Łódź 167+315+330 - bezsilność - koci szkielecik...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 02, 2010 8:10 Re: Łódź 167+315+172 - nowy program urlopowy ;)

Ze spraw bieżących - wróciłam z urlopu, więc koniec szalonych łapanek, a szkoda...

Wczoraj wieczorem wypuściłam pingwinkę i jeszcze odwiedziłam Pomorską - byl sygnał, że kot zamknięty w piwnicy, widoczny przez okienko. Kota nie widzialam, okienko otwarte, obok miseczki z wodą i jedzeniem - zostawiłam kartkę do karmicieli z prośbą o kontakt, pewnie ciachnąć trzeba.

Gdzieś przy Polnej dwie kotki do złapania i wycięcia, i podobno maluszki - rudy i szylkretka. Mają być łapane - i zobaczymy, może da się ciachąć i wypuścić, bo naprawdę nie ma gdzie upychąć/

Jakiś chory kociak na Chojnach - tyle wiem, bo nawet nie umiałam zrozumieć, czego ode mnie oczekiwała osoba telefonująca..

I tragicznie zaniedbany pers na czyimś podwórku, wychodzący na ulicę - ma być dyskretnie zabrany do weta.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 02, 2010 14:13 Re: Łódź 167+315+172 - nowy program urlopowy ;)

Mail do medoru z telefonem - 7tygodniowy kociak, znaleziony, namawialam, by ludzie sobie zostawili, zobaczymy.

Mail - od Aga-lodge pt "nowy kot" - i coś bure w trawie, nie wiem więcej, ale przeczucia mam zle

Telefon od Dorotki - spod samochodu wybiegł i kategorycznie damagał się zabrania bury chłopczyk w bialych bucikach, obdrapany, zapchlony, brudny, głodny - ma 8-9 tygodni...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 03, 2010 13:03 Re: Łódź 167+315+205 - po urlopie, trudno się połapać ;((

Uzupełniełam statystykę sterylkową - założenie z roku ubiegłego, by średnio dziennie ciąć jednego zwierzaka, prawie utrzymane :D. Z tym, że nie wiem, ile w tym roku na talony miejskie złapały współpracujące z nami karmicielki - w ubieglym roku z radością o każdym zabiegu zawiadamialy, w tym roku to już dla nich rutynowe działanie :D, więc łapią, tną i się nie chwalą :D.
Spróbuję sprawdzić ich dokonania :D.

I dopisuję wczorajszego persika - kiedy dojechałam po pracy do lecznicy, kocio już był po kastracji, wyprany, wyczesany, wyperfumowany - i tylko takie mam zdjęcie. CC oceniła go na 3-4 lata, kondycję na calkiem niezłą, miziastość na 10 w skali do 6.
Na razie kocio ma gdzie się podziać - zabrała go na dt pani, ktora dzwonila do nas szukając perskiego kociątka do adopcji. Może pokocha tego pięknisia?

Obrazek


Mała czarna Sawa po operacji obsypała sie grzybkiem - dziś pędzimy z nią i braciszkiem do CC, pewnie weźmiemy też pieska staruszka Pani, ktora sie maluszkami opiekuje.
I nie jest dobrze - pani boi się grzyba, nie wiem, czy nie trzeba będzie małych szybko od niej zabierać... a nie mamy gdzie...
Zdjęcia przed i pooperacyje dziewczynki mam, postaram się wstawić.


Z przykrych wiadoości - wrócil Borsunio (wyjazd opiekunki za granicę :roll:) - już nie maleńki, a ooogrooomniasty i bardzo bardzo łagodny.. I siedzi biedaczek u Bordo, skulony w kąciku, bojąc się jej stadka kocio-psiego :(

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 03, 2010 13:19 Re: Łódź 167+315+206 - po urlopie, trudno się połapać ;((

Strasznie Ci ludzie się rozjeźdzają po świecie albo nabywają ciężkich alergii :(
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 04, 2010 17:22 Re: Łódź 167+315+206 - po urlopie, trudno się połapać ;((

Co do ilości - Jola dworcowa wysterylizowała koty i kotki na 23 talony miejskie (nie licząc tego, za co zapłaciłam ja i ona sama). Ponieważ wyadoptowujemy na FFA, więc chyba i sterylki możesz dopisać do statystyki :-)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69461
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 7:31 Re: Łódź 167+315+206 - po urlopie, trudno się połapać ;((

jolabuk5 pisze:Co do ilości - Jola dworcowa wysterylizowała koty i kotki na 23 talony miejskie (nie licząc tego, za co zapłaciłam ja i ona sama). Ponieważ wyadoptowujemy na FFA, więc chyba i sterylki możesz dopisać do statystyki :-)


Dzięki za informację :D
Dopiszę, ale nie do naszej statystyki, akurat (oprócz pożyczania klatki) nie maczałam w tym łapek - dopiszę po prostu ku pokrzepieniu serc :D :D
A tych przez Was płaconych ile :?: W tym samym celu pytam :D


Wczoraj wypuszczone ostatnie dorosłe z Franciszkańskiej, 4 maluszki nadal leczone. Ile jeszcze tam do złapania - nie wiadomo, choć publiczność przy wypuszczaniu zebrała się pokaźna i zainteresowana, ale nie aż tak, by koty liczyć. Ech...
Odwiedziłam z klatką kotkę z Pomorskej - byla już po wczesnej kolacji - chyba trzeba łapać ją bladym świtem...


I w rezultacie z Mariją wczoraj złapalyśmy tylk dwa :oops:
Dodatkowe pięć tańczylo wokół klatek przy miłej karmicielce, ale złapać się nie chciały - zdjęć nie ma, mam nadzieję, że Marija opisze akcję dokładniej.


Dorotka łapiac dwie dorosłe dzikuski zgarnęła maleńką oswojoną szylkretkę - na razie jest w lecznicy, nie mamy gdzie jej upchnąć

Obrazek


Bordo przywiozła ze wsi rodzinkę Pati - mamę pingwinkę, siostrę tri i zabiedzonego czarnuszka. Pod pretekstem leczenia - opiekunowie żądają zwrotu. Panie dyskretnie ciachnięte wrócą, maluszek wyraźnie nie daje sobie rady... miejsce dla niego - jw :roll:

Obrazek


Przy Rynku Bałuckim kotka + dwa malutkie maluszki, wyglądają na wyrzucone z domu. Zawiadomiłam Straż dla Zwierząt - mają blisko siedzibę, może dadzą radę je zabrać...



I ciekawostka, o której miałam nie pisać, ale...
Dwa dni temu zadzwonila do mnie zaplakana pani, szukała pomocy dla swojego psa, stary, sparaliżownay, długo leczony, ona bez pracy, już nie ma sil ani pieniędzy na leczenie ani nawet na uśpienie. Zadzwonila do schroniska - i została odesłana do mnie. Nie umiałam odmowić, choć to pies właścicielski, skierowałam do lecznicy, poprosiłam CC o uśpienie na nasz koszt... Wieczorem kolejny zapłakany telefon, tym razem z radości - pies dostał od CC serię zastrzyków i leków, ma guz coś uciskający i stąd paraliż nóg, ale może da się jeszcze trochę o psiaka powalczyć.
Czego nie rozumiem - ano, schroniska. Profil dzialania mamy taki sam, zwierzęte bezdomne, ale...
To nie pierwsza taka sytuacja..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 12:08 Re: Łódź 167+315+207 - po urlopie, trudno się połapać ;((

Relacja po operacji oczek Sawy - zdjęcia sprzed operacji z dnia nastepnego i z trzeciego dnia po
Obrazek Obrazek Obrazek

Wysłałam do Dr Garncarza - jest zadowolony ze stanu oczek, kolejna konsultacja mailowo-fotograficzna za tydzień.
Mała zachowuje się, jakby coś widziała, wodzi główką za przedmiotami, Ale nadal jest kotem naziemnym, na nic nie wskakuje, wspina się.

Koszt operacji - 182zł
dojazd - pociag 2*34zł, taksówka 2*22zł
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 12:38 Re: Łódź 167+315+207 - oczka Sawy po operacji :))

słoneczko kochane :1luvu:
nawet jak oczka zamglone będą a będą coś widziały to będzie już super :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 12:44 Re: Łódź 167+315+207 - oczka Sawy po operacji :))

Ariadna - wielka fabryka
I mały chory kotek - prośba o pomoc w leczeniu... I dzięki nieocenionej CC kociak ma trafić do Jej szpitalika, potem pracownicy się nim zajma.
I będziemy intensywnie namawiać na sterylki - kotow tam podobno dużo, mają się nieźle - są karmiome, mają schronienie - ale mnożą się w sposób nieopanowany..


Działki Łódź - Boginia, stadko kotów - prośba o pomoc sterylkową.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 12:49 Re: Łódź 167+315+207 - oczka Sawy po operacji :))

o Ariadnie to mi już wcześniej moja koleżanka wspominała, bo tam pracuje jej ojciec i kotów faktycznie jest dużo.
Twierdziła, że nikt tam nie wejdzie nie wprowadzony przez pracownika i późńiej nam się kontakt urwał :(
dobrze, że Wy tam dotarliście :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 15:11 Re: Łódź 167+315+207 - oczka Sawy po operacji :))

Trudno mówić, że dotarliśmy - pani dostała telefon z lecznicy, prosiła o pomoc w leczeniu kociaka, ja tę pomoc trochę obwarowałam sterylkami.
Tyle że urlop mi się skończył, i łapać tam sama nie mogę.. Liczę na to, że pani z koleżankami się zmobilizują.

Kolejny telefon - jedna z karmicielke, ktor ciągle mnie próbują jakoś nabrać, zaproponowała mi kociaki. Trzy. Odmówilam - naprawdę nie mamy miejsca. Poza tym pani niechętnie sterylizuje...

I jeszcze Politechniki - Wróblewskiego - prośba o klatkę, pomoc w sterylkach... Siostra ww pani - nie znam jej, ale też współpraca pewnie będzie trudna..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 18:22 Re: Łódź 167+315+207 - oczka Sawy po operacji :))

Oj, będzie, będzie. Ja znam panią K. i to od najgorszej strony. Kiedy swoją uzależniłam od wysterylizowania stada, oferując i łapkę i transportery i klatkę do przetrzymania i - co ważne- darmowe sterylki, były fochy, wrzaski, że ona karmi, ona łapać nie będzie, ona nie ma siły i trzaśnięcie drzwiami też było 8O

A co do odsyłania petentów do fundacji wszelakich- przed godziną dzwonił do mnie pan z Konstantynowa. Ma chorą kotę- piwniczankę, nie ma za co zrobić badań krwi czy mogę pomóc. Zadzwoniłam do lecznicy i lekarza prowadzącego dr Sobieraja (przemiły człowiek), zadeklarowałam wpłatę bezpośrednio do lecznicy i uzależniłam jej dokonanie od sterylki. Okazało się, że dr Sobieraj wykonuje sterylki konstantynowskich bezdomniaków na zlecenie Urzędu Miasta. I wyleczoną kicię oczywiście ciachnie też. Zagadka- skąd pan opiekun kici miał mój nr :?:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 06, 2010 7:21 Re: Łódź 167+315+207 - oczka Sawy po operacji :))

Hmmm
Ad.1 Ja znam siostrę pani K - próbowała szantażu emocjnonalnego, wymusiła na mnie deklaracię przyjęcia 4-miesięcznej kotki (kotka miała min.8mcy i na tyle wyglądała, nie wierzę, że ta pani nie umiała ocenić jej wieku) pozyczona jej klatka przepada na miesiące, pani nie odbiera telefonów z zasady, z prawdą też się raczej mija... Wczoraj też próbowała - trzy koty, a my napradę już nc nie możemy wcisnąć...
Spróbuję :roll:

Nie posłuchałam Cię przy pani z Zamenhofa, mialam (i mam) za swoje, ale parę kotów udało się ciachnąć, zostały jeszcze cztery kotki na podwórku tej pani, cisnę ile mogę, ale ciężko to idzie, a łapać nie pojadę - nie mam kiedy. Podobno kotki pani bierze w ręce. Jeśli te kotki nie zostaną wysterylizowane i pojawią się kocięta - stracę nerwy i zgubię telefony.


A Twój nr skąd pan dostał - ano pewnie z tego samego źródła, co kilka dni temu pewna pani z chorym psem dostała mój telefon... Ostatnio staram się pytać, skąd osoba dzwoniąca ma numer.


W temacie głównym (znaczy kocim) - spotkana wczoraj w lecznicy Gosiaa opowiedziała mi o kociej mamie z dwójką maluszków przy piekarni na Piotrkowskiej - koty są karmione i pożądane, ale może Gosiaa namówi na sterylkę kociej mamy, a za jakieś dwa miesiące - maluszków.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 06, 2010 17:10 Re: Łódź 167+315+207 - oczka Sawy po operacji :))

PILNIE POTRZEBNY TYMCZAS DLA KOCIAKA ZE NIEDOWŁADEM ŁAPY
jak nie uda się znaleźć domu nie pomożemy mu!!!!
mamy bardzo mało czasu
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 06, 2010 21:05 Re: Łódź 167+315+207 - PILNY TYMCZAS DLA KOCIAKA Z NIEDOWŁADEM

Przyniosła go pracownica szpitala, bo "znalazłam go na naszym osiedlu, biedny był taki, a panie się tu zajmują kotami..." :twisted:
Niezawodna jak zawsze annskr zabrała kociaka do Sowy. Kociak jest chlopcem, wyraźnie po świeżym urazie, nie wiadomo, jakie ma obrażenia wewnętrzne, ale łapka nie jest złamana, tylko porażona, niestety, porażony jest też odbyt... W transporterku maluch 2 razy kupkował do kuwetki, chyba przy okazji robienia 2 razy sioo do kuwetki, ale kału tak do końca nie trzyma, bo widziałam slady na ręczniczku Lekarz powiedział, że to może się jeszcze cofnąć, ale jesli nie... to czarno to widzę. Kto się zajmie kociakiem nietrzymającym qoopala?
Poza tym jest milutki, spokojny, domowy, ma apetyt. Moze go ktoś wyrzucił, a może wypadł z otwartego, niezabezpieczonego okna. Na razie będziemy go przez kilka dni obserwować.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69461
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], squid i 94 gości