Beata pisze:Agn pisze:A ja nabieram przekonania, że to FIP - w gałce ocznej zauważyłam charakterystyczne złogi białka.
mozesz cos wiecej o tym napisac? jak to wyglada?

Beato, to wygląda jak takie mleczne `farfocle` w przedniej komorze oka, zwykle zbiera się na dole i jest widoczne na tle tęczówki i źrenicy. [Tak jakbyś wlewała mleko do herbaty w szklance - bardzo powoli; to wygląda niemal identycznie.] Tego typu objaw występuje w ok. 15% przypadków FIP [dane za M. Horzinek, Praktyka kliniczna: koty, str.120]
Czepiałam się tej opcji, bo wydawała mi się czymś lepszym w kontekście stada, niż to, co ostatecznie wyszło. ToTen faktycznie miał takie zmętnienie, ale inne objawy sekcyjne zupełnie wykluczyły FIP.
Nieco ochłonęłam.
Z bakterią jest o tyle `lepiej`, że zwykle łatwiej jest ją usunąć z otoczenia niż wirusy. Doc mówił, że to może być `zwykła` bakteria, ale w przypadku moich kotów, które są odratowywane, mają słabą odporność, dostają różne antybiotyki - stała się bardziej zjadliwa.
Bardzo żałuję, że Doc nie przyjmuje w piątki, konsultacja telefoniczna to nie to samo. Jednak Doc powiedział, że tempo w jakim rozwijała się choroba, powodując posocznicę jest koszmarne i nic nie można było zrobić. Gdybym nie drążyła, nie zastanawiała się to mogłabym po prostu uznać, że ToTen odszedł po prostu na zapalenie płuc. Gdyby nie sekcja - nic by nie było wiadomo. A tak mam możliwość zadziałania w przypadku reszty stada. Zwykle nie wchodzi się tak masowo z najsilniejszymi antybiotykami, żeby nie powodować lekooporności, ale tu nie ma wyjścia.
kamilka_04 pisze:Agn, jeśli zdecydowałabyś się na Dezopol, możemy go załatwić jeszcze taniej! Tylko daj mi znać, jeśli jesteś zainteresowana. Ewentualnie każdy inny środek odkażający z Tudenu.
Kciuki za koty, nieustające!!!
Kamilo - dzięki. Poproszę. Przejrzę jeszcze dokładnie ofertę i zadzwonię.
Afatima - dziękuję.
Anno_33, ostatniaszanso - dziękuję.
I wszystkim Wam. Bardzo dziękuję.