
Moim zdaniem Dyziulek ma się coraz lepiej!! Wczoraj pięknie bawił się włochatą piłeczką na wędce. Po raz pierwszy się tak bawił

Tylko to jest kotek, który dość szybko się męczy. Mam nadzieję, że to tylko kwestia nóżki a nie np. serduszka........

W każdym razie dziś napiszę tekst do ogłoszeń, na razie ze starymi zdjęciami do Cioć roześlę. Być może w weekend uda mi się też inne fotki zrobić, ale nie wiem czy znajdę czas i czy będzie odpowiednia pogoda, bo mam ciemne mieszkanie, więc fotki wychodzą takie sobie jak słońca nie ma.
Pozdrawiamy
