Mija szuka domu już rok - ktoś pokochał naszą Miśkę :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro mar 26, 2008 9:12

Najmocniejsze kciuki ... 8)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt mar 28, 2008 10:25

:roll: :arrow: :?:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt mar 28, 2008 10:42

co z kitunia? jak jej zdrowko?
Magija napisz cos bo sie niepokoimy.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 28, 2008 11:34

najmocniej wszystkich przepraszam, ale mało mieliśmy czasu na komputer.
Mija pokonała depresję kołnierzową i czuje się o wiele lepiej. Ucho goi się i niestety strasznie swędzi. W tym tygodniu Pan Doktor odpuścił nam już codzienne przyjazdy, bo ucho na prawdę ładnie się goi, więc dajemy zastrzyki sami w domu. Kontrola w niedzielę.
Sączek został już wyjęty, więc księżniczka może się już pokazać światu :wink:
Z wiosny korzystamy :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ze zmartwień - oczko nadal się nie domyka, opuchlizna nie zeszła jeszcze do końca.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 28, 2008 12:10

no! w końcu wieści, i to dobre :)
opuchlizna zejdzie i będzie jeszcze lepiej :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 28, 2008 13:31

Jak dobrze przeczytać dobre wiadomości.
Magija, kciuki :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt mar 28, 2008 21:38

:ok: non stop

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 29, 2008 21:59

Cieszę się że sie dobre wieści pojawiły :) Mijko wracaj szybciutko do zdrowia!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 31, 2008 14:08

Mijko w tym kołnierzu całkiem Ci do twarzy :) Ale pięknemu to we wszystkim pięknie :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon mar 31, 2008 14:54

mokkunia pisze:Mijko w tym kołnierzu całkiem Ci do twarzy :) Ale pięknemu to we wszystkim pięknie :D


Tak, o tym samym pomyślałam :D Przepiękna dziewuszka :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 01, 2008 8:36

Mijko wracaj szybciutko do zdrowia, tylko w międzyczasie napisz nam co u Ciebie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 01, 2008 14:49

Ja także czekam na wiadomości.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 02, 2008 8:20

Mieliśmy mieć tydzień przerwy w jeżdżeniu do doktora Wojtka, tymczasem Misia się zbuntowała ( bo o dziwo ona uwielbia wizyty u weterynarza i jest kotem, przy którym można zrobić zupełnie wszystko, wszystko) i zaczęła kichać. Szybko na kontrolę - całe szczęście to tylko zwykłe przeziębienie, oskrzela i płuca czyściutkie. No niestety narkoza znacznie osłabiła naszą Misię.
Dostaliśmy też prikaz wlewania wody utlenionej do dziury po sączku (aaa!!!) i odmaczania tej dziury (aaa!!!) pod groźba kary finansowej za niewykonywanie tychże czynności :wink:
Kołnierz wciąż w użyciu. Mija go nienawidzi, ale nauczyła sie z nim już robić wszystko.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 02, 2008 8:47

bardzo sie ciesze z dobrych wiadomosci ze Mijka wraca juz do zdrowka :)

ale kciuki wciaz sa!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 02, 2008 8:50

Magija pisze: Dostaliśmy też prikaz wlewania wody utlenionej do dziury po sączku (aaa!!!) i odmaczania tej dziury (aaa!!!) ....


paskudna sprawa, fakt :strach: myśmy Malutkowi robili przymoczki z Rivanolu, ale on wcale nie chciał być moczony - cyrk na kółkach był :roll:

dacie radę, na pewno :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bennieclula, Blue, Patrykpoz, Silverblue i 120 gości