Może by zrobić półeczki na legowiska i drabinki bo taka nawe niedroga sie wydaje ta klatka ,
albo połozyć ją na boku i tak używać

Co z dyżurem dzisiaj !!!!!!!!!!!!! Ja siedzem w pracy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dorota Wojciechowska pisze:Podpatrzone w zooplusie http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/kla ... tek/170708
Może by zrobić półeczki na legowiska i drabinki bo taka nawe niedroga sie wydaje ta klatka ,
albo połozyć ją na boku i tak używać![]()
Dorota Wojciechowska pisze:Co z dyżurem dzisiaj !!!!!!!!!!!!! Ja siedzem w pracy
Dorota Wojciechowska pisze:Dorota Wojciechowska pisze:Co z dyżurem dzisiaj !!!!!!!!!!!!! Ja siedzem w pracy
terenia1 pisze:GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 23.07.-29.07.2012 r.
23.07. pon. rano Marta wie. Ewa
24.07.wt. rano Kasia wie. Beatka
25.07. śr. rano Marta wie brak
26.07. czw.rano brak wie. Mara
27.07. piat rano Beatka wie. Iwonka
28.07. sob. brak wie. brak
29.07. niedz. rano Dorotka wie. Marlenka
Dorota Wojciechowska pisze:A co z tym dzisiejszym dyżurem- da ktoś radę![]()
I mam pytanie czy ktoś da radę do p. Eli podskoczyć z maluchami krzaczkowymi na przegląd i odrobaczenie- niestety godziny takie że trudno się zebrać - jutro od 11 do 14 ????
I jeszcze mam prośbę.
Złapanie krzaczkowej bardzo mi leżalo na sumieniu.
Uważam że pomagamy kotom i nie możemy być obojętni na najbliższy teren- czyli rozmanażalnię pod nosem. Bo wiadomo jaki tam ruch samochodowy a i teraz ta baza zlikwidowana - która była w jakimś stopniu dla kotów kryjówką.
Więc pomimo zagęszczenia wyłapaliśmy ją - tym bardziej że mogla być znowu w ciąży.
I tu moja prośba.
Wszyscy widzą jak jest sytuacja finansowa trudna.
Może kto da radę, to wpłaci na ten konkretny cel jakiś grosik - pokrycie kosztów sterylki szylkruni i przeglądu maluchów.
Ja dam 10 zl. czy ktoś się dolozy
Szylkrunia jak będzie dziczyć bardzo to po minimalnym czasie wróci na wolność. Czy do krzaczków zobaczymy
anksunamun pisze: A jeśli ta kotka będzie nadal dziczyła,to niedaleko mnie jest duzo spokojniejsze miejsce(są nieużywane stodoły,łąki),a i koty mają luzik,bo bez aut prawie.No i radzą sobie świetnie,bo myszy,nornic,ptaszków "ci u nas dostatek"przez cały rok.Wiem coś o tym ,bo moje kotki znoszą świeże mięso o każdej porze roku
i codziennie.
Mara S pisze:anksunamun pisze: A jeśli ta kotka będzie nadal dziczyła,to niedaleko mnie jest duzo spokojniejsze miejsce(są nieużywane stodoły,łąki),a i koty mają luzik,bo bez aut prawie.No i radzą sobie świetnie,bo myszy,nornic,ptaszków "ci u nas dostatek"przez cały rok.Wiem coś o tym ,bo moje kotki znoszą świeże mięso o każdej porze roku
i codziennie.
Nawet jesli nie ta kotka to.... bardzo potrzebujemy takich miejsc, gdzie moglibyśmy po sterylce wypuszczać koty czy to z KCh czy ze schroniska, które nie nadają się do adopcji, są dzikie lub przyzwyczajone do życia na wolności, dziękujemy
Użytkownicy przeglądający ten dział: AniaEl, Jura, puszatek i 58 gości