Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 10:14

Ja też mam nadzieję, że MałaBura trafiła na jakichś dobrych ludzi i jest jej lepiej niż u mnie w stadzie kotów ale i tak się o nią martwię, nie mówiąc już o Dudusiu, który był znacznie mniej oswojony.

Tymczasem jeż wraca do zdrowia. Już dwa razy zastałam go z noskiem między prętami klatki. Tęskni biedak za wolnością. jeszcze do tego Malaga ma rujkę i wyśpiewuje mu nad uchem swoje "arie" :evil:

Puchatkowi ropieje jedno oczko. Dziś zobaczyłam przy śniadaniu ale nie dał sie złapać. Będzie pewnie musiał niestety wrócić do klatki żebym mogła go "złowić" bez problemu.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro cze 25, 2008 17:43

Głaski i mizianka dla calej gromadki :!:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 26, 2008 9:09

Puchatek docenił chyba moje wysiłki w sprawie leczenia oczka bo daje sobie wpuszczać kropelki bez walki i ganiania kota. Staram się go przy okazji wymiziać porządnie bo mam dla niego chwilę tylko rano i wieczorem.

:( Strasznie niedopieszczone ostatnio te moje footerka.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw cze 26, 2008 20:32

Serrrrrrrrrrdeczne caluski i mizianki dla caleeeeeeeego Kociego Zalesia :wink:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Trzymajcie sie!
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie cze 29, 2008 23:24

Trzymamy kciuki za Zalesie :ok: Żeby wszystkie kociaste znalazły super domki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 30, 2008 12:40

Wczoraj wróciła MałaBura :D kamień spadł mi z serca :D Jest cała i zdrowa i w dobrym nastroju. Nawet nie była bardzo głodna. Podejrzewam, że zadekowała się w jakimś letnim domu i była tam dopieszczana a po dwóch tygodniach państwu skończył się urlop.

Jeża wczoraj odpchliłam odrobaczyłam i zaszczepiłam przeciwko wściekliźnie. Teraz tylko poczekam jeszcze dla większej pewności kilka dni i pani kolczasta powędruje z powrotem do lasu.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon cze 30, 2008 12:46

Chyba sciagnelysmy sie myslami - wlasnie obiecany wpis z wiesciami robilam :oops: wczoraj caly czas w biegu wiec mi ze lbawylecialo :(

Moge tylko dodac, ze w drodze powrotnej Malaga byla bardzo gadatliwa (Karolek spal, wiec konkurencji nie miala), gadala chybacaly czas do mnie (moze sie pytala, co z Toba zrobilam?), od czasu do czasu milkla, szybki rzut oka na DuzegoPanazBroda i znowu gadado mnie. Ciekawe, o co jej chodzilo?
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon cze 30, 2008 19:37

Modjeska pisze:Wczoraj wróciła MałaBura :D kamień spadł mi z serca :D Jest cała i zdrowa i w dobrym nastroju. Nawet nie była bardzo głodna. Podejrzewam, że zadekowała się w jakimś letnim domu i była tam dopieszczana a po dwóch tygodniach państwu skończył się urlop.

Jeża wczoraj odpchliłam odrobaczyłam i zaszczepiłam przeciwko wściekliźnie. Teraz tylko poczekam jeszcze dla większej pewności kilka dni i pani kolczasta powędruje z powrotem do lasu.


Uff, wyściskaj MałąBurą ode mnie :dance: :dance2:
i jeża też spróbuj wyściskać :wink:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 01, 2008 8:20

Na jeży znów znalazłam wczoraj odrobinę ropy. :( Była więc kąpiel pod prysznicem i przemywanie wodą utlenioną. Dziś jeszcze nie zaglądałam na górę ale jak znam życie to pani kolczasta śpi.

MałaBura ma strasznie duży brzuszek. Muszę ją koniecznie odrobaczyć.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw lip 03, 2008 9:20

Pozdrowienia dla Zalesiowych footerek i Dzielnych Duzych!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pt lip 04, 2008 12:36

pozdrowionka i biegusiem na pierwsza strone ...

Moze komus Orzeszka? Fajne to kociaki, kazdy jedyny w swoim rodzaju!!!
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie lip 06, 2008 13:39

:D Dzięki Gocha. Koty zostały pod okiem DożegoPanazBrodą a ja dyżuruję u mamy. W domu będę dopiero jutro wieczorem. Dobrze, że chociaż Dziadki maja internet.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lip 09, 2008 11:23

Wczoraj byłam w domu. Stado w całości.
Z Jeża zszedł wielki strup martwej skóry razem z kolcami, cały kark ma teraz goły. Nie wiem, czy mogę go już wypuścić, czy lepiej poczekać aż ta świeża skórw trochę się wzmocni. Pewnie w tym miejscu nie odrosną mu już kolce :(

Zajrzałam do orzeszków na górę. Puchatek był bardzo stęskniony i miziasty, Perełka też. Tylko Czarnusia stęskniona wolała być na odległość.

Najbardziej mi szkoda rezydentów. Oni prawie nie mieszkają w domu. Pink-Floydy w nocy siedziały na kamieniu przed działką i patrzyły z obawą czy nic ich nie ma zamiaru napaść (Mario, Przydrożny albo Pusie). Zaczął padać deszcz więc wzięłam chłopaków pod pachę i zaniosłam do swojej sypialni. Tam dostali jeść i spali do rana bo lało.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lip 09, 2008 11:38

To Przydrożny jest taki napadacz? 8O
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lip 09, 2008 14:13

Przydrożny ma zwyczaj ganiania innych kotów. Robi to nadzwyczaj sprawnie, oczywiście dopóki nie wpadnie na jakąś przeszkodę. Czasami też próbuje się "bawić" ale też do złudzenia przypomina to napad znienacka więc koty nie rozpoznają w tym zabawy. Przydałby mu się jakiś kolega miłośnik kocich zapasów :wink:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, elmas, Google [Bot] i 117 gości