FIONKA nieskoordynowany Kiwaczek - KONIEC

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 21, 2008 11:13

No i prosze ...bedziesz miala sławnego kota na caly świat .Jak widze na Fionce nie robi to najmniejszego wrażenia :ryk:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 21, 2008 11:14

Ja wciaz tu zagladam, bo bardzo jestem ciekawa jak idzie leczenie.
No i wciaz mimo wszystko potrzebuje potwierdzenia, ze dobrze robie.
Miewam wciaz chwile zwatpienia.
Dzis zauwazylam zmiane, ale boje sie narazie cieszyc.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 21, 2008 13:03

Lidka - przeciez nie robisz nic co mogloby Szeryfowi zaszkodzic. U nas mija drugi miesiac terapi, a dr powtarza ze jestesmy na poczatku. Najgorszy byl pierwszy miesiac, teraz jakos leci - jakos dla mnie, bo mam smierdzace niespodzianki do sprzatania, a i czasami lape do mycia ,bo Fionka jak cos zrobi to usypuje kopce i nie mozena jej w tym przeszkadzac bo sie zlosci. :twisted:
Kupilam sobie ksiazke o homeopatii u kotow, zeby blizej poznac zasady dzialania terapii. Przeczytalam, jestem spokojna ze to dobra metoda. :D

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lut 22, 2008 0:59

Ja pamiętm taki filmik który kiedyś wrzuciła jopop, na którym Fionka chodzi jak świeżo narodzone źrebię... :? Jak ona sie teraz porusza? Tzn. piszesz że dupkę zarzuca ale ona wtedy chodziła jakby sie dopiero tego uczyła...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lut 22, 2008 1:11

Sfinks, wpadnij keidys to ci te stare materialy na jakims cd czy czyms takim dam, za duze to by wysylac poczta... i niestety dosc kiepskie sa tamte zdjecia... a filmy to juz w ogole rozpaczliwe... ale sa...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 22, 2008 9:39

Chyba o najlepiej jest zobaczyc jak Fionka chodzi.
Nagram na aparacie, tylko nie wiem co dalej z tym zrobic, bo chyba innym program jest niz do zdjec ?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lut 24, 2008 0:01

Co nowego u Fioki?
Moze jakies zdjecie?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 25, 2008 21:58

no to mamy pogorszenie :? Nie jest zle, ale tak szybko przyzwyczailam sie do dobrego, ze juz nie pamietam zlych chwil.
Liczac wedlug kalendarza to doczekalismy sie nowej populacji paskud, wiec je troche podtuczymy i znow przepedzimy gdzie pieprz rosnie - i tak w kolko, az wyczyscimy Fionke ze bedzie jak krysztal :mrgreen:
Pogorszenie polega na tym ze glowa zaczela sie trzasc w znany sposob i pupa wywraca calego kota. Ale humorek dopisuje nadal i co najwazniejsze padaczki nie ma !!! :D

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon lut 25, 2008 22:12

Fionka, nie daj sie tym paskudą :!: :!:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon lut 25, 2008 23:12

Kurcze, jak to jest. Szeryf teraz tez mial wachniecie w dol. JA to kojarzylam raczej z tym, ze ostatnia dawke mial w sobote rano a nastepna w niedziele. Ale moze to cos innego?
U Szeryfa to bylo zwiazane z nosem oczywiscie, znow pelny. Ale biegal i zaczepial inne koty, zachecal do zabawy. Dzis juz mu bardziej lecialo z nosa, bo wczoraj tylko bulgotalo:(
Co zrobic, trzeba przetrwac.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 25, 2008 23:26

Lidka - uszy do gory, przetrwasz :D
Popatrz na Szeryfa, to jego katar, a sie nie skarzy i ma jeszcze chec do zabawy :D Bedzie dobrze, powoli do celu. :D
U nas ta roznica, ze walczymy z czyms widzialnym i dlatego jest nam latwiej - czlowiek uwiezy jak zobaczy.
U Szefyfa to pewnie jakis zaplatany i zastarzaly wirus ?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 01, 2008 12:02

Dzisiaj o 6.15 obudzilo mnie jakies kocie gadanie, pelne zachwytu, w stylu mhhhh, hmmm......
Otwieram oczy i co widze 8O
Obrazek
Obrazek

WIOSNA IDZIE :D :flowerkitty: moja Fionka pierwszy raz weszla na parapet i siedziala pelna zachwytu :D az sama do siebie mruczla i mamrotala :flowerkitty:

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob mar 01, 2008 17:21

:D :D :D cudna dziewczynka :P
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob mar 01, 2008 17:36

Wzruszyłam się....Fionka szczęściaro :1luvu:

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob mar 01, 2008 17:37

Sfinks, a jak ona weszła? Jaki teraz jest jej stan? Czy wciąga się przednimi łapkami na meble ?
Nie miałam czasu na zaglądanie na forum, a tu takie zmiany....
Zbliża się 8 marca ciekawa jestem opinii dr. Eli jak ją zobaczy...
Zdjęcia bardzo mi się podobają !
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości