Syjamowaty koteczek-wrócił z adopcji-problemy z sikaniem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 19, 2008 7:45

Trzymam kciuki za Zuzię w dalszym ciągu i przesyłam ciepłe myśli oraz dużo mizianek :ok: :)

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt wrz 19, 2008 14:04

Udało mi się reaktywować stary komp (bo w tamtym dysk do wymiany), to wolno, bo wolno, ale coś mogę napisać. :D

Wczoraj się popłakałam jak dziecko: Zuzia podeszła do mnie, dotknęła łapą do moich kolan, spojrzała w oczy i wskoczyła mi na kolana. 8O Siedziała tak sobie z pół godziny (aż mi nogi zdrętwiały) i pomrukiwała przy głaskaniu. :1luvu:

A dzisiaj pojechała na sterylkę, żeby ew. nowych ludzi nie kusić do produkcji ślicznych kociaczków.
Wczoraj był już pierwszy telefon. 8O :D Jak po wydobrzeniu posterylkowym pani będzie dalej chętna do współpracy, to zobaczymy - nie ma doświadczenia z kotami ale do wychowania. :wink: (Lepszy człowiek bez doświadczenia niż taki co wszystko już sam wie najlepiej. :evil: )
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 19, 2008 14:37

Agneska pisze:Wczoraj był już pierwszy telefon. 8O :D

Wiem 8)
Pani tradycyjnie zadzwoniła najpierw do mnie :lol:

A Zuzinka nie tylko wygląda, ale i zachowuje się jak moja Blusia na początku :)
Kciuki za domek :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 19, 2008 14:44

nie chciałam psuć Agnieszce napisania takich wiadomości mimo że sama wiem od wczoraj :twisted: bardzo sie ciesze że Zuzinka już sie odblokowuje :lol: :lol:

super że sa już pierwsze telefony :wink: mam nadzieje że takich osób będzie więcej i wybierzemy jej naprawde super dom :D zreszta nie ma innej opcji :D :D

no i kciuki za sterylke mam nadzieje że przejdzie ją dziewczyna dobrze :ok:
( ale i tak sie troche martwie ...jak zawsze :oops: )
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pt wrz 19, 2008 14:50

Ja też się zawsze martwię. :oops: Tak na zapas. :oops:

Odbiorę ją wieczorem i dam znać.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 19, 2008 19:43

jak tam Zuzinka ???
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pt wrz 19, 2008 20:22

Sterylizacja Zuzinki nie mogła się odbyć. Ze względów medycznych.

Zuzinka okazała się być ślicznym wykastrowanym kocurkiem.
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Póki co, Zuzinek leży sobie na dywaniku, w końcu narkoza się odbyła.

Aleba, proszę, czy możesz zmienić ogłoszenie? BTW, czy chcesz dalej doszukiwać się podobieństw Zuzi do Blusi? :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 19, 2008 20:28

szczerze sie przyznam że tam nie zaglądałąm tak mi powiedzieli :? ale jestem w szoku hahahahah :ryk: :ryk: ale numer szok :D
niech Zuziek dochodzi do siebie powolutku ciekawe jaką mine miał wet :D :D :D
Ostatnio edytowano Pt wrz 19, 2008 20:31 przez ko_da1, łącznie edytowano 1 raz
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pt wrz 19, 2008 20:30

aaalee numer :lol:
kciuki za Zuzka
patrzcie-czyli musiał to być czyjs domowy kotek :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 19, 2008 20:33

kiedyś pewnie był czyjś skoro wyciachali , a potem można tylko snuć domysły ..niestety smutne :roll:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pt wrz 19, 2008 20:35

Wet się uśmiał, tylko zapytał, co ja mu przywiozłam. :lol:

No, i w książeczce zdrowia trzeba będzie zmienić symbol płci Zuzinkowej. Obśmialiśmy się, że jak mu weci zaglądali w paszczę, to między łapy nie zajrzeli. :lol: Szok, nie mogę przestać rechotać. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt wrz 19, 2008 20:37

Macie rację, że to smutne. Ktoś kiedyś o niego się troszczył...

Ale jeszcze przed nim szczęśliwe życie. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob wrz 20, 2008 1:49

Agneska pisze:Sterylizacja Zuzinki nie mogła się odbyć. Ze względów medycznych.

Zuzinka okazała się być ślicznym wykastrowanym kocurkiem.
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Póki co, Zuzinek leży sobie na dywaniku, w końcu narkoza się odbyła.

Aleba, proszę, czy możesz zmienić ogłoszenie? BTW, czy chcesz dalej doszukiwać się podobieństw Zuzi do Blusi? :wink:

No nieźle :lol: :lol: :lol:
Oczywiście zmienię dane w ogłsozeniach.
A podobieństwa do Blusi są niewątpliwe, co tam ten jeden drobny szczegół 8)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 20, 2008 12:30

Aleba pisze:A podobieństwa do Blusi są niewątpliwe, co tam ten jeden drobny szczegół 8)


Chyba faktycznie drobny, skoro taki niezauważalny. :wink:

Zuzinek znowu chowa się przede mną pod stołek. Teraz śpi na kocyku na stołku, może nie schowa się jak znowu wejdę do łazienki?
Najwyraźniej nie podobała mu się wczorajsza wyprawa. :?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon wrz 22, 2008 10:35

Leży smutny, nie przychodzi na głaskanie.
Dobrze chociaż, że na jedzonko przychodzi.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 32 gości