Bylam u doktora. nie wiem skad, ale DJ podlapal wirusa ma nadzerke na jezyczku - pewnie dlatego mniej je i stan zapalny w nosku i gardziolku. dostal lydium, betamox i tolphedine - czyli 3 zastrzyki. no i aphtin dostanie do buzi.
kazda jego najmniejsza niedyspozycja przyprawia mnie o "palpitacje serca", ostatnio "przerabialiśmy" zatrucie i było kiepsko, bo dla kotka chorego na serce wymioty sa dodatkowym obciążeniem, ale na szczęście już wszystko dobrze
Dj wpiernicza jak dziki i bardzo urosl juz niedlugo powtorne echo serca. Jestem dobrej mysli, bo kocio nie zdradza objawow choroby sercowej. Nadal jednak dostaje prilium.