FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 25, 2012 9:31 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Ech, co ja bym dała za skuteczny sposób na kłaki!! Ja już nie wiem albo ja taka lewa do sprzątania jestem?albo moje koty mają trzy razy więcej futra niż inne :twisted: ? ale mam wrażenie że ciągle na miotle latam po domu a kłaki nawet poza sezonem są wszędzie i w ilościach hurtowych. Żadne zamiatanie odkurzanie ścieranie nie pomoże - kończę sprzątać siadam sobie w foteliku z kawką i co! I dalej sobie kłaczki latają i przyklejają się do ubrania :evil:
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Nie mar 25, 2012 9:36 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Miya2 pisze:Ech, co ja bym dała za skuteczny sposób na kłaki!! Ja już nie wiem albo ja taka lewa do sprzątania jestem?albo moje koty mają trzy razy więcej futra niż inne :twisted: ? ale mam wrażenie że ciągle na miotle latam po domu a kłaki nawet poza sezonem są wszędzie i w ilościach hurtowych. Żadne zamiatanie odkurzanie ścieranie nie pomoże - kończę sprzątać siadam sobie w foteliku z kawką i co! I dalej sobie kłaczki latają i przyklejają się do ubrania :evil:


He, moja bratanica kupiła sobie goldena i teraz się śmieją z bratową, że mają w domu dziki zachód, kłęby futra się turlają od okna do drzwi i z powrotem :) Posprzątają, pies się otrzepie i to takie never ending story. Niestety, przy kotach jest dokładnie to samo. Mam już zarąbisty wodny odkurzacz, ale musiałby chodzić non stop, żeby tata mój się nie pieklił, że futro mu leci do nosa i oczu :roll:
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Nie mar 25, 2012 9:41 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Nie mar 25, 2012 9:57 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Miya2 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=wVhWulGD68o
Może to jest rozwiązanie :twisted:


Ojojoj, ale słodziak! :1luvu: Niestety, Uszek panicznie boi się odkurzacza, jak chyba większość kotów. Boi się, że go wsyśnie :D . Ten na filmie to jakiś super odważny kot :mrgreen:
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Nie mar 25, 2012 11:00 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

dzikafretka pisze:A moi nie są alergikami, tylko im przeszkadzają kłaczki osiadające na dywanikach, bo przenoszą się na moich kapciach, jak wchodzą na piętro (a jaki wrzask jest jak w ogóle kota wnoszę na górę :roll: ) i najlepiej to byłoby, gdybym chodziła w woreczkach, jak w szpitalu ...

Odkurzam co chwilę, ale to jednak sezon na zrzucanie sierści, a na tych cholernych dywanikach białe włoski aż nadto widać. :roll:
Mi tam sierść nie przeszkadza, ostatnio się obudziłam i myślałam, że zaczynam siwieć, a to tylko białe kocie włoski mi się w moje włosy zaplątały :ryk:


Współlokatorka zamiast narzekać na białą sierść na zielonym dywanie zaczęła ściągać kapcie przed wejściem do pokoju;) Hah wyobrażam sobie jaką mogłaś mieć minę jak 'osiwiałaś przez noc';)
BAzarek już jest viewtopic.php?f=20&t=140445 standardowo proszę o podbijanie;))
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Marta_od_Kropeczki

 
Posty: 650
Od: Nie paź 16, 2011 14:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 27, 2012 22:05 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Dzisiaj zabrałyśmy z lecznicy Biankę. Kicia nadal dostaje dostaje antybiotyk ale czuje się już lepiej. Na razie biedulka jest strasznie zestresowana.

Catka

 
Posty: 521
Od: Pt kwi 16, 2010 20:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw mar 29, 2012 16:33 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Bubu, większość zdjęć z pierwszego posta poznikało :(
Obrazek

justay

 
Posty: 1309
Od: Sob lis 22, 2008 17:48
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt mar 30, 2012 18:02 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Od wczoraj Krystyna mieszka u mnie w domu. Na razie Broszka na nią syczy ale z niej już taka niegościnna kocica. Krystynka zaczyna się rozkręcać więc zaczynam przygotowywać się psychicznie na straty w mieniu.
Bardzo martwię się o Biankę. Mała jest ogromnie zestresowana i reaguje bardzo agresywnie. Niestety muszę jej codziennie dokładać stresu robiąc zastrzyk. Zaczęłam jej podawać Kalm Aid. Postaram się też kupić Royal Canin Calm.
Z nowych informacji: Kaja i Mila są po sterylizacji. Ostatnimi czasy sterylizujemy na potęgę. Bubu tylko krązy między lecznicami. Dzień bez weta to dzień stracony
Ostatnio edytowano Pt mar 30, 2012 18:25 przez Catka, łącznie edytowano 1 raz

Catka

 
Posty: 521
Od: Pt kwi 16, 2010 20:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt mar 30, 2012 18:08 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

A Bianka też jest u Ciebie?
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

Post » Pt mar 30, 2012 18:27 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

dzikafretka pisze:A Bianka też jest u Ciebie?


Nie, ona jest u Miyi w pustym mieszkaniu.

Catka

 
Posty: 521
Od: Pt kwi 16, 2010 20:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 31, 2012 8:01 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Catka pisze:Od wczoraj Krystyna mieszka u mnie w domu. Na razie Broszka na nią syczy ale z niej już taka niegościnna kocica. Krystynka zaczyna się rozkręcać więc zaczynam przygotowywać się psychicznie na straty w mieniu.
Bardzo martwię się o Biankę. Mała jest ogromnie zestresowana i reaguje bardzo agresywnie. Niestety muszę jej codziennie dokładać stresu robiąc zastrzyk. Zaczęłam jej podawać Kalm Aid. Postaram się też kupić Royal Canin Calm.
Z nowych informacji: Kaja i Mila są po sterylizacji. Ostatnimi czasy sterylizujemy na potęgę. Bubu tylko krązy między lecznicami. Dzień bez weta to dzień stracony

Może nie będzie tak źle, jakieś wazoniki czy filiżanki uda się uratować :wink: Myślę że Krysia zajmie się kotami i będzie dobrze i zanim się obejrzysz Broszka zacznie myć jej uszy :mrgreen:
Syropkiem mogę się podzielić i z tego co wiem to on wystarczy, karmy już nie trzeba takiej uspokajającej jak to dostaje, no chyba że lubi :mrgreen:
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Miya2

 
Posty: 713
Od: Sob paź 08, 2011 16:17
Lokalizacja: B-B

Post » Nie kwi 01, 2012 21:49 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Trochę zdjęć Krystynki. Przepraszam za jakość ale mam kiepski aparat. Dzisiaj mała spała na moim brzuchu 2 godziny. Jest już całkiem zadomowiona i próbuje bawić się z kotami. Niestety bez wzajemności. Przy obcinaniu pazurków był straszny wrzask. Poza tym koteczka jest strasznie kochana. Łobuz z niej co prawda nieziemski ale uwielbia być głaskana i mruczy przy tym jak mały traktorek.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Catka

 
Posty: 521
Od: Pt kwi 16, 2010 20:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon kwi 02, 2012 12:11 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

Ale ona jest śliczna :D Dopiero teraz widać, jakie ma białe futerko, wcześniej maiła takie szaro-bure z brudu, bo z powodu bólu łapki się nie myła
Obrazek

ewaf

 
Posty: 383
Od: Wto sty 06, 2004 19:04

Post » Pon kwi 02, 2012 21:17 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

ewaf pisze:Ale ona jest śliczna :D Dopiero teraz widać, jakie ma białe futerko, wcześniej maiła takie szaro-bure z brudu, bo z powodu bólu łapki się nie myła


Rzeczywiście jest śliczna. A futerko ciągle myje. Podaję jej spore dawki Bezopetu bo strasznie linieje i boję się że się zakłaczy.
Wczoraj przywiozłyśmy do Bielska na sterylizację Milenkę i Plamkę. Straszne z nich dzikuski. W środę czeka ich zabieg.

Catka

 
Posty: 521
Od: Pt kwi 16, 2010 20:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon kwi 02, 2012 21:29 Re: FZL - B-B - 45kotów ! potrzebna każda pomoc !

U mnie koty tak linieją, że mam wrażenie, że po prostu WSZĘDZIE mam już te włosy, jakąś paranoję dostaję. Kłaki, kłaki, wszędzie kłaki :roll:

W środę wiozę Nulencję na sanację ząbków. Ryjek wrócił i śmierdzi jak diabli :roll:
‎"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenianego
- zasługuje w ogóle na miano domu?" M.Twain

dzikafretka

 
Posty: 1881
Od: Pt lut 11, 2011 14:35
Lokalizacja: koło BB

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 1412 gości