50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kciuki za koty.

Karmę dla kotów pani Joli kupię na dniach

Podniosę - pomoc w łapaniu na Kaliskim bardzo potrzebna...
I do szukania tego ślepego miotu...
I do złapania drugiej kotki...

Pani Jola widziała tę drugą kotkę, ale nie miała ze sobą klatki. Miała pójść jeszcze wieczorem, z klatką, ale chyba nic nie złapała, bo by dzwoniła.

Myszeńk@ pisze:Karmę dla kotów pani Joli kupię na dniach

Super!

Dziewczyny, prosze, wplyncie na p.Jole niech poszuka tego slepego miotu - mozemy jej przeciez w tym pomoc i lapac razem z nia, tylko ze ona jest niezbedna bo kotka ja zna... Za chwile bedziemy albo oplakiwac trupki maluchow albo wydawac kase na leczenie slepaczkow i bezlapkow

Jeśli P.Jola złapie kotkę wieczorem, zawsze mogę podjechać i zawieść do lecznicy calodobowej..
Łapać i szukać nie dam rady, czasu brak..

Miodalik pisze:Dziewczyny, prosze, wplyncie na p.Jole niech poszuka tego slepego miotu - mozemy jej przeciez w tym pomoc i lapac razem z nia, tylko ze ona jest niezbedna bo kotka ja zna... Za chwile bedziemy albo oplakiwac trupki maluchow albo wydawac kase na leczenie slepaczkow i bezlapkow

Jeżeli uda mi się kupić karmę, nie wiem, jutro, pojutrze, będę z panią Jolą rozmawiać.
Tylko tak mogę pomóc :roll:

Z szukaniem kociaków może być kłopot, bo o ile pamiętam z opowiadań Pani Joli tam jest zamknięty teren, wejść nie ma jak.
Będzę dziś dzwonić do Pani Joli i spróbuję się wszystkiego dowiedzieć.

Jola byla dzis na dworcu, dowiedziala sie od jednej pani, ze te dwie
kotki pokazuja sie okolo 3:30 nad ranem. Jestesmy umowione na
lapanie ich w piatek. Z tymi kociakami trzeba czekac az matka je
wyprowadzi na jedzenie bo sa male szanse na zlapanie ich wczesniej.
Jedna ze sterylizowanych kotek z kaliskiego Jola znalzla dzis martwa,
tzn. sterylizowana juz jakis czas temu.
Niestety jeden z kotow dokarmianych przez Jole tez dzisiaj zginal,
potracony przez samochod

Jeszcze oddychal, jak byl odwozony do weta, ale to byla jego
ostatnia juz podroz

.
Widzialam sie przez chwile z Jola i bardzo ja to wszystko dobilo ,
jeszcze do tego wszystkiego dolaczyly sprawy rodzinne

A ten cholerny samochód potrącił DWA kocurki. Drugiego Pani Jola później znalazła, wykrwawił się...
Cholera, wiem, że wszystkim się nie pomoże, ale... Wyć sie chce!

Biedna pani Jola, ona footra wszystkie tak bardzo kocha

Dzisiaj nie dam rady podjechać, jutro może ... jak nie będę musiała siostry do Wawy odwozić :roll:

Kto w ten piatek lapie na Kaliskim? Bo wydaje mi sie, ze bylam wstepnie umowiona... ale jak mnie zwalniacie i dajecie pospac to OK

elfrida pisze:Jola byla dzis na dworcu, dowiedziala sie od jednej pani, ze te dwie
kotki pokazuja sie okolo 3:30 nad ranem.

Moja ulubiona pora na łapanie :mrgreen:

Na szczęście tym razem beze mnie

Elfrida, jedną klatkę będe mieć w czwarterk wieczorem na pewno, może będzie i druga.

Pani Jola jedzie jutro do Warszawy na kolejne naswietlania. Wraca w czwartek. Wczoraj była umówiona z Panią, która chciała wziąc Felę, ale Pani się nie zgłosiła, ani nawet nie zadzwoniła. Uwielbiam takie domki! :evil:

50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kto przegląda forum