje tymczasy. próbując związać koniec z końcem się przeprowadzam do kawalerki i musze ograniczyć koty Za to moje tymczasy są oswojone. Czasem to człowiek ma ochote od nich uciekać takie są miziaste jestem bardzo rozczarowana ludźmi że nikt ich nie chce adoptować

[jopop]

Kasiu, niestety nie chodzi tylko o Twoje tymczasy

[Lilithian]

eh. czasem zapominam że moja skala jest niczym w porównaniu z Twoją... Może duch świąt sprawi że ludzie nabiorą ochoty na adopcje miłych acz nie zawsze pięknych i oryginalnie umaszczonych kotów...

[kussad]

eh. czasem zapominam że moja skala jest niczym w porównaniu z Twoją...

Właśnie poznałam Twoich Domowników i odkryłam ze to jest strona a nie wątek więc się nie wpisałam

[Kaprys2004]

chodzi o moje tymczasy. próbując związać koniec z końcem się przeprowadzam do kawalerki i musze ograniczyć koty Za to moje tymczasy są oswojone. Czasem to człowiek ma ochote od nich uciekać takie są miziaste jestem bardzo rozczarowana ludźmi że nikt ich nie chce adoptować

Może ten duch świąt uczyni cud..

[Aleksandra59]

To ja tylko w dużym skrócie - JOPOP zadziałała Kociaki - Lilo i Pingwinek, które są u Lilithian na DT - jeżeli nie znajdą DS przed przeprowadzką Kasi - trafiają do mnie Wiga już w sobotę jedzie do _Kathrin

[Kaprys2004]

Jopop nawiedzona duchem świąt..

[Dama Ya]

Jak wygląda sytuacja finansowa piotrkowskich kociąt? Mają jakieś długi w lecznicy? Przydałby się jakiś bazarek?
Z drugiego swojego bazarku jeszcze nie przelałam kaski do jopop, bo nie wszyscy mi ją wpłacili

[Uschi]

Jak wygląda sytuacja finansowa piotrkowskich kociąt? Mają jakieś długi w lecznicy? Przydałby się jakiś bazarek?
Z drugiego swojego bazarku jeszcze nie przelałam kaski do jopop, bo nie wszyscy mi ją wpłacili

długi są koszmarne i sądzę, że można je liczyć w tysiącach
jak jopop napisała - w ten weekend planuje dokonać kompleksowego rozliczenia z lecznicą

boję się tego momentu

[yooraskowo]

o matko
czyli wszystko potrzebne

[Dama Ya]

Jak wygląda sytuacja finansowa piotrkowskich kociąt? Mają jakieś długi w lecznicy? Przydałby się jakiś bazarek?
Z drugiego swojego bazarku jeszcze nie przelałam kaski do jopop, bo nie wszyscy mi ją wpłacili

długi są koszmarne i sądzę, że można je liczyć w tysiącach
jak jopop napisała - w ten weekend planuje dokonać kompleksowego rozliczenia z lecznicą

boję się tego momentu

Po ostatnim rozliczeniu sytuacja nie wyglądała aż tak tragicznie. Może teraz też nie będzie tak źle. Mam coś na bazarek, ale oczywiście z tego tysięcy nie da się wyciągnąć

Nie mogę się połapać, nie nadążam w czytaniu wątku. Ile kociaków przeżyło?
Są już jakieś w dobrym stanie zdrowia, które nadają się do adopcji?
Któryś już znalazł domek?
Wiecie jaka teraz jest sytuacja w piotrkowskim schronie?
Są tam jakieś maluchy?
W tym roku kociąt jest zatrzęsienie. A jak taka pogoda będzie się utrzymywać, to jeszcze ich przybędzie.

[Aleba]

Na moje oko przeżyło 10 kotów:
* kotka X u Zosi&Saszy
* Antymon u *aniki*
* Julitka u Kaprys2004
* Zielonooka i Szkieletka, zabrane ostatnio z lecznicy przez Kaprys2004 (wiem, mają nowe imiona, ale nie pamiętam jakie, więc je nazywam jak umiem )
* Kiki i Karolek u memki (mam nadzieję, że nie pokręciłam imion...)
* 3 kociaki, które były w lecznicy na Kosiarzy

Te 3 z Kosiarzy są wyadoptowane, pozostałe się tymczasują.