Mam pytanie, czy u Was te wymioty i biegunka powtórzyły się? Wczoraj rano jedna z kotek zaczęła wymiotować jedzeniem, później dostała biegunkę, pod wieczór dwie kolejne. Od nowa dostały surowice i antybiotyk. Przestały wymiotować, ale nie są za specjalne. Jedzą, tylko wybrzydzają. Jedzenie mają wymieniane kilka razy dziennie, żwirek czyszczony, wszystko sprzątane, więc nie bardzo wiem, co to może być.
Spróbuję złapać kupę do badania. Może to tez pierwotniaki, jak u Anety? Lukrecjusz, od nich od razu oddzielony, po jednodniowej biegunce jest zdrowy. On jest z innymi kotami i wszystkie tam mają kupy idealne, a u tych kilka dni prawidłowe i znowu cuchnące biegunki ze śluzem.
Na stronie schroniskowej prosiłabym zmienić informację, że Kosmitek jest kotką

. No i nie ma grzybicy.
Ma za to nieustający kk. Oczy czerwone, puchną, a jak nie dostanie antybiotyku, to leje mu się wodnisty katar z krwią z nosa. Jak pojadę do ZHW, to mu wymaz zrobię z nosa. Kot półroczny, a tu ani wykastrować, ani wyadoptować.
Czy ktoś ma zdrową burą małą kotkę do adopcji na już? Pytam, gdyby pani, która zarezerwowała sobie buranię, nie chciała na nią czekać. Dziś miała ją odebrać. jesli jest taka, to prosze tel. na PW.