KARMA DLA KOTA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 27, 2008 9:27

pstryga pisze:Liwius jak nie znalazłaś dobrej suchej spróbuj Felidae ( no chyba ze się zdecydowałaś absolutnie , zupełnie suchej nie podawać co w sumie jest chwalebne ale czasochlonne.) o z tego co widze nie probowalas. Z tego co mi sie widzi to przyczyna choroby Twojego kota moga byc wlasnei wypelniacze - kukurydza lub zboza. Wiadomo ze brazowy ryzyk ma malutko kalorii,malutko chorestelolu, zadko uczula, za to zawiera blonnik ,selen zelazo,fosfor i wapn. Kukurudza to sam gluten ( wlasnei tak bardzo niepotrzebny)
Albo zamiast Felidae szukaj karm o podobnym skladzie. Moim zdaniem to znakomita karma.

Co do puch to warto wlasnei kupowac takei z wyraznymi miesniami - u mnie to jest porta i shiny cat. Moze i drogie , zle nei odmowie kociastym tore wciagaja to nosem.

Na samym miesie natomiast nie da sie utrzymac kota, a juz na pewno nei na samym kuraku - bo skad wezmie tauryne, witaminki itp


naprawde nie wiem jak napisac to wyrazniej :roll: Moze na przykladzie. Namawiajac mnie do karmy felidae (ktora wydaje sie stosunkowo dobra karma w porownaniu z innymi) to tak, jakbys namawiala mnie do stosowania papieru sciernego 1000 zamiast toaletowego argumentujac, ze przeciez ten 1000 jest delikatniejszy od 180 :roll: To suche zawiera wciaz blisko 50% weglowodanow ktorych kot nie potrzebuje. Nie bede lala benzyny do diesla, prala w pascie do zebow a miezozercy karmila ryzykiem (mokry ryżyk to 70% wegli) :roll:
A koty (przynajmniej moje) nie lubia kurczaka, a tauryna jest w ogole zupelnie nietrafionym argumentem :lol:
Zdjecia potwora dawaj :twisted:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15809
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt cze 27, 2008 10:04

Pstryga,

bo np w kuraku nie ma tauryny - za to jest w wołowince i w małżach.

Zobacz tu: http://www.novamex.de/nnb/aminosaeuren/am_taurin.htm

Einige Taurin-reiche* Lebensmittel
enthalten in je 100 Gramm

Muscheln, frisch 240 mg
Thunfisch 70 mg
Austern 70 mg
Schweinefleisch, Filet 50 mg
Lammfleisch, Filet 47 mg
Rindfleisch, Filet 36 mg
Huhn, Keule 34 mg
Dorsch 31 mg
Vollmilch 6 mg
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt cze 27, 2008 10:47

Tinka zwracam honor :)


Lizawietto podoaruje ci fotki wraz z potworem :P No i gratluje zaparcia w zywieniu naturalnym, ja za leniwa jestem... No, ale wiesz jesli uwazasz ze otrzymany od ciebie kot jest pod niewlasciwa opieka , to ci go odesle :twisted: A poza tym Liwia nie truj mi pliss ze kotlety weglowodanow nie potrzebuja , skads ta energie na demolowanie mi chaupy musza brac :twisted: A skad ty rybenko masz info o tych 50% weglowodanow. Masz tam 4500 kcal na kg , tot ak wiele?


edit:
a z reszta masz
Obrazek
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt cze 27, 2008 11:22

pstryga pisze:Tinka zwracam honor :)
A poza tym Liwia nie truj mi pliss ze kotlety weglowodanow nie potrzebuja , skads ta energie na demolowanie mi chaupy musza brac :twisted:


tak samo jakbyś mówiła, że konie, krowy, czy owce muszą jeść mięso, bo białka do rośnięcia potrzebują :)
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 27, 2008 11:25

AKowiec pisze:
pstryga pisze:Tinka zwracam honor :)
A poza tym Liwia nie truj mi pliss ze kotlety weglowodanow nie potrzebuja , skads ta energie na demolowanie mi chaupy musza brac :twisted:


tak samo jakbyś mówiła, że konie, krowy, czy owce muszą jeść mięso, bo białka do rośnięcia potrzebują :)


A czy ty myslisz ze koty roslinek nie żreja? A tresci żoładka myszek i innych ptaszkow to myslisz ze wypluwaja? A trawek nie skubia?


A skubią!
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt cze 27, 2008 11:25

pstryga pisze:Tinka zwracam honor :)


Lizawietto podoaruje ci fotki wraz z potworem :P No i gratluje zaparcia w zywieniu naturalnym, ja za leniwa jestem... No, ale wiesz jesli uwazasz ze otrzymany od ciebie kot jest pod niewlasciwa opieka , to ci go odesle :twisted: A poza tym Liwia nie truj mi pliss ze kotlety weglowodanow nie potrzebuja , skads ta energie na demolowanie mi chaupy musza brac :twisted: A skad ty rybenko masz info o tych 50% weglowodanow. Masz tam 4500 kcal na kg , tot ak wiele?


edit:
a z reszta masz
Obrazek


mam ze skladu - zsumuj to tez bedziesz miala :)
U kota zrodlem energii jest bialko.
A Niunius uroczy jak zwykle :1luvu: Czarny :1luvu:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15809
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt cze 27, 2008 11:26

pstryga pisze:
AKowiec pisze:
pstryga pisze:Tinka zwracam honor :)
A poza tym Liwia nie truj mi pliss ze kotlety weglowodanow nie potrzebuja , skads ta energie na demolowanie mi chaupy musza brac :twisted:


tak samo jakbyś mówiła, że konie, krowy, czy owce muszą jeść mięso, bo białka do rośnięcia potrzebują :)


A czy ty myslisz ze koty roslinek nie żreja? A tresci żoładka myszek i innych ptaszkow to myslisz ze wypluwaja? A trawek nie skubia?


A skubią!


dlatego pisze, ze potrzebuja gora 5%. No chyba, ze uwazasz, ze pol masy myszy to jej tresc zoladkowa. Wiecej niz pol nawet.
Trawki skubia. I rzygaja - szczegolnie na dywan :twisted:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15809
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt cze 27, 2008 11:29

a gdzies ty Lizawietto ten sklad procentowo podany znalazla? I co mam sumowac -gwarantowana analize?
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt cze 27, 2008 11:32

Liwia pisze:
pstryga pisze:
AKowiec pisze:
pstryga pisze:Tinka zwracam honor :)
A poza tym Liwia nie truj mi pliss ze kotlety weglowodanow nie potrzebuja , skads ta energie na demolowanie mi chaupy musza brac :twisted:


tak samo jakbyś mówiła, że konie, krowy, czy owce muszą jeść mięso, bo białka do rośnięcia potrzebują :)


A czy ty myslisz ze koty roslinek nie żreja? A tresci żoładka myszek i innych ptaszkow to myslisz ze wypluwaja? A trawek nie skubia?


A skubią!


dlatego pisze, ze potrzebuja gora 5%. No chyba, ze uwazasz, ze pol masy myszy to jej tresc zoladkowa. Wiecej niz pol nawet.


Trawki skubia. I rzygaja - szczegolnie na dywan :twisted:



Ryszard rzyga po kuraku - na parapet... po papirusie jakos nie chce
:P

a myszy lowne to glownei skora i kosci, miesni nieco mniej mondralo-

poza tym ryszard uwielbia oliwki :P
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt cze 27, 2008 11:34

Witam

Ja karmie swoje koty miechem. Najbardziej lubia indorka, wolowinke nie zabardzo lubia, serduszka jakies zoladeczki czasami. Do tego maja namaczany Oriej. Dostaja nabial: ser bialy, bielucha, jogurt i kefir. Do tego otrzymuja traweczke:)

Odkad przeszlam na takie jedzenie przestaly dostawiac mi sie do smieci i domowego jedzonka. Kiedy karmilam puszkami itp to wszedzie wsadzaly nosa gdzie tylko poczuly jedzenie. A teraz przestaly aaa i jeszcze lubia czasami makarona zjesc :)

pozdr :)

Patii

 
Posty: 705
Od: Wto cze 10, 2008 9:05
Lokalizacja: Olkusz

Post » Pt cze 27, 2008 11:36

A liwia , jeszczze jedno felidae zawiera 63% miecha ( nie meal) wiec nie cholery nie moze tam byc 50% weglowodanow..
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt cze 27, 2008 12:07

pstryga pisze: A czy ty myslisz ze koty roslinek nie żreja? A tresci żoładka myszek i innych ptaszkow to myslisz ze wypluwaja? A trawek nie skubia?


Skubią. A to co skubną, to wyjdzie im tyłem, bo, z tego co wiem, ssaki nie trawią celulozy.
Co innego z treścią żołądkową myszy, tam są już węglowodany przyswajalne dla kota. Ale jak już Liwia zauważyła, treść z żołądka nie przekracza kilku procent wagi myszy.
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 27, 2008 12:24

AKowiec pisze:
pstryga pisze: A czy ty myslisz ze koty roslinek nie żreja? A tresci żoładka myszek i innych ptaszkow to myslisz ze wypluwaja? A trawek nie skubia?


Skubią. A to co skubną, to wyjdzie im tyłem, bo, z tego co wiem, ssaki nie trawią celulozy.
Co innego z treścią żołądkową myszy, tam są już węglowodany przyswajalne dla kota. Ale jak już Liwia zauważyła, treść z żołądka nie przekracza kilku procent wagi myszy.


Twierdzisz ze koty nie przyswajaja brazowego ryzu? O ile mi wiadomo to w 100 g takiego ryzu jest zaledwie 2 g blonnika czyli niewiele, co innego zboza gdzie na 100 g bedzie tego blonnika z 20 g albo i wiecej. Mim zdaneim taki ryz to najepszy wypelniacz do karm

zobaczsoie na skład

http://en.wikipedia.org/wiki/Brown_rice

a tu co nieco o samym felidae
http://magazine.clymbers.com/may03/catfood.html

a tu o tym jak dobierac karmy

http://www.vetopedia.pl/article46-1-Jak ... karme.html

poza tym nie wiem do czego zmierzasz AKowiec. Jeśli masz czas to przecież nikt nie broni ci naturalnego karmienia, Ja pisze o najlepszej suchej karmie jak do tej pory wypatrzyłam
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Pt cze 27, 2008 12:28

pstryga pisze:A liwia , jeszczze jedno felidae zawiera 63% miecha ( nie meal) wiec nie cholery nie moze tam byc 50% weglowodanow..

nie zawiera :twisted: wowczas bialka musialoby byc okolo 40% lub wiecej. Z dobroci serca nie wspomne juz ze w tych 32% bialka jest tez bialko roslinne 8)
Istnieja trzy podstawowe grupy skladnikow odżywczych: bialka, tluszcze, weglowodany - te stanowia zdecydowana wiekszosc skladu karmy (reszta to witaminy, woda i sole min.). Zsumuj bialko z tluszczami, mozesz w zasadzie dorzucic po pansku popiol i wilgotnosc: reszta do 100% to weglowodany ( i witaminy i sole: ale to masa pchly na sloniu).
Ale masz racje - nie jest 50%, jst ciut mniej :lol:
I po co kotu wypelniacz? Producentowi jest potrzebny bi jest tani ale kotu?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15809
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt cze 27, 2008 12:31

Wiecie co dziewczyny, ja tak właśnie czytam na niemieckich stronach, że Felidae jest w dwóch wersjach, oryginał amerykański, w Niemczech bezpośrednio importowany jedynie przez dwa sklepy internetowe, i kopia przeznaczona na rynek europejski. Ponoć kopia, choć opakowanie jest takie samo i podany ten sam skład, różni się znacznie od oryginału.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 79 gości