WYRZUCILI MNIE.. MAM DS! KAN WSPIERA LECZENIE OCZEK! POMÓŻ !

Doktor z sercem prawdziwy

Gremlinek już sie tyle nacierpiał, teraz dzięki Wam ma szansę na dobre życie, to fakt, że koty nie widzące ale kochane dobrze sobie radzą.trzymam kciuki

slapcio pisze:Ech, a więc teraz "tylko" domu potrzeba, w swoim, dobrze poznanym otoczeniu niewidome koty radzą sobie bardzo dobrze...

Domku, znajdź się szybciutko :ok:

Zaglądam do Gremlinka... Jak jego oczka, nie bolą? Jak znosi zakrapianie? Skoro cisza w wątku to pewnie chętnego domku brak

Gremlinek pozostanie u tymczasowej opiekunki na stałe. Tylko żeby zaakceptowały go jej pozostałe 3 koty. Kociak czuje się dobrze , nie cierpi , ma codziennie zakrapiane oczka , tylko koszt jest dość duży . Musi otrzymywać krople do końca życia . Koszt miesięczny ok. 70-80 zł. Ale tak musi być.

andzelika1952 pisze:Gremlinek pozostanie u tymczasowej opiekunki na stałe. Tylko żeby zaakceptowały go jej pozostałe 3 koty. Kociak czuje się dobrze , nie cierpi , ma codziennie zakrapiane oczka , tylko koszt jest dość duży . Musi otrzymywać krople do końca życia . Koszt miesięczny ok. 70-80 zł. Ale tak musi być.

wspaniała decyzja z któtrej sie bardzo ciesze! :catmilk:

no jakze z taka mordusia mozna go oddac, hi,hi. :ok:

super

Za Gremlinka :ok:

Oby dogadał się z rezydentami :ok:

Czy to oznacza że - póki co - stosunki Gremlinka z rezydentami są niezbyt poprawne? Co będzie jeśli go nie zaakceptują?
Co do kropelek. Ja tak sobie myślę, może byłoby możliwe co jakiś czas zamawiać więcej opakowań kropelek na raz - spory wydatek, ale może udałoby się gdzieś znaleźć dojście do zakupu w cenach hurtowych? Mogę popytać. No, chyba że to 70-80 to już hurt :roll:

Ale bardzo cieszę się, że ta Pani cce dać Gremlinkowi szansę na własny kąt - z tego co pisałas to kociambr o super charakterze. Dużo szczęścia dla Gremlinka i jego kocioludzkiego stada :ok:

Gremlinek był w czasie choroby odizolowany od jej kotów , nie był jeszcze szczepiony i oczywiście w obawie aby go któryś kot nie uderzył w oczka. Miał także chorobę skóry i uszu , więc kontakt z innymi kotami nie był wskazany.

aaa rozumiem

ale już i z tymi rzeczami lepiej? :kotek:

Już wszystko w porządku.

andzelika1952 pisze:Gremlinek pozostanie u tymczasowej opiekunki na stałe.

bardzo się cieszę, że kotek ma już swój domek na stałe i nie musi szukać dalej

powodzenia Gremlinku :ok:

Co słychać u Gremlinka, jak sobie radzi? Nie ma konfliktów z rezydentami?

Gremlinek jest już razem z 3 kotami rezydentami , ale nie został przyjęty entuzjastycznie . Nie martwi się tym , ponieważ znalazł serdeczną przyjaciółkę w postaci rocznej suczki Emisi . Śpią i bawią się razem , jak zakochana para, więc fukanie innych domowników go nie zraża.

Prosimy o pomoc finansową dla tego dzielnego koteczka :!:

WYRZUCILI MNIE.. MAM DS! KAN WSPIERA LECZENIE OCZEK! POMÓŻ !

Kto przegląda forum