Enola [']

[Barbara Horz]

Achaaaaa, no to nie wiem

[casica]

Enola znowu nie je. Wącha, niby jest zainteresowana, a jednak jeść nie chce
W kuwecie było wyłącznie siusiu.
pani Ela mówi też, że kicia ma jakby kłopot z wskakiwaniem na wyższe poziomy. Raczej się podciąga na przednich łapkach niż wskakuje.
Nie wiem, z pewnością już niedlugo oszaleję

[mokkunia]

Enolko

[casica]

Prawie przez telefon zabiłam panią Elę, dała małej peritol, mała śliniła się mniej no i pojadła.
Kontakty z panią Elą złożyłam na barki mamy. Pani Ela obiecała podawać jednak peritol, najwyżej będzie, zgodnie z nowym zaleceniem CC, przepłukiwać pysio wodą.

[mokkunia]

Czyli jednak ten peritol działa. I ślini się mniej, to dobrze, bardzo dobrze

[gosiaa]

Cały czas mocno kciuki trzymamy za Koteczkę

[mokkunia]

Casica, jak dziś Enolka?

[casica]

Jeszcze nie wiem, czekam na wieści. Pani Ela gdzieś wyszła widać. A mnie tez już głupio tak do niej wydzwaniać. Czekam na informacje od mamy, mam nadzieję, że mała po peritolu jednak je

[pisiokot]

no to czekamy

[Barbara Horz]

Kasiu mnie się wydaje, że to jej nie jedzenie stanowczo za długo trwa. Pozatym jak ona z trudem wskakuje na wyższe poziomy też nie jest dobrym objawem. Moje koty mają takie problemy jak są chore. Ja bym jeje jeszcze raz zrobiła badania . Czy ona miała USG. Moja Sisi miała wyniki wątrobowe dobre, a wątroba była zeżarta przez nowotwór. Pozatym po strylce też się czuła źle i nie chciała jeść. Okazało się, że zrobił jej się bardzo bolesny ropniak, którego długo nie było widać. Na pewno cos jest nie tak i to nie jest pozbawienie jej natralnego środowiska czyli piwnicy. Przeanalizujcie ją jeszcze raz CC.

[Georg-inia]

Casica, i jak?

[gosiaa]

Enolko czekamy na wieści.

[casica]

Ehhh wieści są żadne, peritol jest, jedzenia nie ma Napisałam do CC, pewnie znowu trzeba będzie z Enolką pojechać. Kciuki potrzebne

[mokkunia]

Enolko, no co się dzieje?

[casica]

Oszaleję przez tą kociczkę
Po telefonie porannym i konsultacji w sprawie jedzenia, poszła do Enolki moja mama z drobniutko posiekaną wołowinką. Enolka, jeszcze przed podaniem peritolu zjadła ze smakiem trzy czubate łyżeczki wołowinki.
Jadła wolno, ale z apetytem.
Czekamy do jutra z wizytą u CC.