SchronWro. Kociaki proszą o dom! fot str 70

[Mulesia]

Przeklejam z kociarnii
viewtopic.php?f=13&t=128522&p=7544054#p7544054

Poszukiwany kociak we Wrocławiu.
Kilka tyg temu 2 dziewczyny studentki z Arabii Saudyjskiej adoptowały od PKDT kociaki w Trójmieście, fajne, odpowiedzialne dziewczyny, kociaki są zadbane, z każdym małym problemem odwiedzają weterynarza, mają własne mieszkanie, samowystarczające finansowo, zamierzają zostać w Polsce kilka lat napewno, w przypadku powrotu koty wracają z nimi, wszelakie regulacje transportowe sprawdziły, wszytsko generalnie super
Dały namiar do mnie swojej koleżance z Wrocławia i napisała że szuka kociaka i prosiła o pomoc wymieniłam z nią kilka zdań, i też wydaje się ok, i przemyślała wszytsko, ma z kim zostawić kociaka na czas ewent. wyjazdów itp, własne mieszkanie...
ale oczywiście proszę ją przepytać o wszytsko co uznacie za niezbędne.
Osoby posiadające kociaki, posługujące się jezykiem angielskim proszę o kontakt z Noof 514268163
Mam nadzieję że jakiś mały brzdąc znajdzie kochający domek
Nie wiem za wiele o jej preferencjach co do płci, charakteru, kolorku itp
Namiary na weta posługującego się j. angielskim we Wrocławiu też mile widziane

[playbunny71]

96/11 kocur 2 lata

Ta paskuda moja jest :):):)):):):)) Ma na imię Pepe- Pepitek i jest bardzo niedobry ale kocham go brdzo bardzo mocno

[JaEwka]

oo Witamy No to będziemy mięc więści aktualne A może jakieś fotki ?

[playbunny71]

moge ci wyslac w mms bo nie potrafie wstawiac

jedno jest w podpisie

[JaEwka]

hehe to nie wyjdzie bo mi kom ukradli

Jak skończe jeść to napisze Ci instrukcje wstawiania

[playbunny71]

siersc po ogoleniu juz znacznie odrosła (musiał być ogolony bo był w strasznym stanie) no i troche sie mu przytylo ale tylko troszeczke teraz gdzies siedi na ogrodzie i lapie muchy albo goni moje drugie dziecko czyli Plamke ktora ma 16 lat i srednio jej sie chce z nim bawic

okej smacznego

[JaEwka]

1. http://imageshack.us/

2. zmiana rozmiaru obrazu -> 320x240

3. browse (wybierasz sobie z katalogu z kompa jakiś obrazek)

4. Prześlij dalej

5. kopiujesz link KOD FORUM

6. wklejasz do posta i wsio

[playbunny71]

no okej dziekuje tylko musze poczekac na brata zeby zrzucil mi fotki z telefonu na kompa obiecuje ze dzisiaj wstawie pare fotek.

a tak ogólnie to weszlam w posiadanie tego kota z rozpaczy za moim zaginionym kotem - Szajba ktora szukalam w schroniska (bylam pare razy w tygodniu) przez 3 miesiace. znalazlam ja na polu i przygarnelam. Byla malutka nie umiala chodzic sama wykarmilam ja mlekiem dla niemowlakow za pomoca strzykawki mylam tylek jak sie upaprala w swoim "smrodzie " a ona po 2 latach z dnia na dzien zniknela aha zapomnialam ze byla po sterylizacji
oto ona :

[/quote]


Bardzo tesknie za nia

opcja "ktokolwiek widzial ktokolwniek wie" nawet z wyznaczona 200 zl nagroda na osiedlu nie przyniosla pozytywnych wynikow gdyz to zwykly bury kot dla obcych ale mnie to moje bure szczescie ktore mam nadziee ze gdzies tam sobie dobrze zyje i czekam na nia do tej pory i zawsze bede czekac

[Kruszyna]

96/11 kocur 2 lata

Ta paskuda moja jest :):):)):):):)) Ma na imię Pepe- Pepitek i jest bardzo niedobry ale kocham go brdzo bardzo mocno

Jaki piękny brzydal Witajcie na forum

[Kruszyna]

Dzisiaj dostałem bardzo złą wiadomość. Tak mi smutno... pamiętacie Jamajkę, biedną starszą kotkę po przejściach.

Zadzwoniła dzisiaj do mnie Pani, która ją wzięła, bardzo dobrzy ludzie. Tydzień po wzięciu ze schroniska kotka zaczęła chorować. Najpierw zwykły katar, potem coraz gorzej, w końcu znaleźli guza w górnych drogach oddechowych. Na zdjęciach wyszło, że kotka wiele przeszła w życiu, złamania, uszkodzenia, no płakać się chce. A guz nie do operacji, miejsce bez dojścia...

2 miesiące walczyli o jej zdrowie i życie, wczoraj odeszła...

Dobrze, że chociaż ten ostatni czas spędziła z kochającymi opiekunami.

Jamajko, nie ma dobrych słów... więc niech Ci po prostu będzie tam lepiej koteczko [']['][']

Jamajko, brykaj sobie kotusiu [*]

[Gibutkowa]

Biedna Jamajka

[playbunny71]

Pozdrowienia od Pepitka





i od Plamki

[JaEwka]

A nie dałoby rady żebyś zabezpieczyła ogrodzenie jakoś ? Bo zniknięcie kota mosze się niestety znów powtórzyć...

A kotki oczywiście cudowne

[playbunny71]

mi sie wydaje ze ktos ja porwal a ten maly dalej niz za ogrodzenie nie wychodzi, no chyba ze z kims to sie pilnuje (jak pies)

[JaEwka]

No wiesz jednego dnia może byc tak że wyjdzie a kudłaty kotek to łakomy kąsek...
Ja bym pomyślała na twoim miejscu o zabezpieczeniu ogrodzenia jeże jest takie jak na zdjęciu to nawet nie będzie trudne