danunka pisze:NOT pisze:A teraz krótka informacja.
Jest to kotka młoda, domowa, biało-czarna, ok. 2-letnia, w dobrej kondycji fizycznej, bez temperatury.
Gorzej z jej kondycją psychiczną. Jest zagubiona, zdezorientowana.
Charakter ma łagodny. Nie gryzie, nie drapie.
Najprawdopodobniej wyrzucona bądź uciekła z domu w czasie rui.
Na razie została w TOZ-ie. Jutro sprawdzą czy sterylizowana.
Jeśli nie, to zostanie wysterylizowana, bo może być kotna.
Po sterylce będzie najprawdopodobniej na tymczasie u mnie.
Można już teraz zacząć szukać jej nowego domu.
Jest śliczna, miła i ufna.

jak to można pomylić się co do wieku

myślałam ,że to dziecko ,biedne kocie dziecko leżące w trawie podczas deszczu

za kilka dni przygotuję dla niej paczuszkę i skontaktuję się z Tobą

raz jeszcze dziękuję

Kotka jest już wysterylizowana. Nie była kotna.
Przed chwilą została przeze mnie odpchlona Frontlinem.
Za tydzień odrobaczenie, a póżniej powtórka.
Za kilka tygodni po zaszczepieniu najprawdopodobniej zmieni obywatelstwo na niemieckie.
Julia zobowiązała się zabrać ją do Hamburga.
Na koniec dobra wiadomość.
Dzieki internetowym ogłoszeniom reddie oraz TOZ-u kilka osób było zainteresowanych adopcją 6-tygodniowej szylkretki Kai (z przystanku koło Istnej).
W rezultacie koteczka dzisiaj została adoptowana i zamieszka w Słupsku w domu z ogrodem.
Nie od dziś wiadomo, że uroda w życiu pomaga.
Niestety dwóch jej czarno-białych braci Kajtuś i Kubuś wciąż tęsknie wypatrują domku.