WAWA! KONESER. Prosimy o zamknięcie, jest drugi wątek.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 03, 2008 14:12

w piatek obiecuje Wam pomoc
Ostatnio edytowano Śro wrz 03, 2008 14:30 przez Satoru, łącznie edytowano 1 raz
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro wrz 03, 2008 14:14

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 14:16

Ta krówka -wydaje mi sie - jest karmiaca, ma takie obrzmiale, wyciagniete sutki.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 03, 2008 14:19

gosiar pisze:Ta krówka -wydaje mi sie - jest karmiaca, ma takie obrzmiale, wyciagniete sutki.


tez tak sadze.

Tam sa 3 krowki- dwie lezaly pod samochodem z dwoma pingwinkami maluchami. Ta trzecia, niby karmiaca przywedrowala z dalszej czesci zakladu.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 14:22

No, czyli pewnie ma gdzies male ukryte. kurna.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 03, 2008 15:36

Dziewczyny, ja dziś postaram się pamiętać i wezmę receptę na Unidox i poproszę o ten srodek na robaki, pewnie będzie trzeba go zamówić, ale na razie i tak za wcześnie chyba odrobaczać, parę dni różnicy nic nie zmieni.
Marta, czy ja dobrze rozumiem, że dziś karmiłaś? I dziś już nie trzeba?

A, jeszcze chcialam zapytac, zcy dowozilas puszki, czy są te whiskasy gminne, bo jesli one, to bede musiala podjechac za jakies dwa dni dowiezc suchej i puszek.
Ciesze sie, ze tych kotow jest mniej jednak.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro wrz 03, 2008 16:31

sibia dzis nie wolno karmic :P
nalozylam im 6 puszek 400 g i troche suchej karmy.

do miski przyszla tylko bura kotka. Sadze, ze reszta byla najedzona, bo rano panowie z ochrony sypneli karmy.

jesli nakarmimy je jeszcze dzis wieczorem, rano nic nie wejdzie mi do klatki :)

puszki gminne sa nie byly ruszane, chyba z 3 "palety" sa. Panowie sypneli im dzis troche suchej. Sucha jeszcze jest.

Ja karmialm do tej pory swoimi puszkami.

Sprawdzalam te druga klatke, fatycznie nie dziala. ja nie poradze sobie z "naprawa". Jednak 1 klatka spokojnie wystarczy.

Przydalaby sie jeszcze jedna miska dla nich na sucha karme ( jest tam jedna zolta polamana). Jak pojade do ikea, kupie. Tylko nie wiem kiedy pojade ;/

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 17:03

Ja postaram sie dzis podjechac do Lidla (jest kolo lecznicy) i kupic jakies talerze plastikowe, jak beda.
Ochroniarzom trzebaby jakas kartke z instrukcja obslugi napisac, zeby wiedzieli co i jak.
To ja dzis tam nie jade :) Ufff.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro wrz 03, 2008 17:05

Nie chcę zaśmiecać wątku,ale muszę to napisać.Zazdroszczę Wam,że potraficie się zorganizować,że był natychmiastowy odzew.bardzo to wszystko fajne(oprócz sytuacji kotów oczywiście).
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56132
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro wrz 03, 2008 17:09

sibia nie potrzeba juz talerzy- kupilysmy z Satoru 2 spore miski z melaminy. Teraz zaluje, ze nie wzielysmy jeszcze jednej bo byly tylko po 2.50. Talerze odfruna i bedzie tylko balagan ( a nie chcemy zeby ktos znalazl sobie pretekst przeciwko karmieniu kotow).

Posprzatalam dzis wszystko, co tam bylo po nas. Zostal tylko jeden papierowy talerz z sucha karma, ale go tez trzeba stamtad zabrac i pozostac przy "stalej" zastawie.

Kazdemu, kto tam jedzie, proponuje zabrac ze soba sporo wody i jakis papier do przetarcia i umycia jako tako misek. Jest gdzies tam na terenie lazienka, ale raczej polecamy omijac ja z daleka.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 17:11

co do ochroniarzy, to chyba nie jest dobry pomysl... oni najchetniej wywiezliby stamtad koty do schroniska. Pytali, czy my nie mozemy tego zrobic :(

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 17:13

ewar pisze:Nie chcę zaśmiecać wątku,ale muszę to napisać.Zazdroszczę Wam,że potraficie się zorganizować,że był natychmiastowy odzew.bardzo to wszystko fajne(oprócz sytuacji kotów oczywiście).


jest nas sporo z warszawy, to moze dlatego. Niestety nie zawsze jest tak cudownie :( patrz kociaki z Cm. Wolskiego :(

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 03, 2008 17:15

Oj. Trzeba ochroniarzy spacyfikowac zatem.
Talerzy zatem nie kupuję, tak mi sie jeszcze przypomnialo, jak się Wam uda coś odstawic do lecznicy, pamietajcie, zeby prosic o wyrazne nacięcia uszu. Bo te koty tam dość podobne są do siebie.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro wrz 03, 2008 20:58

Mam recepte na Unidox, a jutro bedzie zamowiony fenbenat.
Od pojutrza mozna wchodzic z antybiotykiem.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro wrz 03, 2008 21:14

moge tylko z podziwem :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 1318 gości