Łódź,Kubuś Puchatek - pokonała go panleuko... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 07, 2007 15:21

Surowica jest, tylko musimy ją zawieźć, czyli Mokkunię i Cardiamidka, do CoolCaty. Mokkunia powinna zdążyć.

Potrzebne wsparcie finansowe dla Puchatka - kto może - dam namiary na PW.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 07, 2007 15:21

Dziewczyny mi net w pracy padł i nie wiedziałam co się dzieje. Sis mnie odnalazła przez Magiję na komórkę.
Carduś z TŻtem przyjadą po mnie do pracy o 16:00 i jedziemy prosto co CoolCaty. TŻ idzie wieczorem na dyżur, ale jak szybko pójdzie to może zdąży nas odwieźć do domu. W razie co przyjedzie po nas Georg-inia - dziękuję.
Trzymajcie kciuki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt gru 07, 2007 15:26

Trzymamy z całych sił! Musi być dobrze!!!
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Pt gru 07, 2007 15:43

ciocie Agę86 niniejszym ogłaszam Ciocią Chrzestną Puchatka :1luvu:
kolejne 100 zł poszło na konto CoolCaty :1luvu:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 07, 2007 15:50

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 07, 2007 16:05

dziewczyny, niech któraś zapyta CoolCaty, czy nie potrzeba TFX... ja mam jeszcze trzy ampułki...
Jeśli transfuzja nie pójdzie skąłdnie i Maciek Mokki będzie musiał już jechać do pracy, to Mokkunię i Cardiego odbierze z lecznicy Arczi_i_Malutek, która sama do mnie w tej sprawie zadzwoniła i bardzo chce pomóc.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 07, 2007 16:06

Bardzo dziękujemy, Arczi_i_Malutek....
wyślę zapytanie do CoolCaty...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 07, 2007 16:29

Dzwoniłam do CoolCaty godzinę temu czy trzeba jechać i gdzie ale niestety nie odbiera, pewnie nie ma czasu telefonu do ręki wziąć.
Do nikogo więcej nie mam numeru.
Jak coś ja już też jestem mobilna i mogę jechać jak będzie potrzeba.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 07, 2007 16:32

bardzo mooocne kciuki, malutki :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26875
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt gru 07, 2007 17:00

mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.
Kubus zasluguje na dlugie zycie i jeszcze tyle osob o niego walczy.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 07, 2007 17:04

Jakby coś to jestem mobilna i pod tel 509 948 670
Nie widziałam do teraz watku Kubusia :( Trzymam kciuki za maluszka
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 07, 2007 17:29

Dziewczyny, jesli trzeba kupić neuopogen, zróbmy zrzutkę...
ja moge wysłać jakies 40 zl
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt gru 07, 2007 17:30

Sis pisze:ciocie Agę86 niniejszym ogłaszam Ciocią Chrzestną Puchatka :1luvu:
kolejne 100 zł poszło na konto CoolCaty :1luvu:


Proszę mnie nie zawstydzać.
Kubusiu nie daj się pp
Kciuki mocno zaciśnięte :ok: :ok: :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt gru 07, 2007 18:06

Jesteśmy już z powrotem z Cardusiem. Dziękuję wszystkim za oferty pomocy transportowej - kochani jesteście. Udało nam się jednak z TŻtem obrócić przed jego pracą.
Kubuś jest taki malutki, taki biedniutki :( Tak mi przypomina Cardusia jak był chory i mały.
Cardusiowi udało się pobrać krew z drugiej łapki dopiero a i tak na koniec żyła pękła, bo Carduś ma zrosty - pamiątka po kroplówkach.
Kubuś dostał krew Cardusia i teraz zaciskam kciuki i błagam by mu się udało.
I Carduś też zaciska łapki.
I dziękuje Cioci CoolCaty za przysmaki - choć zuchem to on dziś nie był.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt gru 07, 2007 18:57

Siedzę teraz i cały czas myślę o Kubusiu. Tak bardzo bym chciała, żeby jemu też udało się wygrać :ok:
Aniu, napisz jak tylko będziesz mogła jak on się czuje.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 299 gości