Kotomania XV-chce mi się wyć.....:(

Przybyłam po takie właśnie wieści i znikam

Kasiu, Pandusiu Obrazek

Miłego odpoczynku. :ok:

Danuś!

Cieszę się bardzo, że już po wszystkim i że wszystko jest w porządku

Dobrej nocki Kasieńko :1luvu:

Dobrej nocki Kasiu! :1luvu:

kropkaXL pisze:Nie da się zastąpić ?

Może dlatego, że przeleżał trzy lata, a nie był czyszczony.
Co prawda wyczyściłam go przed użyciem , uszy zwijały się w trąbki a mało ciągnie. Żylaków na mózgu bym dostała.
Jak gotówka pozwoli to sobie kupię nowego.
Widuję ludzi z takimi bajeranckimi, jak sobie lekko pykają :wink:

Jak się miewa śliczne Słoneczko?

Słoneczko troszke polizało sosiku z saszetki sheby i znów spi, ale do saszetki wskoczyło po odkurzaczu na blat w kuchni!-dzielne chłopanio! :1luvu:

Eluś to może być kwestia kartridża-bo taki chyba masz?-ja mam zupełnie inny typ-ze zbiorniczkiem na liquid , z grzałką, wystarczy grzałkę wymienić, lub umyć(przedłuża się w ten sposób czas używania) i znów dymi lekko.
Może powinnaś sam kartridż wymienić?

to jest Słonko,ale z wiadomo było,ze będzie dobrze,musiało :piwa:

Sylwinko-zawsze istnieje niebezpieczeństwo powikłań przy narkozie-koty sa delikatne!

Pandulino był na zastrzykach-antybiotyk i tolfinka.
Woreczek po nabiale wcale nie jest obrzęknięty, kocio co prawda bardzo się bał, ale wetka Ewa tak szybko podała zastrzyki,że nawet nie zdążył się wyrywać.
No to mamy z głowy! :piwa:

Waży ok 4 kg-ile dokładnie nie dało sie dojść, bo zwiewał z wagi, aż się kurzyło-kilkukrotnie , więc odpuściłyśmy-parę deko w tę, czy w tę- nie gra roli prawda?

Hallo, co słychać??

Dobry wieczór Kasieńko i koteczki :1luvu:

Cześć dziewuszki!

Cały dzień przy kompie(no -prawie cały) szukamy transportu dla koteńka z Olsztyna(ginie w schronisku :cry:

)
Ciężko idzie, bo jedzie do Wrocławia, -juz mamy wstępnie do Łodzi, ale z Łodzi do Wrocka nie mamy, i mamy tez z Gdyni do Wrocka, ale do Gdyni nie mamy

Cholera!-nie może tak być, by wszystko rozbiło sie o transport

U nas wszystko OK-Pandunio szaleje i próbuje przegryźć kabelek od golarki do swetrów-tyle zabawek się wala a on kabelkiem sie bawi! :twisted:

za transport

Dzięki Sylwik!
Póki co, terminy za diabła nie pasują, ale dziewczyny odzywają się, chcą pomóc, a to tez się liczy!
jessi74, moorland, kasia_5000, michalinadzordz-dziękuję!
Dzięki wielkie z ofertę pomocy-ulvhedin, Przemek, oraz tym, których nicki pominęłam, a którzy tez chcieli pomóc!(skleroza -psia krew!

)
Szukamy dalej!

Kasieńko, na wątku schroniska w Łodzi wolontariuszka napisała:

fifi2005 pisze:
kropkaXL pisze:Dziewczyny kochane-może ktoś z Waszych znajomych jeździ do Wrocławia?-potrzebny transport dla biedaka ze schroniska do DS
viewtopic.php?f=1&t=152714

Ja jadę z Łodzi do Wrocławia 10.05.

Pewnie już wiesz, ale na wszelki wypadek wklejam :oops:

Jestem ostatnio bardzo nie na bieżąco, niestety.

Cieszę się przeogromnie, że Panduś zniósł zabieg tak dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo, ogromnie się cieszę, Kochana :1luvu:

Dzisiaj adopcja Lalusia... Jestem nieprzytomna :oops:

Kubuś ma dziś kryzys cukrzycowy, od rana jestem na łączach z jego DT. Duża bardzo przytłoczona, oby wszystko się ułożyło :ok: