KOTEK po przejściach ,KOCI KATAR, już w DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 13, 2008 12:06

Bardzo się ciesze, że żarełko smakuje wszystkim futrzakom. :)
Obiecuję nie zapominać... ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2008 12:10

ależ Be, ja nie pisałam tego w celu wymuszania na Tobie kolejnych "dostaw" :oops: , chciałam po prostu bardzo ale to bardzo podziękować naszej wspaniałej, przekochanej sponsorce :1luvu: :aniolek:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 13, 2008 12:39

ależ Marysiu... bo krzyczeć będę.. ;)

jak zwykle o żadnym poczuciu wymuszania mowy nie ma

niech dobrze jedzą, niech zdrowieją i pięknieją...
niech domki znajdują i...
niech robią miejsce kolejnym bidom...
które Marysia przygarnie i przytuli do ogromnego serca :)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2008 12:47

Be pisze:ależ Marysiu... bo krzyczeć będę.. ;)

jak zwykle o żadnym poczuciu wymuszania mowy nie ma

niech dobrze jedzą, niech zdrowieją i pięknieją...
niech domki znajdują i...
niech robią miejsce kolejnym bidom...
które Marysia przygarnie i przytuli do ogromnego serca :)


ciiiii ...Be...już dobrze...nie krzycz... :roll: ja po prostu tak mam (całe życie mogłam liczyć tylko na siebie :? , to teraz dla mnie takie "gwiazdki z nieba" powodują, że głupieję...na starość :oops:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 13, 2008 17:26

Widze, że kociaki mają naprawde dobrego Anioła Stróża...Oby więcej takich dobrych osób...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto paź 14, 2008 18:57

Jesteśmy po kolejnej wizycie u weta: Stefan i Okruszek.
Kontynuujemy antybiotyk: Stefan dostał w lecznicy i do domu na kolejne 3 dni a Okruszek w lecznicy zastrzyk a do domu tabletki na 4 dni (tabletki dlatego, że on bardzo boi się zastrzyków i bardzo przy nich płacze).
Następna wizyta w sobotę.
Stefuś już duuużooo lepiej wygląda, tylko karmienie jeszcze strzykawką (nadżerki). Okruszek też już mniej kicha ale musimy mieć pewność, że są już całkiem zdrowe.
Pozostałe koty jeszcze trochę kichają, ale też już coraz mniej.
Wczoraj jak oglądałam film to siedziałam na fotelu a kociszcza poukładały się na łóżku w różnistych pozach, nawet Stefuś leżał na boczku a nie w pozycji chorego kota. Patrząc na niego poczułam tak ogromną satysfakcję, że udało mi się wyrwać go śmierci, tak się cieszyłam z tego, że w niepamięć poszły codzienne wizyty u weta, kroplówki, całe zmęczenie (o kosztach nie wspomnę już, bo tu głównie pokłon należy się dobrym duszyczkom z forum) :1luvu:
To wszystko stało się nieważne w momencie, gdy wzięłam go w ramiona a on zaczął mruczeć... :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 15, 2008 11:47

Ciesze sie, że już lepiej...

pisałam na gg,ale nie odpisała Pani...

Z bazarku jest 45 zł za winko...proszę podać konto

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro paź 15, 2008 12:07

zdrowotnie idzie ku lepszemu a teraz muszę się zabrać za "wychowanie" Stefka, bo nie zawsze korzysta z kuwetki.
Może powinnam dosypać do żwirku piasku albo ziemi, albo żwirek mu się nie podoba.
Dziwne, bo widzę go i w kuwecie a równocześnie znajduję kupy na dywanie a siki na łóżku.
A może powinnam dać jego siki do badania?
Justyna zaraz Ci wyślę PW z numerem konta.
Ps. na gg nie mam czasu ostatnio
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 15, 2008 17:33

mar9 pisze:zdrowotnie idzie ku lepszemu a teraz muszę się zabrać za "wychowanie" Stefka, bo nie zawsze korzysta z kuwetki.
Może powinnam dosypać do żwirku piasku albo ziemi, albo żwirek mu się nie podoba.
Dziwne, bo widzę go i w kuwecie a równocześnie znajduję kupy na dywanie a siki na łóżku.
A może powinnam dać jego siki do badania?
Justyna zaraz Ci wyślę PW z numerem konta.
Ps. na gg nie mam czasu ostatnio


On u mojej siostry korzystał z piasku z piaskownicy i zadnych wpadek nie było

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro paź 15, 2008 19:04

dark_swan

 
Posty: 499
Od: Sob mar 29, 2008 7:32

Post » Czw paź 16, 2008 6:33

justyna8585 pisze:
mar9 pisze:zdrowotnie idzie ku lepszemu a teraz muszę się zabrać za "wychowanie" Stefka, bo nie zawsze korzysta z kuwetki.
Może powinnam dosypać do żwirku piasku albo ziemi, albo żwirek mu się nie podoba.
Dziwne, bo widzę go i w kuwecie a równocześnie znajduję kupy na dywanie a siki na łóżku.
A może powinnam dać jego siki do badania?
Justyna zaraz Ci wyślę PW z numerem konta.
Ps. na gg nie mam czasu ostatnio


On u mojej siostry korzystał z piasku z piaskownicy i zadnych wpadek nie było

piasek...ok, dzisiaj idę do piaskownicy "ukraść" dzieciom trochę piasku, może to jest TO
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 18, 2008 18:52

No i jak tam u Stefanka?Jak sie czuje biedule no i jak z tym jego kuwetkowaniem :roll:
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Sob paź 18, 2008 19:16

Dzisiaj byłam u weta ze Stefkiem i Okruszkiem i pytałam o to sikanie Stefka. Wetka uważa, że to sprawa psychiki a nie choroby. Faktycznie, Stefan już załatwiał się do kuwety, specjalnie dla niego postawiłam w pokoju trzecią kuwetę (dwie stoją w łazience), specjalnie dla niego (powiedziałam mu to, ciekawe, czy mnie zrozumiał i czy inne koty wiedzą, że to kuweta Stefana...hm okaże się "w praniu"
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 18, 2008 20:39

Stefus napewno zrozumiał , że kuwetka dla niego :) gorzej pewnie z resztą kotów hihi :P

Moja Madika tez lubi miec swoja kuwete choć jest to nierealne przy kilku kotach bo i tak rąbia do każdej kuwety.No ale stoja dwie jedna dla wszytskchi jedna dla niej(choć na chwile po wymianie piasku) i dopóki nikt jej tam nie nasika to ona z niej korzysta poźniej woli walić na podłoge :twisted: Te koty to maja faktycznie cos z psycha... :twisted:
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Nie paź 19, 2008 11:19

Trzymam kciuki za kuwetkowanie i zdrówko Stefanka :ok:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 98 gości