Obcięte wąsy i krew z uszu- Wąsik ma dom:)))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 13, 2007 9:16

dzikus pisze:Wrócilismy...

Wasik dostał glukoze plus sól fizjologiczną. Teraz mamy juz 2 łapki wygolone :( biedaczek...
Dodatkowo został raz jeszcze osłuchany, podotykany itd.
Uszka przy okazji przeczyszczone.
W jelitkach wyczuc kupala. Pani doktor dała nam paste bezo-pet i calo- pet. Pierwsza na odetkanie, druga zamiast jedzonka i zeby odzyskał apetyt. Próbowałysmy mu je podac w lecznicy, niestety zero współpracy ... cały stół wymazany pasta a w pyszczku nic :( Jesli nie załatwi sie do kuwetki to podamy parafinę.
Bardzo nie podoba sie wetce bladosc Wasika, podejrzewa białaczkę albo FIV. z drugiej strony powiedziała ze przy białaczce miałby powiekszone węzły chłonne a u Niego sa ok. Jutro albo w poniedziałek zrobimy badania krwi i dobrze byłoby zrobic testy.

Biedny ten "mój" Wasik :cry:



Ojjj, niedobrze....


Dzikus jak stoicie z pieniędzmi?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw wrz 13, 2007 9:25

biedny Wasiku-Ty sie proszę nie wyglupiaj, jedz, zdrowiej kocinko malutka :(
dzikusku trzymam nieustajaco kciuki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 13, 2007 9:36

Iwonko, jesli chodzi o pieniązki to zostało mi z 50 przesłanych przez Kodę ciut ponad 10 zł ...
wczoraj wet 10 zł
dzis wet tez wzieła 10 zł
no i jedzonko 18,30 zł
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw wrz 13, 2007 11:59

Biedny Wąsik :(
Na razie nie myslałabym o białaczce.
Kot jest bardzo osłabiony i stąd białe dziąsa.
Pamietam, ze Yin i Yang też takie mieli.
Po odkarmieniu dziąsła nabrały własciwego koloru.

Dzikus, ja bym w niego pakowała tą parafinę, to nie zaszkodzi, a im szybciej wyleza z niego te robale tym lepiej.
Mogą sie rozkłądać w srodku i go podtruwać.

Trzymam za Was kciuki.
Wąsik biedny i Ty biedna :( .
Chory kot, to ogromny stres.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 13, 2007 19:09

Wieczorne wiesci ...

Wasik dostał zalecana dawke bezopetu. Kupal sie pojawił :)
Dostał tez cały calo-pet przeznaczony na dzisiejszy dzien i połówke kapsułki lacidofilu wieczorkiem
Nie zjadł jednak nic i nic nie pił :(

W pewnym momencie po południu poprostu mi sie przewrócił :( ... siedział z główka miedzy przednimi łapkami i nagle przewrócił się na bok.. mało nie zeszłam na zawał. Podbiegłam sprawdzic czy zyje :(

Na szczęscie teraz już jest jakby lepiej ...reaguje jak do niego mówie podnosi główke jak go głaszczę i sam dotarł do kuwetki i pieknie sie załatwił. Polezał sobie na kaloryferku i teraz znowu spi w budce. Skulony ale jakby w lepszej formie.

Jutro jedziemy na zastrzyk antybiotyku i moze kolejna kroplówkę. Zobacze co zadecyduje wetka. Jutro podam mu siemie lniane i tego convalesenca.
Mam nadzieje ze ten calo-pet pobudzi jego apetyt i zacznie choc po troszeczku jesc. Trzymajcie kciukasy prosze za Wąsika ...
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw wrz 13, 2007 20:37

:? :? :?
kciuki cały czas nieustająco zaciśnięte! Wąsiku... zacznij jeść..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Czw wrz 13, 2007 20:47

dzikusku, trzymamy kciuki, popros jutro wetke o kroplowke koniecznie.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 13, 2007 20:54

Mała1 pisze:dzikusku, trzymamy kciuki, popros jutro wetke o kroplowke koniecznie.


Zrobie to na pewno ... i dziekujemy za kciuki Wszystkim zaciskającym :)

Właśnie wróciłam od Wasika... spi zwiniety w obwarzanek ... jednak jak tylko dotknelam go reka podniósł głowke i powiedział mi kilka "słów" ...
Drzwi do łazienki sie otworzyły i jedna z moich kocic zerknela co sie dzieje, ze druga z kuwet domowych nagle stała się niedostepna a i drzwi do niej (czyli do łazienki) sa zamkniete... Wąsik sie podniósł i cos do niej zgadał ...co, to nie wiem ale zołza nic nie odpowiedziała... eh kobiety :wink:
Nie mniej słabiutki jest szkrabulek ... jutro nowy dzien i oby był bardziej pomyslny od dzisiejszego ...
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw wrz 13, 2007 21:34

trzymam kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok:
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 13, 2007 22:06

Anemonn, dzięki ...

Zdjecie Wąsika, kochanego chorutkiego kociaka....
Obrazek

Dziekuję Boo77 i Jej TŻ-owi za pomoc w wstawieniu zdjecia z komórki...Obrazek
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt wrz 14, 2007 6:41

Jaki on biedniutki :(

Musi być dobrze..
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt wrz 14, 2007 6:42

dzikusku i jak?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt wrz 14, 2007 6:50

Wygląda na chorutkiego kotka :( .

Mam andzieje, ze dzisiaj bedzie troszke lepiej.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt wrz 14, 2007 7:10

Ja tez mam nadzieje...
Raniutko byłam u niego i leżał..tak po prostu, bez ruchu, bez sił...leżał i patrzył na mnie tymi cudnymi oczetami :(.... miseczki nie ruszone, kuwetka nie odwiedzona.
Ide teraz wyczyscic mu uszka i spróbuje nakarmic choc troszkę strzykawką.
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt wrz 14, 2007 7:20

dzikus pisze:Ja tez mam nadzieje...
Raniutko byłam u niego i leżał..tak po prostu, bez ruchu, bez sił...leżał i patrzył na mnie tymi cudnymi oczetami :(.... miseczki nie ruszone, kuwetka nie odwiedzona.
Ide teraz wyczyscic mu uszka i spróbuje nakarmic choc troszkę strzykawką.


Oj niedobrze, niedobrze :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości