
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
markopolo00 pisze:Witam też mi sie trafił kot z padaczką a właściwie kotka i to w wieku
około 10 tygodni .
Kotka miała już kilka ataków ale za każdym razem udało sie ją uratować
z czasem odnoszę wrażenie że są słabsze ostatni przeszła wczoraj o godz. 22,00
przez godzinę była nieprzytomna . Uchylony pyszczek , ślinotok, mętne oczka,
nieskoordynowane ruchy (naprężanie ,wyginanie ). kicia podczas ataku na osłabioną
akcje serca ,płytkie szybkie oddychanie . Przeprowadzone badanie nie wykazują
żadnych odstępstw od normy ,jedynie glukoza za wysoka .
Jest radosnym i wesołym kociakiem , dopiero zaczyna życie a już takie paskudztwo sie jej przyplątało
Liczę na to że ze względu na młody wiek jest możliwość wyleczenia .
Wiem że nadzieja matką głupich ale cuda sie zdarzają, i wierze w to .
Przez kilkanaście lat siedzenia w kotach jest to mój pierwszy przypadek związany z tą chorobą
piszcie jak najwięcej muszą sie uczyć a Wasze spostrzeżenie będę przekazywał wetowi .
a oto fotka mojej podopiecznej .![]()
![]()
Kotka jest do adopcji jeśli ktoś będzie zainteresowany to zapraszam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, MakFlind, puszatek i 107 gości