Gdańsk -Kacper (Lu)-ma dom u Niunieczki !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 08, 2008 16:00

wieści moga byc...tylko juz dlugo nikt tu nie zagladal, wiec stwierdzilam, ze brak jakiegokolwiek zainteresowania Luizka. Koti ma sie dobrze, duzo je, bawi sie i szybko rośnie. Jest coraz kochansza, taki maly przytulaczek z niej, z dnia na dzien coraz bardziej zada ludzkiego towarzystwa, wdrapujac sie na kolana jak tylko nadarzy sie na to okazja ;) zrobilam kilka nowych zdjec wiekszej juz Lu i postaram sie je niebawem wstawic na forum :)

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Pt lut 08, 2008 19:03

Zdjęcia, koniecznie zdjęcia z najukochańszego domku Luizki!!!!!!!!!!!
Jutro idę odwiedzic jej braciszka :D

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob lut 09, 2008 11:52

maleństwo odrobine uroslo, teraz dostojna kobietka z niej
Obrazek
i czasem robi smieszne minki :D
Obrazek

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Sob lut 09, 2008 11:54

no i jeszcze spiacy tygrys :D
Obrazek

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Sob lut 09, 2008 11:56

specjalnie dla gishy :D ...
chyba oczka ok :D
Obrazek

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Sob lut 09, 2008 12:58

Dzieki Niunieczko, ciotka usatysfakcjonowana i przesyla milion głasków!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lut 11, 2008 17:27

Michal byl dzis z Lu u weta...wszystko spoko, po odrobaczeniu i szczepieniu. Kot w dobrej kondycji fizycznej, malutka grzybica tylko na glowce (tak juz podejrzewalam)...jest gorszy problem...okazalo sie, ze to kocur...marzylam o koteczce ale teraz jak go kocham to nie ma odwrotu :D

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Pon lut 11, 2008 17:35

niunieczka pisze:Michal byl dzis z Lu u weta...wszystko spoko, po odrobaczeniu i szczepieniu. Kot w dobrej kondycji fizycznej, malutka grzybica tylko na glowce (tak juz podejrzewalam)...jest gorszy problem...okazalo sie, ze to kocur...marzylam o koteczce ale teraz jak go kocham to nie ma odwrotu :D

:ryk:

Ciekawe czy braciszek okaze się kotką :lol:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 11, 2008 20:01

dzidzia pisze:
niunieczka pisze:Michal byl dzis z Lu u weta...wszystko spoko, po odrobaczeniu i szczepieniu. Kot w dobrej kondycji fizycznej, malutka grzybica tylko na glowce (tak juz podejrzewalam)...jest gorszy problem...okazalo sie, ze to kocur...marzylam o koteczce ale teraz jak go kocham to nie ma odwrotu :D

:ryk:

Ciekawe czy braciszek okaze się kotką :lol:

to wtedy bedzie zamianka :D :D :D

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Pon lut 11, 2008 20:21

Kurcze, nie chce mi się wierzyc ze to kocurek 8O
Czy aby wet się nie pomylil?????
To bedzie Lunek?Ale wiesz mniejszy problem kastracja niz sterylka.
Niunieczka, strasznie mi przykro ze tak moglam się pomylić, na pocieszenie powiem ze i weci czasami się mylą.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lut 11, 2008 21:00

gisha pisze:Kurcze, nie chce mi się wierzyc ze to kocurek 8O
Czy aby wet się nie pomylil?????
To bedzie Lunek?Ale wiesz mniejszy problem kastracja niz sterylka.
Niunieczka, strasznie mi przykro ze tak moglam się pomylić, na pocieszenie powiem ze i weci czasami się mylą.

Tobie nie chce sie wierzyc??!! a co ja mam powiedziec 8O
nadal nie moge sie przyzwyczaic, ze to facet, mialo byc "kobiety gora" a wyszlo "faceci gora" :D

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Pon lut 11, 2008 21:30

Prowokacja jak nic :ryk: Lulu okazała się facetem ..... no cóż czyli dobre imię wybrałam , bo mały może się też nazywać Lu , bo to może być skrót od Lutka ,a przecież ogólnie wiadomo , że wszystkie Lutki to fajne chłopaki (no chyba , że twój TŻ cię bajeruje i to jednak Lulu ), jak jednak mówił prawdę( a możemy to założyć pomimo , iż to facet ) to teraz nie masz wyjścia i dla wyrównania sił musisz sobie dobrać dziewuszeczkę :D U mnie jest 3+3 czyli :
ja,Scarlesia(moja suńkowa miłość życia), Porcelanka (moja koteczkowa miłość życia) i Boguś (moja męska miłość życia),Gruś ( moja kocia miłość życia ), i Rysio (moja kocia miłość życia) ,no jak widać miłości w życiu mi nie brakuje :wink:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto lut 12, 2008 7:43

Niunieczka nie martw się, wszystko może się zmienić. Też miałam taką sytuacje, koleżanka mojego brata bardzo chciała koteczke, dałam jej Borsuczke, niektórzy powinni pamietac czarno białego kotka, siostrzyczkę Porcelanki :D . Któregoś dnia brat melduje mi, że Borsuczka jest kocurem, tak orzekł weterynarz, Borsuczka została Tajem. Jakiś tydzień temu mój brat był u mnie z wizytą, pytam co u kota, a on mówi, że jego koleżanka znowu byla u weta i tym razem okazało się, że kicia jest jednak kotką :lol: Nie wiadomo czy to się nie zmieni :wink: ale narazie jest koteczką.
Niunieczka, więc nic straconego, może przy następnej wizycie u weta okaże się, że Lu to jednak kicia.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lut 25, 2008 7:25

Postanowilam zmienic imie, od dzis Kacper, jesli ktos uwaza inaczej czekam na lepsze propozycje...ciezko znalezc imie dla kota, ktory z zalozenia mial byc kotka

:) Obrazek

niunieczka

 
Posty: 94
Od: Wto sty 15, 2008 16:42

Post » Pon lut 25, 2008 9:05

Kacperek , bardzo ładnie :)
No nie mogę się przyzwyczaic do mysli ze to kocurek 8O
Ale piękny jest!!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 115 gości