Herr Kluszczoff, Masza, nasze ostatnie 10 lat....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 05, 2009 11:43

tak zrobię :D nic nie podpisywałam więc nie ma zobowiązania,nie dawałam żadnej zaliczki i jak się odezwie to mogę jej odmówić ze względu na to,ze mnie zignorowała. Dzieki kochane za radę :*
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Wto maja 05, 2009 11:53

jolciaa113 pisze:U Maszy nieźle :)
Dzisiaj, tak z pół godziny temu zjadła chrupki, a zaraz potem (około 5 minut) zwymiotowała nimi... Wydawało mi się, że to może dlatego, że niektóre chrupki wyglądały jak nie do końca pogryzione :? Czy może być taki powód zwymiotowania? Proszę o rady bo ja to się nie znam na kotach tak dobrze :oops:

Maszka ma naturę "przepadzitka", i jak jej jakies chrupki bardzo zasmakują, to czasem nie pogryzie dobrze i potem jest taki klops. Na wszelki wypadek możesz podac pasty odkłaczające.
Co to były za chrupki?

PS. Masza po upraniu to chudy szczurek :wink: sprawdzone empirycznie :oops:

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 05, 2009 11:57

Basiao pisze:
jolciaa113 pisze:U Maszy nieźle :)
Dzisiaj, tak z pół godziny temu zjadła chrupki, a zaraz potem (około 5 minut) zwymiotowała nimi... Wydawało mi się, że to może dlatego, że niektóre chrupki wyglądały jak nie do końca pogryzione :? Czy może być taki powód zwymiotowania? Proszę o rady bo ja to się nie znam na kotach tak dobrze :oops:

Maszka ma naturę "przepadzitka", i jak jej jakies chrupki bardzo zasmakują, to czasem nie pogryzie dobrze i potem jest taki klops. Na wszelki wypadek możesz podac pasty odkłaczające.
Co to były za chrupki?

PS. Masza po upraniu to chudy szczurek :wink: sprawdzone empirycznie :oops:


Jeśli to były jeszcze te ode mnie, to purina hairball..
Ale pastę podaj.. :D
I potwierdzam, baaardzo rzadko jej się zdarzały pawiki, wtedy kiedy bardzo łapczywie rzucała się na jedzonko..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 05, 2009 11:59

Anka, ale mi sie Twoj nowy podpis podoba!
(z tym niepaleniem...)

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 05, 2009 12:04

Dzięki za rady :D

A może jeszcze podpowiecie mi co mam zrobić jak przyjedzie do mnie kotek i będzie jadł boscha dla kociaków a Masza swoje...
A jak ja mam ich pilnować, żeby nie wyjadali sobie nawzajem z misek? Nie chciałabym podawać ograniczonych ilości o stałej porze, bo jak się potem przyzwyczają i będę chciała wrócić do pełnej miski przez cały dzień to wydaje mi się, że wtedy będą zjadały wszystko co do ostatniego chrupka :roll:

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Wto maja 05, 2009 12:08

Maszka raczej nie tknie niczego innego..
Chociaż jeśli chodzi o Maszkę to już niczego nie jestem pewna.. :oops:
A mały.. jak bardzo mały, to raczej pilnuj i zabieraj Maszkowe, jak średniomały, to ja bym zostawiła..
Moje maluchy wyżerały dorosłym, dopychały swoim i jakoś żyją.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 05, 2009 12:15

aamms pisze:Maszka raczej nie tknie niczego innego..
Chociaż jeśli chodzi o Maszkę to już niczego nie jestem pewna.. :oops:
A mały.. jak bardzo mały, to raczej pilnuj i zabieraj Maszkowe, jak średniomały, to ja bym zostawiła..
Moje maluchy wyżerały dorosłym, dopychały swoim i jakoś żyją.. :D


Oj tknie :) Ja kupiłam purinę dla sterylizowanych nim sie dowiedziałam, że Masza dostanie karmę... stwierdziłam, że przecież kot głodować nie będzie i zaszłam do zoologicznego... Zastanawiałam się co wziąć i stwierdziłam, że purinę dla sterylizowanych kotek... Potem przeczytałam, że Masza purinę je i byłam zadowolona z wyboru :) Mieszam trochę tej i tamtej i zjada wszyściutko :D (jak jedna firma, to można mieszać, nie?)

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Wto maja 05, 2009 12:23

A jak z mokrym?
je coś poza pasztetami z tuńczyka gourmeta?

Jeśli tak, to na 100% ode mnie wyjechała Maszka Basio a do Ciebie trafiła jakaś całkiem inna, zupełnie nieznana mi, kota.. :twisted:

evalla, przyznaj się, zamieniłaś gdzieś po drodze??
A może MariaD w drodze ode mnie na dworzec.. :? ;)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 05, 2009 12:27

Nie za bardzo wiem jakie mokre kupować :?
Na półkach świecą tylko kitykat i whiskas... Suche jest do bani tych "firm" a z mokrym to nie wiem :roll: podpowiadajcie, bo mój kot jak byłam mała jadł cały czas whiskas i była w super formie, a teraz ja się dowiedziałam, że to nie takie fajne i nie wiem co mam kupić... :oops:

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Wto maja 05, 2009 12:37

Maszka lubi wszystko, co nie przypomina mięska w sosie. I ryb. Czyli= wszystko, co jest musem, pasztetem itp.
Uwielbia, oprócz osławionego Gourmecika z tuńczykiem, Animonda Cousine z kaczuszką, inne stwory też mogą być. Byle pasztet :D Lubi tez czasem posmakować przemrożonej, surowej piersi z kurczaka. Wołowiny nie tknie.
To tak na szybko mi się przypomniało.

PS Aniu, ze zdjęć wynika że to Maszka jak nic 8)

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 05, 2009 12:42

Szkoda, że aparatu nie mam bo bym porobiła więcej zdjęć królewnie :)
Teraz śpi na łóżku, rozwalona jakby było Jej :lol:

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Wto maja 05, 2009 12:44

jolciaa113 pisze:Szkoda, że aparatu nie mam bo bym porobiła więcej zdjęć królewnie :)
Teraz śpi na łóżku, rozwalona jakby było Jej :lol:

a to nie wiesz, ze ono jest już JEJ ?
Jak będziesz grzeczna, to może Ci się pozwoli zdrzemnąć- obok :wink:

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 05, 2009 13:03

pozwala mi spać i wiernie mi towarzyszy :) na razie trzyma się okolicy mojego brzucha, żeby ręka była blisko do drapania za uszkiem :) tak nam nam najwygodniej :D
Jak był TŻ to robiła mu miejsce i spała na górze łóżka... ale nie omieszkała włazić pod kołdrę około 4 nad ranem :lol:
Jak śpi to lubi wywalać brzuch do góry i tylko czeka aż zacznę drapać :)

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Wto maja 05, 2009 13:10

Coś takiego ,brzuch do góry :?: :?: :?: :?: A Basio pisała,że ona p brzuszku nie bardzo. Niesamowita zmiana.
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Wto maja 05, 2009 13:53

aamms pisze:A jak z mokrym?
je coś poza pasztetami z tuńczyka gourmeta?

Jeśli tak, to na 100% ode mnie wyjechała Maszka Basio a do Ciebie trafiła jakaś całkiem inna, zupełnie nieznana mi, kota.. :twisted:

evalla, przyznaj się, zamieniłaś gdzieś po drodze??
A może MariaD w drodze ode mnie na dworzec.. :? ;)

Oczywiście, zdjęłam Maszce Basiao futerko i przebrałam w nie Desnę. 8) :wink: :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39355
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 113 gości