


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
OKI pisze:Myszor nie jest taki strachulec, teraz ona jest po prostu ostrożna![]()
Na początku była tak przerażona, że się bałam, że jej serducho wysiądzie, albo co - ale też miała powody. Najpierw odłowiłam jej matkę i ciotkę, trzy dni później ją; posiedziała u mnie 5 dni i sterylka - 6 dni w Koterii w klatce, jak ją zabrałam, to następnego dnia zaczęła kichać - wet, zastrzyki, piguły, wet, kroplówa, piguły, krople, strzykawa itd. przez dwa tygodnie; dopiero od tygodnia ma "tylko" kropelki![]()
Ja tam bym do siebie nie podeszła z pół roku po takich jazdach, zakładając, że po tygodniu by mnie szlag nie trafił![]()
kociczka39 pisze:OKI pisze:Myszor nie jest taki strachulec, teraz ona jest po prostu ostrożna![]()
Na początku była tak przerażona, że się bałam, że jej serducho wysiądzie, albo co - ale też miała powody. Najpierw odłowiłam jej matkę i ciotkę, trzy dni później ją; posiedziała u mnie 5 dni i sterylka - 6 dni w Koterii w klatce, jak ją zabrałam, to następnego dnia zaczęła kichać - wet, zastrzyki, piguły, wet, kroplówa, piguły, krople, strzykawa itd. przez dwa tygodnie; dopiero od tygodnia ma "tylko" kropelki![]()
Ja tam bym do siebie nie podeszła z pół roku po takich jazdach, zakładając, że po tygodniu by mnie szlag nie trafił![]()
Ooo,to ładnei biedactwo przeszło,ale grunt,że powolutku jakos dochodzi do siebie![]()
![]()
![]()
kalair pisze:OKI pisze:
![]()
![]()
Cześć wyluzowane pięknotki!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 72 gości