(KRK) Czesio odszedł

» Wto sie 19, 2008 19:58

Futra w górę!

» Wto sie 19, 2008 20:44

Adrianapl pisze:
Bungo pisze:
Bungo pisze:Czesio

i Marcysia

Chory staruszek i porzucona piękność czekają...

hop

Na 1!

» Wto sie 19, 2008 20:48

Śpijcie dobrze sloneczka

» Wto sie 19, 2008 20:55

jesooo, catalina, ale mi stracha napędziłaś. Zanim dojrzałam uśmiechniętą ikonkę, wiesz, co pomyślałam? :crying:

» Wto sie 19, 2008 20:57

hehehe, no tak, rzeczywiście, gdyby nie ikonka można by to było tak zinterpretować :strach:

» Wto sie 19, 2008 21:24

» Śro sie 20, 2008 8:02

Czesiu na gore! W koncu moze ktos Cie wypatrzy

» Śro sie 20, 2008 8:46

Hopsa!

» Śro sie 20, 2008 9:47

Czesio i Marcysia szukają domu - choćby DT...

Doskonale wiem, że szanse Czesia są niewielkie. To kot specjalnej troski, a opieka nad nim może być długa, kłopotliwa i kosztowna. Tu potrzebny jest doświadczony i pełen poświęcenia dom, a takie z reguły są zakocone po dach.

Ale Marcysia jest kotem dla każdego. Młodziutka - niespełna 2-letnia, zdrowa, szczepiona, wysterylizowana, proludzka i prokocia. Może iść do DS choćby dziś. Za kilka tygodni, czy nawet dni, Marcysia może się załamać, a załamany kot przestaje jeść i zaczyna chorować. Wtedy domu już nie znajdziemy...
Kto pokocha piękną, smutną Marcysię ?

» Śro sie 20, 2008 9:56

Bungo pisze:Czesio i Marcysia szukają domu - choćby DT...

Doskonale wiem, że szanse Czesia są niewielkie. To kot specjalnej troski, a opieka nad nim może być długa, kłopotliwa i kosztowna. Tu potrzebny jest doświadczony i pełen poświęcenia dom, a takie z reguły są zakocone po dach.

czy ja dobrze pamiętam, że Czesio miał być zdiagnozowany przez schronisko u weta? wiadomo coś o tym?

» Śro sie 20, 2008 10:01

W schronie ma mieć zrobione badania, które mają m.in. wykazać, czy kot zniesie ewentualną narkozę. Potem chcę go zabrać do dobrego weta, żeby ocenił, czy można zrobić coś z tą szczęką, ewentualnie choć z wystającym kłem. Kosma_shiva obiecała, że dziś porozmawia na ten temat z dr Orłem.

Ale dopóki nie ma choćby tymczasu, o żadnych zabiegach nie ma co myśleć. Po takiej operacji Czesio nie może zostać w schronie - musi być bardzo troskliwie zaopiekowany w dobrym domu. A nawet jeśli uda się go przetrzymać w szpitaliku, to przecież i tak do schronu wrócić już nie może...