Lim Lim ten płyn jakoś wchania się. Nie wiem czy to kwestia sterydu czy co, ale wczoraj tylko jak napisałam niewielka ilość w okolicach pęcherza 1,6cm.Zmniejszyła się jego ilość bardzo. W czwartek jak miał USG to było widać ewidentnie że jest go sporo. Wetka nawet wczoraj dość długo robiła mu to USG, w różnych pozycjach, jakby chciała się upewnić czy na pewno. Obrys brzucha też się zmniejszył trochę. Powiedziała mi, że na chwilę obecną póki nie ma wyników histo nic więcej zrobić nie może. Zmianą by było, gdyby płynu było więcej, to trzeba by mu było ściągać. Też mnie ten płyn martwił bardzo, bałam sie czy nie będzie ucisku na płuca czy serce, jak by go było więcej.
Na razie jest tak, że Rysiek chowa się na cały dzień i śpi. Jak tylko dzieci pójdą spać to wtedy wychodzi. Szuka spokoju, to widać. Pracuję nad jego psychiką teraz, bo jak widzi, że zbliżam się do niego - ja albo wogóle ktoś, to kuli się

Boi się, żeby go nie zabrać do weta albo nie dawać leków. Także pracujemy nad tym, żeby tak nie było kożystając z tego że weekend i mam nadzieję nie będzie potrzeby jechać do weta. Dzisiaj biorę go na podwórko, widzę że kocimiętka zaczyna puszczać więc Rysiu pomoże mi w ogrodzie. Ma na mały spacer po ogrodzie pozwolenie od lek
