Jak ja się cieszę, o własnie tak
Też jestem pod ogromnym wrażeniem, że tyle mamy darczyńców!
Przepraszam, Darczyńców!
A jak to mobilizuje do drugiej części akcji!
Pani Regina wysiądzie we Wrocławiu o 13.17 w czwartek. Zapytałam, o której ma pociąg do Kostrzyna. Dopiero po dwudziestej....
Natychmiast zaproponowałam, że zabieram ją do siebie i że u mnie odpocznie przed dalszą podróżą i dokończy czytać Nasz Dziennik u mnie
Zapierała się jak tylko mogła, że sobie poczeka na dworcu, że nie będzie robić kłopotu, ale ze mną dyskusji nie będzie. W auto i do domu! Tym sposobem zrobimy sobie hot-line
A jeżeli nam zostanie jakaś suma, to wspaniale! Za chwilę będą większe wydatki, sterylki, przejazdy, paliwa, może jakieś leki, przyda się każda złotówka!
Tutaj James Bond proponuje zielone oczy Cosi, sen Tuty, brzuchol Micia, itd., i nikt nie chce
Zapraszam, o tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=98656