

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miya2 pisze:Ech, co ja bym dała za skuteczny sposób na kłaki!! Ja już nie wiem albo ja taka lewa do sprzątania jestem?albo moje koty mają trzy razy więcej futra niż inne? ale mam wrażenie że ciągle na miotle latam po domu a kłaki nawet poza sezonem są wszędzie i w ilościach hurtowych. Żadne zamiatanie odkurzanie ścieranie nie pomoże - kończę sprzątać siadam sobie w foteliku z kawką i co! I dalej sobie kłaczki latają i przyklejają się do ubrania
Miya2 pisze:http://www.youtube.com/watch?v=wVhWulGD68o
Może to jest rozwiązanie
dzikafretka pisze:A moi nie są alergikami, tylko im przeszkadzają kłaczki osiadające na dywanikach, bo przenoszą się na moich kapciach, jak wchodzą na piętro (a jaki wrzask jest jak w ogóle kota wnoszę na górę) i najlepiej to byłoby, gdybym chodziła w woreczkach, jak w szpitalu ...
Odkurzam co chwilę, ale to jednak sezon na zrzucanie sierści, a na tych cholernych dywanikach białe włoski aż nadto widać.![]()
Mi tam sierść nie przeszkadza, ostatnio się obudziłam i myślałam, że zaczynam siwieć, a to tylko białe kocie włoski mi się w moje włosy zaplątały
dzikafretka pisze:A Bianka też jest u Ciebie?
Catka pisze:Od wczoraj Krystyna mieszka u mnie w domu. Na razie Broszka na nią syczy ale z niej już taka niegościnna kocica. Krystynka zaczyna się rozkręcać więc zaczynam przygotowywać się psychicznie na straty w mieniu.
Bardzo martwię się o Biankę. Mała jest ogromnie zestresowana i reaguje bardzo agresywnie. Niestety muszę jej codziennie dokładać stresu robiąc zastrzyk. Zaczęłam jej podawać Kalm Aid. Postaram się też kupić Royal Canin Calm.
Z nowych informacji: Kaja i Mila są po sterylizacji. Ostatnimi czasy sterylizujemy na potęgę. Bubu tylko krązy między lecznicami. Dzień bez weta to dzień stracony
ewaf pisze:Ale ona jest ślicznaDopiero teraz widać, jakie ma białe futerko, wcześniej maiła takie szaro-bure z brudu, bo z powodu bólu łapki się nie myła
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 1412 gości