Czy jest jakieś...? Koniec sezonu a na koniec FOTY :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 05, 2010 6:13 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Witam się w piękny poranek!

Obrazek

Mam nadzieję,że u Was Milenko wszystko w porządku?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob cze 05, 2010 12:52 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

bulba pisze:
Aleksandra59 pisze:Dziewczyny - BURZA DO MNIE IDZIE 8O 8O 8O 8O Czegoś takiego nigdy w życiu nie widziałam 8O 8O A wali :roll:

Zdaje się, że jesteśmy sąsiadkami :D Ja mieszkam pod Wilanowem. Doskonale wiem, o czym piszesz :? Wczoraj też niezły hardcore był :roll:


Bulba - sorry, ale dopiero teraz Twojego posta zobaczyłam ....... Mam nadzieję, że nie zalało Ciebie .....

Ciekawe, co u Milenki słychać :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob cze 05, 2010 15:13 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Aleksandra59 pisze:
bulba pisze:
Aleksandra59 pisze:Dziewczyny - BURZA DO MNIE IDZIE 8O 8O 8O 8O Czegoś takiego nigdy w życiu nie widziałam 8O 8O A wali :roll:

Zdaje się, że jesteśmy sąsiadkami :D Ja mieszkam pod Wilanowem. Doskonale wiem, o czym piszesz :? Wczoraj też niezły hardcore był :roll:


Bulba - sorry, ale dopiero teraz Twojego posta zobaczyłam ....... Mam nadzieję, że nie zalało Ciebie .....

Ciekawe, co u Milenki słychać :?:

Nie zalało, mieszkam na drugim piętrze. Ale nerwówka mimo to była. Ogromnie współczuję wszystkim poszkodowanym w powodzi. To straszne. Najgorsze, ze ciągle kolejnymi opadami i podtopieniami na południu straszą :(
Tez czekam na wiesci od Milenki. Oby jak najlepsze :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 06, 2010 8:41 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Halo Milenko!-co u Was?

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie cze 06, 2010 8:54 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Witajcie Dziewczyny :D
ja, jak zwykle ostatnio zresztą, z niczym sie wyrobić nie moge :twisted: gady futrzaste dostarczają mi sporo zajęć :wink:
Patka nadal ma katar, właśnie zaraz do weta sie zbieramy, Glusiek calkiem nieźle, przyplątało się zapalenie dziąseł, ale stan opanowany.
Za to, zeby nudno nie było, to czterem kotom zrobiło się coś na skórze głowek :roll: Czarek, Fiśka, Bosik i Borys. Wygląda identycznie, wybraliśmy się wszyscy do weta w piątek, świerzb to nie jest, na typową grzybice tez nie wygląda, jakaś dziwna sprawa. Żarełko dostają takie samo, poza tymi zmianami objawów innych brak.
Sterydów im dawać nie chcę, wiec na razie są tylko smarowane płynem, a Borys czeka ze smarowaniem do jutra, został wytypowany do pobrania próbki do badania bakteriologicznego i mykologicznego :wink: w piątek nie miało to sesnu, bo próbka przeleżałaby w labie przez weekend. Do smarowania mam lactiderm (chyba nie pokręciłam), uroczy ciemno fioletowy płyn, najdokładniej posmarowana jestem ja :twisted: jak już sie cala upaćkałam i próbowałam to zetrzec pumeksem, to dopiero znalazłam informacje, ze zmywa sie to spirytusem :twisted: a teraz schodzi mi skóra z rąk po spirytusowej kapieli :twisted:

Olu, nie pomoge niestety z ta paskudą, kurcze, szczerze mówiac pierwszy raz o niej słysze :?

Do Zielonej ruszam we wtorek. Już sie boje koty zostawić z mamą :wink: mam nadzieje, ze ogarnie towarzystwo i wszystko, co trzeba im podawać :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie cze 06, 2010 9:00 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Katarze, idź sobie! Kciuki Milenko!!! I miłego, słonecznego dzionka! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie cze 06, 2010 9:01 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Milenko,a to nie jest uczulenie na karmę?-u mnie Antosia własnie po łebku i szyjce sie drapie,hmmm-po Bozicie

To we wtorek i dla Ciebie ważny dzień,oj,zeby wszystko poszło po Twojej myśli! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie cze 06, 2010 9:06 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Kasiu, no właśnie też myślałam o karmie, ale koty nie dostają nic innego, niż wcześniej. Trudno mi te zmiany opisać, ale dziwnie to wygląda.
Dzięki Kochane za kciuki :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie cze 06, 2010 9:18 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Biedactwa!-wyobrażam sobie jak je swędzi-ja mam całe ręce pogryzione przez komary,ledwo się hamuję,żeby nie drapac,a one rozdrapują i jeszcze bardziej je swędzi-typowa reakcja histaminowa! :( :( :(
Może spróbuj z fenistilem?-bo to sie robi błędne koło!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie cze 06, 2010 9:41 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Milana - kciuki za zdrowie kociastych są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

I za powodzenie akcji też :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Totuś cioteczkę Milenkę serdecznie pozdrawia - kicio pięknie je i kuwetkuje, mycie też jest uskuteczniane :D :D Glut pojawia się i znika :twisted: Wczoraj Totuś okropnie charczał, a dzisiaj zero brzydkich odgłosów :roll: Ciekawe co będzie jutro :?: Pozdrowionka dla wszystkich cioteczek też są :D

A może te zmiany na skórze to reakcja stresowa :?: Tak mi do głowy przyszło - stres=obniżenie odporności = uaktywnienie się badziajstwa, które normalnie siedzi cicho .........

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie cze 06, 2010 9:58 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Ola-to może być prawda!-Ptys się nerwowo wylizywał!,dopiero hydroxyzyna pomogła i ograniczenie lizania,bo ranę sobie na łapinie wylizał!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie cze 06, 2010 16:20 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Milenko, jak zwykle pełno wrażeń masz :roll: Zyczę wszystkiego dobrego. Oby kotusium szybko atrakcje przeszły i oby akcja w Zielonej się powiodła. Powodzenia :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 06, 2010 20:26 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

bulba pisze:Milenko, jak zwykle pełno wrażeń masz :roll: Zyczę wszystkiego dobrego. Oby kotusium szybko atrakcje przeszły i oby akcja w Zielonej się powiodła. Powodzenia :ok: :ok: :ok:

przyłączam się :ok: :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 07, 2010 1:29 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

Dzięki Dziewczyny :D

Olu, uściskaj "brzydala" :wink: ode mnie :1luvu: on dla mnie chyba zawsze pozostanie takim brzydalem, mam ciągle w głowie jego widok na domku styropianowym owiniętym niebieską folią i za każdym razem, jak wstawiasz Ola zdjęcia, to jakbym pierwszy raz widziała, ze on tak wypiękniał :lol:

Dziewczyny, co dziwne, to koty sie nie drapią! :| zostały wszystkie dokładnie obejrzane, wszelkie podejrzane miejsca wysmarowane lactidermem (na razie w ciemno, bo to i p/grzybicze i p/bakteryjne), tylko Tołdiś-Borys jest do jutra bez smarowania, zeby pobrać próbkę. Właśnie dlatego też nie pasuje to za bardzo ani do grzyba, ani do alergii, bo one się tymi zmianami interesują tylko jak je posmaruje. No ale coś to jest. Wymaz trzeba zrobić i tak, a do wyników ograniczamy się do smarowania raz na 3 dni (tak się ten płyn stosuje) i dodatkowo dostają wszystkie olej lniany i srebro koloidalne, zeby organizmy pobudzić. Jak na razie nie roznosi sie to na inne koty, a zmiany tez się nie powiększają.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon cze 07, 2010 2:02 Re: Czy jest jakieś...?Dojechaliśmy. Będzie dogrywka...

za zdrowie kociastych i za powodzenie na wyjezdzie :ok:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510, puszatek, zuza i 1526 gości