Stalowa persiczka z ostródzkiego schronu w swoim domu!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 02, 2008 8:08

o rany jak fajnie ona juz bezpieczna :D
BERCIK Obrazek

iza26

 
Posty: 773
Od: Czw lut 15, 2007 22:20
Lokalizacja: jedrzejow 608254344

Post » Śro lip 02, 2008 8:29

Villemo, puk, puk.. :oops:

My tu wszyscy obgryzamy paznokcie ze zdenerwowania..
Napisz coś..
chociaż troszkę.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 02, 2008 8:59

:?:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 02, 2008 9:59

Po nocy w kuwetce była kupka.
Zmienioną wode kicia tylko powąchała. Z miski z mokrym nie ubyło nic. Z miski z suchym na moje oko odrobinka ubyła...
A jakieś 20 minut temu... Kotka była chyba w nastroju n towarzystwo. Poszłam, zaczęłam głaskać, spodobało się jej. Zaczęłam gadać "bieeeedny, bieeednyyy kooot" i... ZASKOCZYŁA! Zjadła z miseczki suchą karmę (RC persian i odrobinka sanabelle). Nie było tego dużo, ale zjadła!! Będę znów próbować... Nie ma innej rady. Kupiłam wątróbkę (wiem, że nie wolno, ale chwytam się brzytwy) i wołowinkę. Na razie nie chce. Chyba te chrupki ja zapchały :roll:
Mam jednak nadzieję, że kicia się przełamie. Jest bardzo lękliwa. I gdy tylko zobaczy jakieś moje futro od razu prycha.
Kochani wybaczcie milczenie, ale do moich codziennych obowiązków doszło mi doglądanie kici. Martwię się i robię co mogę (tak sądzę). Ale można uznać, że zaczęła jeść. Oby to się utrzymało. Bo to wciąż za mało!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lip 02, 2008 11:25

ją właśnie dopinguje gadanie, w schronie też jadła tylko gdy ktoś z nią dyskutował i ją miętosił

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 02, 2008 12:09

A może wstrętna karma na W albo na K jej podejdzie?

mój kończył jedzenie jak ktoś się odzywał ... ech, te persy :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lip 02, 2008 12:28

Z karmą na W już próbowałam... To było to mokre nietknięte po nocy...
Znów próbowałam ją namówić na jedzenie. Zawsze dosłownie skubnie kilka ziarenek i dooooopa... Dwa razy oglądała miskę z wodą, ale się nie napiła :(
Teraz robię conva i jej tym wodę zabarwię... Najgorszej jak ona cokolwiek usłyszy... Od razu traci kontakt z miską... Ma duże problemy z łapaniem karmy, a to przecież persian... Biedna jest okrutnie. Kocinka śliczna.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lip 02, 2008 13:10

Wodę ogląda...
Wodę zabieloną convem też ogląda... Przecież dziś jest upał! Będziemy jednak musiały do weta pojechać... Nie ma rady. Ech.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lip 02, 2008 13:12

Villemo kciuki są, chociaż ja tak nie lubię plaskatego. :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Śro lip 02, 2008 13:18

Ja też nie bardzeńko... :ryk:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lip 02, 2008 13:20

villemo5 pisze:Ja też nie bardzeńko... :ryk:

:ryk: :ryk:
Poczekaj, poczekaj..
Jeszcze ze dwa dni.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 02, 2008 13:24

Przez dwa dni to nerwy mnie zjedzą!
Zdecydowałam, ze do weta pojedziemy przed 18-tą... Żeby chłodniej było. Na razie daję tej groźnej spokój...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lip 02, 2008 13:50

Avian pisze:A może wstrętna karma na W albo na K jej podejdzie?

mój kończył jedzenie jak ktoś się odzywał ... ech, te persy :roll:

No plaskate takie som, koffane som 8)
czytam i trzymam kciuki za persine, :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lip 02, 2008 14:17

Zero współpracy... Warczy na mnie :(
No nie mam doświadczenia z plaskatymi... Charakterne zwierzaki. A gdzie miejsce na wolę przetrwania?
Tak się o nią boję... A ona za nic nie chce współpracować!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lip 02, 2008 14:47

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 1672 gości