» Śro paź 28, 2009 20:09
Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)
Aniu co do miejsca to się nie wypowiem,bo robiłam Mopikowi kilka razy badanie moczu,ale jaką metodą to robili tego nie wiem.
Wiem natomiast ze powinno być go przynajmniej 15 ml czyli jak będzie duża szczykawka pełna to będzie ok.
Luterko..niestety ,ze względu na to że mój TZ wraca dopiero koło 22.30 do domu,a przed jego powrotem jestem uwiązana z dziećmi,to ustalilismy z Markiem że jednak nie pojedziemy dziś do weta.(No chyba że ktoś ma ochotę mnie wozić po nocy)
Jestem dobrej myśli że wszystko będzie ok bo maluchy się pózniej pobudziły,wyszalały jak dzikie zające(co prawda kicia-ta co się żle czuła,była troszkę bardziej spokojna)a potem poszły grzecznie spać..z tego co widziałam to już ją nie czyścilo,nie wymiotowała też już pózniej.
A ja tak i tak muszę jutro rano jechać do weta to od razu się dowiem co i jak.
Będę je obserwować dziś wieczorem,jak coś się będzie dzialo to najwyżej je spakuję i pojadę z nimi .
Reszta łobuzów ma się dobrze..tylko ta Julia.mam nadzieję że będzie ok.
Pozdrawiam.
