Odrobaczanie

[Anja]

Chilli, Hrupka i Brucek byli nieustajaca zarobaczeni glistami przez pierwszy rok zycia. A i potem lubily nagle wrocic.
Przeszlismy przez wszytskie dostepne srodki, a najbardziej skuteczny okazal sie Stronghold. Dziala przez m-c. Po 2 latach wystarczalo 1 odrobaczanie na rok.
Od 3 lat uzywalismy tylko jego ze znakomitym efektem i a w tym roku uzylismy po raz pierwszy jakby pochodna S. (nazwy zapomnialam ) co ma szersze spektrum dzialania. I z tego co widzimy zadzialalo.

[Chilli]

Od 3 lat uzywalismy tylko jego ze znakomitym efektem i a w tym roku uzylismy po raz pierwszy jakby pochodna S. (nazwy zapomnialam ) co ma szersze spektrum dzialania. I z tego co widzimy zadzialalo.

Pewnie byl to profender, co? Chilli dostal przed 3 miechami i zaczyna znow kaszlec

[Anja]

Od 3 lat uzywalismy tylko jego ze znakomitym efektem i a w tym roku uzylismy po raz pierwszy jakby pochodna S. (nazwy zapomnialam ) co ma szersze spektrum dzialania. I z tego co widzimy zadzialalo.

Pewnie byl to profender, co? Chilli dostal przed 3 miechami i zaczyna znow kaszlec

Profender tak.
Jednak tez slyszalam, ze na niektore koty nie dziala skutecznie.
Dlatego polecam Stronghold: stary, dobry, sprawdzony srodek.

[enigma]

przeczytalam caly watek

niektore wypowiedzi mnie bardzo zdziwily

ja mam kota od niedawna
oprocz kota mam psy
i wetka za kazdym razem przypomina, ze zeby odrobaczanie bylo skuteczne, to trzeba rownoczesnie odrobaczyc WSZYSKIE futrzaki w domu /no, nie wiem, pewnie jakichs tam chomoczkow czy prosiaczkow morskich sie nie odrobacza /

moja kicia nie wychodzi na dwor
a ze 3 tyg temu zwymiotowala zywymi robalami

wiec wszystkie zostaly odrobaczone /kicia - profenderem/
a ze wkrotce szczepienie - wiec i odrobaczanie trzeba powtorzyc....

ja swoje zwierzaki odrobaczam co 3 m-ce
one ze mna spia, kot paraduje po stole, "caluje" nas w usta...

**
mam nadzieje, ze jeszcze Jana sie wypowie, bo ona ma duza wiedze na ten temat

[Anja]

tez uwazam, ze zwierzaki odrobaczmy wszystkie
to powinno byc oczywiste, z racji tego ze moga od siebie podlapac lokatorow

ale nie widze ( i moj wet rowniez) potrzeby odrobaczania ich co 3 m-ce, w koncu to tez jest trucizna, a poza tym czasem np. glisty staja sie dzieki tej zbednej czestotliwosci lekooporne (pococito miala takie przeboje z jednym kotem)

enigma, Ty masz psa ktory wychodzi na dwor to jedno, a dwa (nie wiemjak jest u Ciebie) czesto ludzie zostawiaja buty na wierzchu po przyjsciu do domu, co tez jest zrodlem zarazen pasozytami (u nas chowamy do szafki)

[dukra13]

Witam serdecznie.
Dzisiaj byłam z moją Mikusią u weta, bo wczoraj z pupy powychodziły jej robaczki ,takie jak opisywała Inka i ruchome.
Po opisie wet stwierdził,że to świeże czlony tasiemca. Ja też byłam zaskoczona. Stwierdził,ze tylko tasiemiec sam wychodzi z pupy.a inne robale nie.
Mikusia dostala zastrzyk z Droncitu, jutro ma być kolejny i poniedziałek kolejny.Troszkę obawiam się tych kolejnych zastrzyków.Oczywiście, też nie jestem pewna co do tego tasiemca, bo nie bylo zadnych badań.
Mam zdjęcie tego żwawego robala, ale mam problem z wklejeniem na forum.

[husky00]

Witam mam pyatnie odnośnie odrobaczania. Dwa tygodnie temu przygarnęłam kotkę, znalazłam ja na przystanku, widać że była domowa. Ostatnio ją odrobaczałam i w kale widzę glisty, białe długie albo sine. Za 2 tygodnie mam ją drugi raz odrobaczyć i teraz takie moje pytania wet doradził mi że dzień po mam odkurzyć całe mieszkanie i zmienić pościel. Czy powinnam zachować jeszcze jakieś środki ostrożności czy to wystarczy? Byłam też dziś u lekarza rodzinnego i pani dr mi powiedziała żeby moi domownicy obserwowali kał a jeśli coś znajdą to dopiero wtedy badania kału i tabsy, bo podobno nie są one dobre dla organizmu ludzkiego tak profilaktycznie. Czy się z tym zgadzacie? Bardzo proszę o rady, nigdy nie miałam kota "z dworu" a teraz ona będzie moim kotem domowym