Piątek 13 ->Podrzutki -Trisia MA DOMEK! Misia w piątek s.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 17, 2007 17:34

Dziewczyny...
A czy mogłybyście pisać o komiksach, reklamie w innym watku, bo mam wrazenie, iż z wątku Farciar robi się OT :roll: ...?

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto lip 17, 2007 17:37

Wybacz, trzeba było ustalić ale już ok. :wink:

Jak dziś kociaczki w tym upale? Wszystkie 7? 8)
Czekamy na fotki. 8) :lol: :twisted:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 17, 2007 17:37

Zo.Zo, sądzę, że jeśli chcesz pomóc jakimś konkretnym fundacjom bądź osobom prywatnym pieniądze mogą być przelewane bezpośrednio na ich konto :wink: To najprostszy sposób, często wykorzystywany na bazarku :)
No chyba że wolisz sama zagospodarować pieniądze, wtedy możesz poprosić rodziców by zapłata mogła być przelewana na ich konto, a oni wypłacą Ci ją w gotówce :wink:

Kociareczka ma racje, sorry za OT :wink:

A co tam u maluchów? Nowości jakieś? :wink:
A może fotki nowe? :twisted:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 17, 2007 17:41

Maluchy dostaną zaraz po przebudzeniu Oridermyl :)

Czy Wam też było trudno rozstać się z Tymczasami?
Bo ja niewiem jak to będzie ze mną.. Chyba zapłaczę się na śmierć.. :cry:

Fotki niebawem 8)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto lip 17, 2007 21:15

Kociareczka pisze:Czy Wam też było trudno rozstać się z Tymczasami?
Bo ja niewiem jak to będzie ze mną.. Chyba zapłaczę się na śmierć.. :cry:


mi nie :twisted:

jedynie z Myszką... :roll: taką dorosłą pół-dziką koteczką... była u mnie miesiąc i ani razu nie dała się pogłaskać... ale za to najbardziej za nią tęsknię :oops: :wink:


chyba ostatnio ktoś tak pisał w którymś wątku (Polcia od dorci44 ? ), że najlepiej od razu tak się nastawić na tymczasy, że są one do oddania, nie moje (twoje, wasze ;) ), że są tu tylko na jakiś czas... bo potem właśnie trudno się rozstać :roll:


jak wiem, że "moje" kociątko idzie do najlepszego domu - to nie płaczę, tylko się cieszę, że do końca życia będzie kochane i rozpieszczane... ;) :D



ps.: a ogłoszenia to będą niedługo? ;) czy dopiero, jak kociątka podrosną? kiedy najwcześniej je będziesz wydawać? (bo matki i tak nie mają, ale może, jeśli mają towarzystwo i opiekę innych dorosłych kotów, to niech sobie będą na razie? ;) )

ps2.: namawiam moją koleżankę na drugiego koteczka (pierwszy - kociątko ode mnie z piwnicy ;) ) ale chyba marne szanse, bo wszystko zależy od jej rodziców...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 17, 2007 21:36

O to nast. fotka: Fukajaca Tri :twisted:
Na fioletowo bo mi się flamaster czarny skończył... :oops:

Obrazek
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 17, 2007 21:54

Jaka ta Tri grożna.. 8O ;)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro lip 18, 2007 11:11

*anika* pisze:
Kociareczka pisze:Czy Wam też było trudno rozstać się z Tymczasami?
Bo ja niewiem jak to będzie ze mną.. Chyba zapłaczę się na śmierć.. :cry:


mi nie :twisted:

jedynie z Myszką... :roll: taką dorosłą pół-dziką koteczką... była u mnie miesiąc i ani razu nie dała się pogłaskać... ale za to najbardziej za nią tęsknię :oops: :wink:


chyba ostatnio ktoś tak pisał w którymś wątku (Polcia od dorci44 ? ), że najlepiej od razu tak się nastawić na tymczasy, że są one do oddania, nie moje (twoje, wasze ;) ), że są tu tylko na jakiś czas... bo potem właśnie trudno się rozstać :roll:


jak wiem, że "moje" kociątko idzie do najlepszego domu - to nie płaczę, tylko się cieszę, że do końca życia będzie kochane i rozpieszczane... ;) :D



ps.: a ogłoszenia to będą niedługo? ;) czy dopiero, jak kociątka podrosną? kiedy najwcześniej je będziesz wydawać? (bo matki i tak nie mają, ale może, jeśli mają towarzystwo i opiekę innych dorosłych kotów, to niech sobie będą na razie? ;) )

ps2.: namawiam moją koleżankę na drugiego koteczka (pierwszy - kociątko ode mnie z piwnicy ;) ) ale chyba marne szanse, bo wszystko zależy od jej rodziców...


Ja tak się nastawić nie umiem... :roll: :(
Gosiar dała ogłoszenie na allegro i gratce.
Chcę, żeby małe podrosły, nauczyły się korzystać z kuwety.
Narazie sobie będą ;)

Namawiaj, namawiaj! :D

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro lip 18, 2007 17:18

jak koteczki dzisiaj? ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 18, 2007 17:25

Dzisiaj Pidrzuś mył maluchy :)
Potem zaczęły go zaczepiać :twisted: (Teraz na przykład mała buraska próbuje go ciumkać 8) )

Narazie śpią, po obudzeniu znowu Oridermyl ;)

Fotki niebawem.. :P 8)

Umowy adopcyjne juz są wydrukowane, niech małe jeszcze podrosną, nauczą się kuwetkować i wtedy będą do oddania.

(Tri śpi mi na kolanach :) )

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie lip 22, 2007 18:16

Farciary już kuwetkują :D
Niedługo kończymy leczyć świerzba.. ;)

Czyżby nikt nas nie odwiedzał? :(

Zdjęcia - wkrótce... 8)

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie lip 22, 2007 19:28 ?

Kociareczko, czy ktoś się odzywał? napisała do mnie jedna osoba z Allegro, odesłałam ją do ciebie. 2 osoby obserwują aukcję.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie lip 22, 2007 19:30

Gosiu, sorrki...
Czy mogłabyś podać tej osobie mojego maila?
Mam spsuty telefon :? :(

katarzyna-czajkowska12@wp.pl

edit:

zadzwoniłam pod numer, o którym dostałam powiadominie w sms-sie "Kto tam" - nieaktualne.... :(

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro lip 25, 2007 9:43

Nie jest dobrze... :(
Mała buraska zaczęła mi chorować.. Byłam wczoraj u wetki - okazało się, że mała jest odwodniona, ma biegunkę :cry:
Dostała kroplówkę, zastrzyk - oczywiście mój tata trzymał ją przy tym zabiegu, bo ja niedałabym sobie rady, byłam zestresowana i ręce mi się trzęsły, ponadto mała strasznie, ale to strasznie podrapała tatę - musiliśmy zwinąć ją w ręcznik "na mumię".
Mamy przecierać pupcię po każdej kupie, ponieważ może dostać odleżyn :(
Otrzymaliśmy taki lek w proszku (takie białe płatki), coś na E..... Ero..... nie pamiętam nazwy :? W każdym razie mamy podawać (doustnie, 2ml strzykawka) 3 razy dziennie (po 10 płatków), przez 2 dni- jeżeli jej stan się nie poprawi - znowu do wetki.
Ale jest jedno ale... takie tyciu-tyciusienkie ale :evil:
Pidrzak!!! :evil: Mój kot się dzisiaj popisał! Rozwlókł torebkę z lekarstwem i już prawie go niema. Czy koś ma na zbyciu to Ero..... coś tam? Poprostu nie mam jak pojechać do wetki sama... Poza tym co ja jej powiem, że co się stało z lekiem?
Zabiję Pidrzaka!!! :evil:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Śro lip 25, 2007 12:28

Ojej nie dobrze... :(
Buraśka musi szybko wyzdrowieć. :roll:
Będzie dobrze, trochę leków i dużo miłości. :wink: :) :ok: :ok: :ok:

Matko Pidrzak?! Czyżby zjadł te Ero coś tam?! 8O :?
Łoj nie dobrze. :roll: Miejmy nadzieję, że to mu nie zaszkodzi.
Ja nic takiego nie mam, niestety. :(
Trzymam kciuckasy za nowe Ero (coś tam) :wink:
i za zdrowie Burasieńki. :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, szczurbobik i 75 gości