Maleńki Gucio, Kruszynka i Kruszyna - happy end :-)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 02, 2007 14:47

Co tam u kociaków słychać ?? Jak sie mają ???
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 02, 2007 18:41

Gucio jest pierwszy dzień w domku, pomalutku zaczyna się klimatyzować. Ranki goją się ślicznie. Bawi sie swoją myszką, którą dostał ze szpitala. Troszkę później dam zdjęcia i filmik jak Guciu się bawi i jak wygląda.


Pozdrawiam

Guciowa

 
Posty: 8
Od: Czw cze 28, 2007 20:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2007 18:43

Gratulacje :)
Jest jedynakiem, czy macie jeszcze inne koty?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lip 02, 2007 19:43

A czy są jakieś wiesci o Kruszynce i o kici powypadkowej ??

I oczywiście gratulacje pierwszego dnia w domku, bardzo czekamy na fotki Gucia :)
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 02, 2007 22:30

czekamy

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Pon lip 02, 2007 23:34

Ale się cieszę,że Gucio już w domku. :dance: :dance2: :dance:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lip 03, 2007 8:17

Guciu jest jedynaczkiem, wczoraj spał z nami razem w łóżku, od wczoraj tak się rozbrykał że musieliśmy na około łóżka poukładać różne rzeczy jak by chciał zejść. I cały czas chce na łóżka :)

Guciowa

 
Posty: 8
Od: Czw cze 28, 2007 20:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 03, 2007 8:33

Dziś w lecznicy widziałam Kruszynkę i jej koleżankę, tę z porażoną łapką.

Kruszynka wygląda świetnie w porównaniu z tym, co widziałam poprzednio :)

Kicia z łapką wygląda jak starsza siostrzyczka Kruszynki, sa bardzo, bardzo podobne, mordki prawie takie same, futerka puchate. Niestety, łapka jest kompletnie bez czucia i chyba trzeba będzie ją amputować :(


A Gucio zasługuje na osobny wątek - Guciowa, załóż i wklejaj mnóstwo zdjęć!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lip 03, 2007 21:49

Warto dodac, ze Kruszynka (vel - mikro) i kicia powypadkowa dostaly dzis do towarzystwa malutkiego klonika - dzikuska do towarzystwa.

A teraz z osobna o kazdym - Kruszynka pragnie glaskania niesamowicie, wzieta na rece wtula sie, albo uprawia wspinaczke. No i wziecie na rece=mruczenie.

Wypadkowa kicia troche sie boi - gdy zbliza sie reke, pochyla glowke, jednak glaskanie pod brodka tak lubi, ze mruzy oczeta i zaczyna mruczec (a mrukoli glosno)

Klonik-dzikusek jak na razie siedzi w kaciku przerazony. Na zblizajaca reke patrzy z obawa, jednak po kulkudziesieciu glasnieciach po glowce, pomalutku wydluza sie czas od dotkniecia do prychania.

Jeszcze na temat gucia - wiaz istnieje ryzyko, ze lapke moze stracic - problem polega na tym, ze lapka byla tez zlamana - i uszkodzenia byly na tyle powazne ze kosc wolniej rosnie - lapka juz jest odrobine krotsza i w najgorszym wypadku moze dojsc do sytuacji, ze nie bedzie wogole rosla...

Aha - i jeszcze - Jana - transporter posluzyl guciowi do trafienia do nowego domciu :]

Iras

 
Posty: 181
Od: Śro wrz 13, 2006 11:32

Post » Nie lip 22, 2007 18:44

Witam
Narazie niestety nie mam stałego komutera więc nie mam jak dołączyć zdjęć ale w sierpniu już będzie więc wkleje tyle zdjęć ile się da nawet filmik mogę dołączyć jak Gucio się bawi.
Gucio rośnie jak na drożdzach, główka już zarosła i nie ma ani śladu po rance, nożka goi się ślicznie już prawie nic nie widać, troszkę jest krótsza ale po piątkowej wizycie u Pani doktor stwierdzono że nóżka rośnie :). A z Gucia to mały rozrabiak wszystko co się rusza jest jego, gryzie drapie, biega jak szalony wszędzie go pełno i czuje się bardzo dobrze.


Pozdrawiam

Guciowa

 
Posty: 8
Od: Czw cze 28, 2007 20:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 22, 2007 19:08

Guciowa, ciesze sie, ze Cie widze i ze takie dobre wiesci o maluszku :)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 08, 2007 12:47

Odnalazłam wątek :lol:

Chciałam się pochwalić, że ja biorę kruszynkę. Czekam już na nią kilka tygodni, gdyby nie koci katar to wzięłabym ją do domu i leczyła, ale niestety bałam się, że moja kicia się zarazi, a też już z nią przeszłam przez tydzień codzienne wizyty u weta.

Jak tylko kruszynka będzie w domu to wstawię zdjęcia.

P.S. W ubiegłym tygodniu spotkałam w lecznicy ...... no właśnie kogo..... sama mam wątpliwości czytając ten wątek - była to albo Jana, albo Iras.
Bardzo miło nam się rozmawiało :lol: Pozdrawiam.

zuzik

 
Posty: 44
Od: Nie sty 21, 2007 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 08, 2007 12:52

To ja byłam 8) :D Wcięłam się w Waszą rozmowę z dr Adą :oops: bo tak się ucieszyłam że ktoś Kruszynką się interesuje, a nie miałam pewności, czy jesteś zdecydowana :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 08, 2007 13:00

Pewnie, że jestem zdecydowana, widziałyśmy się w czwartek, a ja w środę wieczorem telefonicznie dowiadywałam się o maluszka, a ponieważ nadal odpowiedź była, że jeszcze tydzień (a tydzień cągle był przekładany od kilku tygodni), więc w czwartek postanowiłam sprawdzić co sie dzieje - stąd nasze spotkanie :D

zuzik

 
Posty: 44
Od: Nie sty 21, 2007 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 14, 2007 9:53

Kruszynka, która teraz nazywa się Figa jest już w docelowym domku :lol:
Jest bardzo odważna, to raczej moja roczna Zuza się jej boi. Mała biega gdzie tylko może, a starsza obsewuje ją. Jak odległość między kiciami jest mniejsza niż 1m to Zuza syczy, a mała wydaje jakiś dzwięk, patrzy na dużą radośnie i ucieka. Jest zabawna, nie boi się, jest ufna i przy każdym dotknięciu mruczy. Ładnie załatwia się do kuwety, załapała co to drapak i zabawki. Jest tylko jeden problem, że nie interesuje ją jedzenie, mam nadzieję, że jednak w końcu emocje miną i przyjdzie głód :)

zuzik

 
Posty: 44
Od: Nie sty 21, 2007 12:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości