Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 15, 2012 19:11 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

LadyStardust pisze:Same dobre wieści... jak dobrze. Mogę iść spać spokojnie... Fredku :cry:
A i jeszcze z dobrych wieści: zdjęcia z domu Florka :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: Floruś :1luvu:

Super że Fredek się znalazł :1luvu:
Jakby nie było, cwaniak z niego. Udawał dzikuska, a jak tylko się znalazł na wolności od razu znalazł sobie "człowieków" :D
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 15, 2012 19:22 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Ja również kazałam córce rozglądać się, bo mieszka w Hotelu Asystenckim obok akademików i działek, kurcze, martwiłam się o niego, tak jak kiedyś o Bercika.
Bardzo się cieszę razem z Wami :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ma prośbę do Pań Kocioprzystanowiczanek - ha, nie wiem jak to odmienić :oops:
Czy mogłabym prosić o taką ankietę adopcyjną ? Myślę, że to dobry pomysł i też mogłabym wykorzystywać dla moich kotków.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 15, 2012 19:41 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

dziś rano dyżur robila Marzena, ale byl on ok 13 bo wczesniej nie dała rady. Marzena nie odp na smsy, bo nie ma nic na karcie.
Wolonariuszy bardzo potrzebujemy, bo ranne dyżury świecą pustkami. Teraz pracuje tygodniami więc co 2gi tydzień będe mogła zrobić 2 dyżury rano ale będa tygodnie kiedy moge tylko wieczorami.
Yuki i Safira maja kopalnie w uszach;/
Klarisa ospała
Za to Bonifacy rozkwita :1luvu: Jest gotowy do adopcji wię cmożna ruszyć z ogłoszeniami

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Pon paź 15, 2012 19:43 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:dziś rano dyżur robila Marzena, ale byl on ok 13 bo wczesniej nie dała rady. Marzena nie odp na smsy, bo nie ma nic na karcie.
Wolonariuszy bardzo potrzebujemy, bo ranne dyżury świecą pustkami. Teraz pracuje tygodniami więc co 2gi tydzień będe mogła zrobić 2 dyżury rano ale będa tygodnie kiedy moge tylko wieczorami.
Yuki i Safira maja kopalnie w uszach;/
Klarisa ospała
Za to Bonifacy rozkwita :1luvu: Jest gotowy do adopcji wię cmożna ruszyć z ogłoszeniami

My już dawno ruszyliśmy z ogłoszeniami Bonifacego.
Fajnie jakby Ala zrobiła mu też śliczne zdjęcia "całościowe" :D
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 15, 2012 20:10 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

jaki świat jest mały:) moja bliska znajoma adoptowala Agatke rok temu z Kociej Przystani.(teraz dopiero sie zgadalam z koleżnka) ..wiec tak...Agatka ma sie dobrze , jest w domku wychodzącym, uwielbia polowac na ptaszki:(:(:( biedactwa- (adoptowana była w sklepie zoologicznym na Orlej).angee -pamietasz??? :mrgreen: ..jest cała i zdrowa:)
i kolejna z kolei nasza współna znajoma chce tak jak pisalam czarna koteczke do adopcji....ja za domek ręczę..są to ludzie ( Pani i Syn) kochający zwierzęta....mieli kiedys kota i psa.....mieszkanie w bloku ...niech ktos mi przesle na maila druk adopcyjny ...ja podjade do znajomej ona go wypełni..narazie chyba nie ma dopstepu do kompa ...pozniej zdzwonicie sie z nią....sama po kotka narazie nie przyjedzie bo złamala noge...porusza sie po domu...ale tu nie ma problemu moge wszystko załatwic:)Basiu czy tak moze byc???mail;edu.com@interia.pl
agula76
 

Post » Pon paź 15, 2012 20:40 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Kasia89 pisze:
aange pisze:dziś rano dyżur robila Marzena, ale byl on ok 13 bo wczesniej nie dała rady. Marzena nie odp na smsy, bo nie ma nic na karcie.
Wolonariuszy bardzo potrzebujemy, bo ranne dyżury świecą pustkami. Teraz pracuje tygodniami więc co 2gi tydzień będe mogła zrobić 2 dyżury rano ale będa tygodnie kiedy moge tylko wieczorami.
Yuki i Safira maja kopalnie w uszach;/
Klarisa ospała
Za to Bonifacy rozkwita :1luvu: Jest gotowy do adopcji wię cmożna ruszyć z ogłoszeniami

My już dawno ruszyliśmy z ogłoszeniami Bonifacego.
Fajnie jakby Ala zrobiła mu też śliczne zdjęcia "całościowe" :D


Bonifacy dzisiaj mnie bardzo zaanagażował w mizianie. wpakował mi sie na kolana jak próbowałam zrobić zdjęcia bercikowi i nawet jak wstałam to uparcie walczył aby nie spaść :1luvu: jest przekochany! Mam w pt dyżur, to spróbuje mu coś strzelić - całościowego :)

Miki jest cudna... wylizała mi dłonie i uszy :1luvu: :1luvu:

fotki poslę na maila przystaniowego, ale już jutro po południu. Dziś nie dam rady, sorki :cry:

vaylei

 
Posty: 306
Od: Pt wrz 21, 2012 9:49

Post » Pon paź 15, 2012 21:11 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

witam przykro mi patrzec na ten grafik ale boje sie wrocic chodze juz coprawda kolo domu ale na dlugi spacer sie jeszcze nieodwaze bo ciagle mnie boli :roll: od 5 listopada na tydzien znow znikne bo mam masaze az na wesolej bo tam najszybciej sie dostac.jesli to nie klopot to bym wstepnie na srode i czwartek sie zapisala jutro sprobuje zajsc nieco dalej jesli wroce do domu normalnie to pojde na dyzor jesli wroce polamana to dam znac ze nie dam rady :?: :?: :?: :?:
a i mam pytanie znajomi chca nam dac klate po fredce o wymiarach 120 na 80m chcemy :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon paź 15, 2012 21:27 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

agula76 pisze:jaki świat jest mały:) moja bliska znajoma adoptowala Agatke rok temu z Kociej Przystani.(teraz dopiero sie zgadalam z koleżnka) ..wiec tak...Agatka ma sie dobrze , jest w domku wychodzącym, uwielbia polowac na ptaszki:(:(:( biedactwa- (adoptowana była w sklepie zoologicznym na Orlej).angee -pamietasz??? :mrgreen: ..jest cała i zdrowa:)
i kolejna z kolei nasza współna znajoma chce tak jak pisalam czarna koteczke do adopcji....ja za domek ręczę..są to ludzie ( Pani i Syn) kochający zwierzęta....mieli kiedys kota i psa.....mieszkanie w bloku ...niech ktos mi przesle na maila druk adopcyjny ...ja podjade do znajomej ona go wypełni..narazie chyba nie ma dopstepu do kompa ...pozniej zdzwonicie sie z nią....sama po kotka narazie nie przyjedzie bo złamala noge...porusza sie po domu...ale tu nie ma problemu moge wszystko załatwic:)Basiu czy tak moze byc???mail;edu.com@interia.pl



Agnieszko osobiście wyadoptowywałam Agatkę. Wciąż tak ma na imię?
SUPER!! Cieszę się że jest cała i zdrowa? Wysterylizowali już ją?

Co do koleżanki, to ślepo będę się upierać, żebyś podała mi nr telefonu i jak z Nia porozmawiam i upewnię sie to może adoptować Houston :mrgreen:
No przepraszam, raz pozwoliśmy na taką adopcję i źle się to skończyło. :| Dlatego będe się upierać.

Tak samo jak wróbelek - jej znajoma była pierwsza mgr farmacji. Jeżeli zdecyduje sie na adopcję Houston to tam pojedzie. A do koleżanki może pojechać wtedy Bercia. :wink:
MIKUŚ
 

Post » Pon paź 15, 2012 21:30 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:witam przykro mi patrzec na ten grafik ale boje sie wrocic chodze juz coprawda kolo domu ale na dlugi spacer sie jeszcze nieodwaze bo ciagle mnie boli :roll: od 5 listopada na tydzien znow znikne bo mam masaze az na wesolej bo tam najszybciej sie dostac.jesli to nie klopot to bym wstepnie na srode i czwartek sie zapisala jutro sprobuje zajsc nieco dalej jesli wroce do domu normalnie to pojde na dyzor jesli wroce polamana to dam znac ze nie dam rady :?: :?: :?: :?:
a i mam pytanie znajomi chca nam dac klate po fredce o wymiarach 120 na 80m chcemy :?:


CHCEMY!!! :mrgreen:

Wpisuję zatem na środę i czwartek rano - tylko czy ten czy następny tydzień??? :oops:
MIKUŚ
 

Post » Pon paź 15, 2012 21:33 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

MIKUŚ pisze:
herzpl pisze:witam przykro mi patrzec na ten grafik ale boje sie wrocic chodze juz coprawda kolo domu ale na dlugi spacer sie jeszcze nieodwaze bo ciagle mnie boli :roll: od 5 listopada na tydzien znow znikne bo mam masaze az na wesolej bo tam najszybciej sie dostac.jesli to nie klopot to bym wstepnie na srode i czwartek sie zapisala jutro sprobuje zajsc nieco dalej jesli wroce do domu normalnie to pojde na dyzor jesli wroce polamana to dam znac ze nie dam rady :?: :?: :?: :?:
a i mam pytanie znajomi chca nam dac klate po fredce o wymiarach 120 na 80m chcemy :?:


CHCEMY!!! :mrgreen:

Wpisuję zatem na środę i czwartek rano - tylko czy ten czy następny tydzień??? :oops:

no ten jutro wtorek to po jutrze :wink: a co do klaty to jak sie umawiamy maja ja na kociarnie zatachac :?:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon paź 15, 2012 21:41 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

herzpl pisze:no ten jutro wtorek to po jutrze :wink: a co do klaty to jak sie umawiamy maja ja na kociarnie zatachac :?:


Jeśli tylko dadzą radę :wink:

A i wpisuję dyżury. 8)
MIKUŚ
 

Post » Pon paź 15, 2012 21:53 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

MIKUŚ pisze:
agula76 pisze:jaki świat jest mały:) moja bliska znajoma adoptowala Agatke rok temu z Kociej Przystani.(teraz dopiero sie zgadalam z koleżnka) ..wiec tak...Agatka ma sie dobrze , jest w domku wychodzącym, uwielbia polowac na ptaszki:(:(:( biedactwa- (adoptowana była w sklepie zoologicznym na Orlej).angee -pamietasz??? :mrgreen: ..jest cała i zdrowa:)
i kolejna z kolei nasza współna znajoma chce tak jak pisalam czarna koteczke do adopcji....ja za domek ręczę..są to ludzie ( Pani i Syn) kochający zwierzęta....mieli kiedys kota i psa.....mieszkanie w bloku ...niech ktos mi przesle na maila druk adopcyjny ...ja podjade do znajomej ona go wypełni..narazie chyba nie ma dopstepu do kompa ...pozniej zdzwonicie sie z nią....sama po kotka narazie nie przyjedzie bo złamala noge...porusza sie po domu...ale tu nie ma problemu moge wszystko załatwic:)Basiu czy tak moze byc???mail;edu.com@interia.pl



Agnieszko osobiście wyadoptowywałam Agatkę. Wciąż tak ma na imię?
SUPER!! Cieszę się że jest cała i zdrowa? Wysterylizowali już ją?

Co do koleżanki, to ślepo będę się upierać, żebyś podała mi nr telefonu i jak z Nia porozmawiam i upewnię sie to może adoptować Houston :mrgreen:
No przepraszam, raz pozwoliśmy na taką adopcję i źle się to skończyło. :| Dlatego będe się upierać.

Tak samo jak wróbelek - jej znajoma była pierwsza mgr farmacji. Jeżeli zdecyduje sie na adopcję Houston to tam pojedzie. A do koleżanki może pojechać wtedy Bercia. :wink:


Agatka jest teraz Zuzą:):) kociczka z charakterkiem:) wykastrowana oczywiscie:)a co do adopcji..pewnie ,że rozumiem:) jutro Ci przesle nr tel do Pani Ewy , kóra chce czarną koteczkę:):)
agula76
 

Post » Wto paź 16, 2012 5:39 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale wydawało mi się, że chłopak Kasi89 zgłaszał chęć wolontariatu i to juz na środę. Może niech Adrian się zaloguje to będzie łatwiej się porozumieć i lepiej żeby wpisac na środę pewnego Adriana niż Herz, która nie do końca jest w formie. Ewentualnie niech przyjda razem na dyżur.

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

Post » Wto paź 16, 2012 6:03 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

aange pisze:nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale wydawało mi się, że chłopak Kasi89 zgłaszał chęć wolontariatu i to juz na środę. Może niech Adrian się zaloguje to będzie łatwiej się porozumieć i lepiej żeby wpisac na środę pewnego Adriana niż Herz, która nie do końca jest w formie. Ewentualnie niech przyjda razem na dyżur.

A jak jest niezalogowany to się nie da porozumieć? Zresztą już jest wpisany, więc nie wiem czemu herz pisze coś o środzie. Jeśli herz może w środę, to najwyżej Adrian przyjdzie w przyszłym tygodniu.

PS- czemu Klarisa jest w boksie? Chora? Miałam już 3 odpowiedzi na Gumtree w jej sprawie- oczywiście od razu odpisuję formułkę gdzie mają dzwonić i że jak nie odbierzemy to oddzwonimy :)
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 16, 2012 7:05 Re: Część VIII z życia Kociej Przystani :)

Klarisa wymiotowała, była u veta i dostała zastrzyk - dziś ma być z nią lepiej, wczoraj była ospała
Basia się zajmuje dyżurami więc z nią trzeba ustalić wszystko dokładnie

aange

 
Posty: 643
Od: Czw mar 08, 2012 21:12
Lokalizacja: sosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 105 gości