Pomocy!!Koty z pogorzeliska ok.Łodzi Kacper wrócił z adopcji

» Wto kwi 21, 2009 18:58

ależ się cieszę

zapraszam, może ktoś ma małoletnią córkę, która nie lubi chodzić w kapciach

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4330873#4330873

» Wto kwi 21, 2009 19:00

Andorka, dałoby się zaktualizować pierwszy post? żeby były imiona (bo tam chyba jeszcze Portos jako Zezolek figuruje) i gdzie który kot jest? :oops:

» Wto kwi 21, 2009 19:01

Ale wieści :dance:

a Mola wygrała los na loterii :ok:

» Wto kwi 21, 2009 19:23

Georg-inia pisze:Andorka, dałoby się zaktualizować pierwszy post? żeby były imiona (bo tam chyba jeszcze Portos jako Zezolek figuruje) i gdzie który kot jest?

No pewnie, że by się dało, naie pomyślałam o tym :oops:

idę "robić"

» Wto kwi 21, 2009 20:01

strasznie się cieszę z Aramiska i Moli

bhyłam dziś u Ani w lecznicy. Widziałam bialutką kotunię. Prześliczna jest

była troszkę jeszcze niepitomna po sterylizacji, ale i tak tuliła się do rąk.
Myślę, że szybko znajdzie domek. Taka gwiazdeczka. I słyszy, bo na kicikici zareagowała

» Wto kwi 21, 2009 20:13

Andorko, miałabym prośbę :oops:

Bura szylkretka która ma u mnie tymczas nazywa się Alissa vel Alutka czyli Szczurek :twisted:

tu jest jej wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92075

I dzisiejszy news, ogonek Alutki zaczyna porastać sierścią :wink:

» Wto kwi 21, 2009 20:14

pierwszy post zakatualizowany, mam nadzieję, że nic nie popitoliłam, jak coś to reklamacje przyjmuję

» Wto kwi 21, 2009 20:28

Cameo - poprawione, dopisane

Magdaradek, czy Shakirze założysz wątek? Jesli tak, to pisz, wstawię na 1 stronę.

» Śro kwi 22, 2009 11:16

andorka pisze:pierwszy post zakatualizowany, mam nadzieję, że nic nie popitoliłam, jak coś to reklamacje przyjmuję

popitoliłas....

bura kociczka nazywa sie MOLA :-)

a ja jestem Ewusek wszedzie :-)

tj. tutaj na miau, na dogo, na molosach i na buldozkach :-)

» Śro kwi 22, 2009 12:24

Cioteczki ALARM!!!!

Własnie dzwoniła do mnie pani z Sokolnik, złapała jednego malucha po pingwince, która nas "olała" przy pierwszej łapance, wiezie go do CC, maluchów może być nawet 4 szt jeśli wszystkie przeżyły, wiek prawdopodobnie ok 8 tyg tak ze samodzielne. Stan zdrowia jeszcze nie znany.

Czy ktoś może dać im dom tymczasowy ????

I druga sprawa, czy może ktoś ma miejsce na przetrzymanie przez MIESIĄC Grzechotki??? Dziewczyna ma zaklepany dom pod Poznaniem, ale dom może ją odebrać przełom maja/czerwca. W domu Mainecoon po sterylce, zabezpieczone okna, zapłacą za zrobienie dziweczynie testów i pewnie do utrzymania by się dorzucił.
Szkoda ją trzymać jeszcze miesiąc w klatce, pomijając, że miejsce blokuje.