Asiu, w odpowiedzi na PW:
znana mi karmicielka mówiła, że nie chodzi regularnie w konkretne dni. Najczęściej są to wtorek i sobota, czasem też czwartek, ale sama zauważyła, że jak się gorzej czuje jednego dnia to idzie po prostu następnego.
Jak się już wszystkie zdeklarujecie w jakie dni tygodnia chodzicie, to ja postaram się wziąć to, co zostanie (poza weekendem też, bo często wyjeżdżam). Nie ukrywam, że na dzień dzisiejszy wstępnie najbardziej pasowałyby mi czwartki, ale to się zmienia jak w kalejdoskopie - nowy semestr, nowy plan zajęć na uczelni, nowe terminy konsultacji... Mam nadzieję, że do końca tego, najdalej przyszłego tygodnia już będę wiedzieć, a jak w przyszłym zmniejszy mi się nieco ilość godzin w drugiej pracy, to zacznę być bardziej mobilna
Póki co - pozdrawiam wszystkich ciepło
