Rysiek - przegrał walkę :( już za TM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 08, 2016 14:18 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Jesli chemia mialaby byc w kroplowce to rzeczywiscie nie bardzo to widze, ale w tabletkach moze predzej?

Do tej podawanej godzinami w lecznicy to rzeczywiscie trzeba bardzo spokojnego kota...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88328
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt kwi 08, 2016 14:39 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

A to nie wiedziałm, że jest w tabletkach. Myślałam, że tylko kroplówki. Już jakieś światełka w tunelu się pojawiają. Dziękuję Wam!! :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt kwi 08, 2016 15:14 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

LimLim ma kota na chemii tabletkowej, mozesz do niej napisac, jesli nie bylo jej w watku.
Ale nie kazdy nowotwor sie akurat na takie leczenie lapie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88328
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt kwi 08, 2016 19:29 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Fakt rudy jest na chemii tabletkowej. Sama mu w domu podaję. Za tydzień łyknie 48. Z diagnozą chłoniaka żyje już ponad 2 lata.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt kwi 08, 2016 19:49 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

LimLim pisze:Fakt rudy jest na chemii tabletkowej. Sama mu w domu podaję. Za tydzień łyknie 48. Z diagnozą chłoniaka żyje już ponad 2 lata.

To może jednak jest nadzieja... Bardzo mnie pocieszyłaś, naprawdę!! A czego miał chłoniaka?
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt kwi 08, 2016 20:06 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Jelit. Z powodu rozległości był nieoperowalny.

Ja bym się chyba bardziej płynem martwiła bo na tę chwilę wydaje mi się, ze to poważniejsza sprawa.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob kwi 09, 2016 7:48 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Lim Lim ten płyn jakoś wchania się. Nie wiem czy to kwestia sterydu czy co, ale wczoraj tylko jak napisałam niewielka ilość w okolicach pęcherza 1,6cm.Zmniejszyła się jego ilość bardzo. W czwartek jak miał USG to było widać ewidentnie że jest go sporo. Wetka nawet wczoraj dość długo robiła mu to USG, w różnych pozycjach, jakby chciała się upewnić czy na pewno. Obrys brzucha też się zmniejszył trochę. Powiedziała mi, że na chwilę obecną póki nie ma wyników histo nic więcej zrobić nie może. Zmianą by było, gdyby płynu było więcej, to trzeba by mu było ściągać. Też mnie ten płyn martwił bardzo, bałam sie czy nie będzie ucisku na płuca czy serce, jak by go było więcej.

Na razie jest tak, że Rysiek chowa się na cały dzień i śpi. Jak tylko dzieci pójdą spać to wtedy wychodzi. Szuka spokoju, to widać. Pracuję nad jego psychiką teraz, bo jak widzi, że zbliżam się do niego - ja albo wogóle ktoś, to kuli się 8O Boi się, żeby go nie zabrać do weta albo nie dawać leków. Także pracujemy nad tym, żeby tak nie było kożystając z tego że weekend i mam nadzieję nie będzie potrzeby jechać do weta. Dzisiaj biorę go na podwórko, widzę że kocimiętka zaczyna puszczać więc Rysiu pomoże mi w ogrodzie. Ma na mały spacer po ogrodzie pozwolenie od lek :cat3:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Sob kwi 09, 2016 9:43 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Feliway by mu trochę nie pomógł się wyciszyć?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob kwi 09, 2016 21:01 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Nie wiem, nigdy nie używałam. nie było takiej potrzeby, ale mogę spróbować.
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Nie kwi 10, 2016 9:19 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

sa takie obrozki odstresowujace...
feliway w kontakcie dziala po dluzszym czasie dopiero (co nie znaczy ze warto wetknac i zobaczyc czy beda efekty).
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88328
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 10, 2016 9:38 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Obróżki też są dobre.
Myśmy feliway zakraplali dodatkowo na posłanie jednego z naszych kocurków i na chusteczke , która nosił na szyi jak się sylwester zbliżał a on bardzo się boi wybuchów.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie kwi 10, 2016 16:06 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Już zamówiłam do kontaktu, zobaczymy. Jak nie będzie poprawy, to kupię obróżkę. Na razie Rysiu jeszcze nas unika. Wychodzi dopiero jak jest spokój tzn. bez dzieci w domu. Nadal boi się jak do niego podchodzę. Wczoraj troszkę na dworze był z nami, nie był jakoś aktywny, jednak nie uciekał. Z jedzeniem nadal średnio, troszkę skubie, nie za dużo. Leki dostaje, bez p.bólowch wczoraj i dzisiaj i chyba nie narzeka. Toaletę futerkową robi mu Frutuś. W sumie Rysiek bez zmian, to chyba nie jest najgorzej jest. Do weta dopiero w środę jak mu się nie pogorszy, no chyba że wyniki przyjdą do tej pory.
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Nie kwi 10, 2016 18:46 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

U mnie najlepiej sprawdził się feliway do kontaktu. Sama obróżka się nie sprawdziła, ale jedno i drugie zdziałały wiele dobrego.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie kwi 10, 2016 19:29 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Mam nadzieję że tak będzie. Dzisiaj się pojawiły wymioty 2 razy, znowu woda. Niewielkie ilości ale jednak. Leki p.wymiotne chyba przestały działać. Będę jutro dzwoniła do wetki, może mi da jakiś nie w zastrzyku, żebym z nim nie musiała przyjeżdżać. Niech sobie kocisko odpocznie :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Nie kwi 10, 2016 19:59 Re: Rysiek - mój cudowny z podejrzenie chłoniaka :(

Rudy dostaje 1/2 Torecanu (malutkiej tabletki) jak wymiotuje a nie mam jak z nim na zastrzyk podjechać.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości