Oswajam dzikuski - NOWE s.9!! FOTY s.10

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 13, 2007 18:15

taka ze mnie czarownica :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto lis 13, 2007 18:26

A ja zyczę Kociakowi dużo szczęścia i żeby sie zdrowo chował :D
Czy on ma zmienione imię?czy zostało Szerszeń

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto lis 13, 2007 20:15

Na razie zostało. A jak będzie? Nie wiem :)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lis 13, 2007 20:17

No widzisz, zaczyna iść ku dobremu :)

Szerszeńku, wszystkiego najjj :ok: :ok:
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto lis 13, 2007 20:22

Ajmk, cieszę się bardzo :D I kciuki za domek dla Gucia :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 16, 2007 6:38

Od ponad półtorej godziny próbuję BEZSKUTECZNIE zasnąć znów...
Czemuż to? Bo Gucio przed 5. rano domgał się jedzenia!! Nie mógł się doczekać, biedne zagłodzone dziecko... A przed żarciem musiał dostać drugą dawkę na robale... Co wiązało się niestety z przerwaniem mojego powiedzmy, że błogiego snu :evil:

Wczoraj zajrzałam na początek wątku... Jestem sama w szoku. Nie zdawałam sobie sprawy, że mój mięciutki, czyściutki i milutki Gucio jeszcze nie tak dawno był brudną kupką strachu. 8O
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lis 17, 2007 16:44

sama widzisz, ile zdziałałaś. SAMA :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lis 19, 2007 10:09

Dostałam wieści od Szerszenia :)
On miał problem z oczkiem malutki. Oto co napisał nowy domek na gg:

"tak, oczko juz jak nowe maly nazywa sie tak jak kazdy moj poprzedni kot, czyli Micek, czasem wolam na niego Miciaś albo Myc jak zgram fotki na kompa to Ci podesle jakies jego foto alez on jest kochaniutki i sliczny!"
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 10:56

:dance: :dance: :dance2: :balony: :dance: :dance: :dance2: :dance:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lis 19, 2007 12:16

Tymczasem Guciowi tyłek rośnie :) To jest przemił kociak, który kocha jeść. Musze go wydać i to szybko, bo rodzeństwo czeka, a sąsiadka wyjeżdża juz za kilka dni :( A nie mam zgodny na ich złapanie dopóki jest u mnie Gucio. Pomocyyyyyyyyyyyyyyy. Domku Guciowy gdzieś Ty jest?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 22:15

A to newsa mamy!!
Gucio już w nowym domku!!

Zadzwoniła dziś koleżanka czy mam jeszcze krówka, bo ona chce go zobaczyć. Miała przyjechać - popsuło się auto. To ja pojechałam. Miała kota tylko zobaczyć a już po drodze kupiłą żarcie i żwirek ;)
Przjechałyśmy, zapakowałyśmy kota i tak zlądował w nowym wspaniałym domku, w którym będę mogła go odwiedzać :D :D :D

A to oznacza, że mam szansę uratowac dwa pozostałe dziczki!!
Tylko nie mogę klatki załatwić :( Buuuuuuuuuuuuu!
Ale się ciesze z domku Gucia!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lis 19, 2007 22:22

ajmk :dance: :dance2: :dance:

dziewczyno,jesteś fantastyczna
nie mam słów
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lis 19, 2007 23:06

Zdjęcie Gucia z dzisiaj, gdy jeszcze nie było wiadomo, że ma domek

Obrazek
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob gru 01, 2007 19:45

To jest mój post nr 1502 :) Gdzieś zgubiłam tysiącpięćsetny ;)

PODUMOWANIE akcji DZICZKI!
Z czwórki rodzeństwa udało mi się oswoić i oddać 2 kocurki. Pozostałe dwa wciąż przebywają na posesji mojej sąsiadki i są przez nią dokarmiane. To samotna starsza osoba. Na całą zimę wyjeżdża :( I chce aby koty z jej ogrodu zniknęły. Są obciążeniem jej budżetu. Poza tym są zagrożone ze strony sąsiada.
Z uwagi na ważne sprawy rodzinne przez kilka dnie nie chodziłam do kotów.
Byłam tam dziś. Wytłumaczyłam sąsiadce, że nawet jeśli złapię te koty (a one już znają klatkę i nie chcą dac się złapać) to ich oswajanie potrwa dłużej i niestety o domy dla nich będzie ciężko. Taaaaa... Tyle że to ja oswajam te koty i ja szukam im domków.
Sąsiadka nie widzi możliwości, aby one tam zostały. Mówiłam, że złapię je wiosną, jak trochę zapomną klatkę, wysterylizuję i wypuszczę. Kobieta nie chce o tym słyszeć. Mam je złapać i zawieźć do schronu. Jak rozmawiałyśmy przyszedł sąsiad, który ma gołębie i zasugerował, że "maluchy" (pół roku mają około) upolowały jego gołebia. Generalnie robi się kwas. Mam czas do soboty by zabrać stamtąd koty. Co z nimi dalej to już moje zmartwienie.
Nie wiem co robić!
Klatki - łapki nie mam.
To są już spore kociaki - z oswojeniem może być problem, ale przecież to jest możliwe.
Tylko co z nimi dalej? Mam je udomowić i oddać do schronu??
Tym razem naprawdę jestem w kropce. Nie ogarniam tego.
Proszę o mądre rady. Proszę o pomoc. Proszę o jakieś pomysły chociaż....
HELP!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto gru 18, 2007 19:36

Historii dzikusków ciąg dalszy!

Dwa pierwsze kociaki z tego miotu złapałam, oswoiłam, oddałam.
Dwa pozostałe długo walczyły, by nie dać się złapać.
Aż w końcu... :wink:
W niedzielę już w ciemnosciach złapał się bardziej płochliwy z kotów.
Złapanie drugiego, który jest żarłokiem okazało się formalnością. Wszedł do klatki w mojej obecności, zupełnie jakby mi chciał zrobić przyjemność ;) Widocznie do podjęcia kroku ku lepszemu życiu potrzebował widowni :D

No i mam teraz dwa koty. Bury to pannica. Czarny z białymi plamkami to facecik.
Na razie nie chcę ich stresować aparatem, dlatego tylko kilka fotek wkleję.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 653 gości