Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 16, 2011 23:05 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

meggi 2 pisze:
welina pisze:
meggi 2 pisze:Mam prośbe do osób, które wpłacają na jedzonko
dla wolszczaków, czy nie będzie dużym nadużyciem
jeżeli ciut pieniążków przechwyce
na jedzonko dla chorego szkieletorka Buraczka w lecznicy?

W życiu mam pod górkę :oops: ,ale chciałabym wpłacić parę groszy na Buraska jedzonko.Cmentarz Wolski jest mi bliski,tylko z pewnych względów nie potrafię się przełamać i go odwiedzić.Do kogo się zwrócić po nr.konta. :?:


Welino, dziękujemy bardzo :1luvu:
tu jest link do jego watku i tam napisała fleur
że w sprawie konta to do niej pw.

viewtopic.php?f=1&t=129001

:ok: dzięki

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 17, 2011 6:59 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

meggi 2 pisze:Mam prośbe do osób, które wpłacają na jedzonko
dla wolszczaków, czy nie będzie dużym nadużyciem
jeżeli ciut pieniążków przechwyce
na jedzonko dla chorego szkieletorka Buraczka w lecznicy?

Z mojej strony żadnych przeszkód, zwłaszcza, że Buraczek też wolszczak :D Niech zdrowieje :ok:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Pt cze 17, 2011 9:16 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

key_west pisze:
meggi 2 pisze:Mam prośbe do osób, które wpłacają na jedzonko
dla wolszczaków, czy nie będzie dużym nadużyciem
jeżeli ciut pieniążków przechwyce
na jedzonko dla chorego szkieletorka Buraczka w lecznicy?

Z mojej strony żadnych przeszkód, zwłaszcza, że Buraczek też wolszczak :D Niech zdrowieje :ok:


Ja też nie widzę przeszkód. W końcu to nasz Wolszczak :)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 17, 2011 10:01 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

pozwolę sobie wtrącić, że nie tylko Wolszczak, ale i najbardziej Wolszczak :> tj. herszt Wolszczaków, które ustawiały się pokornie za nim w kolejce do mich :)

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt cze 17, 2011 18:16 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

:ryk:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Pt cze 17, 2011 18:49 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

Fleur pisze:pozwolę sobie wtrącić, że nie tylko Wolszczak, ale i najbardziej Wolszczak :> tj. herszt Wolszczaków, które ustawiały się pokornie za nim w kolejce do mich :)

Ciekawe co by Herszt Wolszczaków powiedział na nowe imię jak by umiał mówić :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 17, 2011 21:14 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

oj no, przeciez jest bury !

dzisiaj widziałam się z jego kumplami i kumpelkami :) ten Pro Plan Sensitive bardzo im smakuje, do tej pory nie widziałam, żeby jakąś inną karmę tak pochłaniały 8O chociaż i tak chyba wszystkie najpierw rzucają się na mokre, i dobrze.
zostawiłam im dzisiaj sporo, ale też bardzo dużo się stawiło. nawet w domkach, gdzie zwykle stoi tylko jeden stróż, albo biało-burka, albo szarak :) i na małym cmentarzu widziałam chudego buraska, to świetnie, bo zostawiłam im dzisiaj to dobre mokre.
[z tej dziupli śmierdzi :/ ale hmm... chyba nie martwym... przepraszam, tak rozmyśliwam. no, trochę kupą śmierdzi. więc zostawiłam im pod krzaczkiem, gdzie stała woda]
powiem też Wam w sekrecie, że podkochuję się w tej krówce z czarnym noskiem, z siedemdziesiątek. to jest taka chodząca, ciapowata łagodność :1luvu: zawsze stoi na końcu kolejki (w ogóle w Polsce wśród ludzi nigdy nie widziałam takich porządnych i bezkonfliktowych kolejek jak u naszych cmentarniaków). i zawsze, ale to zawsze przychodzi. no kocham krówę jedną, z tym nosem, jak mój Plamus z dzieciństwa...


i jeszcze jedno, tym razem już nie bredzę:

meggi, podejrzałam u Kingi z Darłowa, co zamawia dla swoich bezdomiaków. Wydaje mi się, że to coś w sam raz dla nas:
http://swiatkarm.pl/p,farmina_matisse_s ... 7,581.html
http://swiatkarm.pl/p,farmina_matisse_c ... 4,581.html
za niecałe 200 zł 40 kilo karmy o bardzo dobrym składzie. ta promocja dość szybko się wyczerpuje, już zniknęła taka z indykiem.
jest jeszcze wersja chyba nieco gorsza jakościowo i tańsza, 40 kilo za 120zł:
http://swiatkarm.pl/p,farmina_fun_cat_f ... 6,581.html
Ja nigdy nie próbowałam Farminy, ale pewnie warto nad tym pomyśleć.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pt cze 17, 2011 21:21 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

Fleur burasek jest,ale dlaczego Buraczek :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 17, 2011 21:27 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

welina pisze:Fleur burasek jest,ale dlaczego Buraczek :mrgreen:

choćby dlatego, że jest apetyczny :twisted:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob cze 18, 2011 11:26 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

fleur, dzięki za linki do karm.
Nie bede na razie kupowac nieznanych karm
ta też miała mieć dobry skład , ale co z tego jak koty nie chcą jesc.

http://allegro.pl/brit-20-kg-dla-kota-3 ... 98615.html

Zamówiłam worek Puriny , to będzie mieszane z tym Britem

Rozliczenie zakupów dla Buraczka;
saszetki Felix - 6x3,60 = 21,60
tacki Animondy- 4x3,20 = 12,80
Gourmety - 10x2,49 = 24,90
Sheba - 3x3,19 = 9,57
-----------------------------------------
wydano 68,87
Karmy powinno starczyc na dłuższy czas .
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob cze 18, 2011 14:04 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

meggi 2 pisze:Mam prośbe do osób, które wpłacają na jedzonko
dla wolszczaków, czy nie będzie dużym nadużyciem
jeżeli ciut pieniążków przechwyce
na jedzonko dla chorego szkieletorka Buraczka w lecznicy?



Zawsze uważałam, że hasło przelewu "na jedzenie" to tylko skrót myślowy, bo koty, żeby jeść muszą być zdrowe.
Nie tylko jedzenie ale na co starczy finansujmy; żałuję, że jak natenczas nie mogę wpłacić więcej niż comiesięczna "składka".

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 18, 2011 14:36 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

Dokładnie tak, finansujemy "na co starczy" :ok:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Sob cze 18, 2011 20:10 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

zapomniałam o paragonach, nie najlepszej jakosci bo telefonem
jeden paragon na sume 34,40 a drugi na 34,47

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto cze 21, 2011 21:59 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon cze 20, 2011 0:53 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

jutro muszę jechać na uczelnię, potem się przeprowadzić, nie wiem, czy dam radę jeszcze pojechać do wolszczaków, chyba nie :(

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon cze 20, 2011 1:31 Re: Cm.Wolski. Jak pomóc choremu burasowi?

Ja też nie dam rady :( Dopiero od czwartku będę wolniejsza, więc ewentualnie w piątek.
Pani Ania jutro będzie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 57 gości