Kocury,koteczki i kocięta, wariatkowo !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2007 19:58

Czy ktoś tu zagląda oprócz mnie, bo chcę trochę zdjęć pokazać z łapanki. Tzn zdjęcia robione z łapanki, bo jakoś futra nie chca pozować.
Obrazek
jestem mniejsza tylko w tym fotelu tak poważnie wyglądam
Obrazek
Andzia w objęciach Maćka
Obrazek
i jeszcze raz
Obrazek
a oto ja Andzia
Obrazek
Zuzia mnie chyba nie lubi
Obrazek
Grandzia jest śpiąca

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw lip 05, 2007 20:41

Piękne!!!!
Maciek :love: !
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lip 05, 2007 20:58

Basia Ty kokietko :) oczywiście, że zaglądamy, czytamy, obserwujemy i generalnie za wszystkie kociaste futerka trzymamy kciuki :) A kotki sliczne, wszystkie. Małe oczywiście słodziaki, jak to małe. Ale wszystkie piękne :)
A zdjęć możesz zamieścić więcej.
Moje małe dopóki były na górnych pólkach i nie wychodziły z gniazdka, głaskałam i było ok. Jak tylko zeszły do parteru zaczęły dziczeć, gdyby zostały jeszcze kilka dni w piwnicy pewnie byłyby dzikawe, ale wzięłam je w ostatniej chwili. Dzikie nie są, przychodzą, pieszczą się a przy dotknięciu natychmiast mruczą. Myślę, że u Twoich małych to troszkę dłużej potrwa, ja wiem, że to wymaga czasu, którego pewnie nie masz, ale powinnaś jak najczęściej się z nimi bawić, żeby je oswoić, no i pieścić, nawet na siłe, żeby prowokować je do mruczenia :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 05, 2007 21:28

Ja mam dużo cierpilwości, więc łapię miziam, miziam . One nie chcą, nie burczą i czekająkiedy tylko uciec. Zobaczymy komu się znudzi. Dziś zostawiam małe na wolności w nocy tzn nie zamykam w pokoju. Myślę, że miłość do pościeli wygra i Grandzia zawita w sypialni. W dzień już trenowała spanie na łóżku. Andzia znowu jest jakby mniej aktywna. Postanowiłam dziś już nie dawać antybiotyku, bo w sumie już wszystko od niedzieli ok. a tylko ją stresuję. Cd zdjęć się już robi, to będę tak na bieżąco. Chciałam moje strasze koty wkleić ale przeglądając trafiłam na kocurka /za TM/ i się znowu poryczałam. Innym razem :(

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw lip 05, 2007 22:27

Ale wklej też zdjęcie Kocurka, koniecznie. Troszkę tak jakby nadal był wtedy będzie.
A małe się oswoją, kiedyś mama wydała kociaka z piwnicy, ludzie go odwieźli po kilku dniach bo nie dało się z nim w domu wytrzymać i już, płakał rozpaczliwie przez cały czas - stąd imię Klakson i nie chciał za skarby do domu. Ludzie byli fajni, chcieli go mieć tylko nie mieli na niego pomysłu. Powiedzieli mamie, że jeśli przez tydzień uda jej sie kociaka oswoić to oni poczekają i wezmą, ewentuanie innego będą szukać po tym terminie. Mama pól dnia spędzała w piwnicy oswajając dzika i udało się, m kapitalny domek.

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 06, 2007 0:31

Ależ śliczne zdjęcia.. tzn Kociaki prześliczne ;) to z Maćkiem jest rewelacyjne 8)

Ja też kiedy przeglądam jakieś stare zdjęcia, na których jest Kama moja pierwsza Kicia /już za TM/ to się zawsze poryczę :oops: więc doskonale Cię rozumiem.

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Pt lip 06, 2007 11:11

Postaram się dziś zmobilizować i zdjęcia kocurka wkleić.
Macio jest po prostu bardzo fotogeniczny. Ma najwięcej zdjęć. Natomiast Zuzia mimo swojej urody wychodzi na zdjęciach kiepsko.
Maluchy dziś noc spędziły na "wolności". Miały do dyspozycji całe mieszkanie. Wszystkie koty przeżyły, natomiast kwiatek /chyba to się trzykroktka nazywa/ jest w kiepskim stanie. Maluchy biegały rano z listkami w zębach. Super zabawa :ryk:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt lip 06, 2007 15:55

:lol: :lol:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 06, 2007 22:50

Pamięci Kocurka.
Kocurek i Zuzia - wieczni przyjaciele.
Obrazek[/b]
Obrazek[/b]
Obrazek[/b]
Kocurku...
Obrazek[/b]
Obrazek[/b]
Obrazek[/b]
Obrazek[/b]

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lip 07, 2007 12:18

Śliczny, przepiękny kiciuś :(
Dzięki że Go pokazałaś :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 07, 2007 22:16

Kocurek nie był bury i nie był popielaty on miał każdy kłaczek trzykolorowy zakończony białym co dawoło efekt posrebrzenia. Kłaczki były mięciutkie i jedwabne. Żaden z moich kotów i kotów które znam takich nie ma :( .
A tak wogóle to dzisiaj Andzia na moich rękach burczała - bardzo głośno., pierwszy raz :spin2: a potem uciekła:ryk: .
Pozatym kociaki jakby więcej śpią, mniej jedzą i zaczyna się robić normalnie, no może oprócz ich spacerów po mieszkaniu w tempie "F-16".

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lip 07, 2007 22:25

No to mamy postęp :) Gdzieś, w jakiejś madrej książce o kotach wyczytałam, że małe należy jak najczęściej prowokować do mruczenia :)
W ogóle śliczne masz kotki :)
Moje małe dzisiaj cały dzień spały. Ze mną, bo ja się niestety wczoraj przeziębiłam, pojechałam do ekipy na wykopaliskach, a wygwizdów tam okropny :( Więc ja się dziś kurowałam, na poduszce obok mnie warcząca Putita, a na środku łózka małe. Małe szczęśliwe, Putita wcale.

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 07, 2007 22:59

Wszystkie kotki są śliczne i moje i Twoje i te bezdomne też cudne. Tylko, że wszystkich mieć nie możemy i to jest przykre. Maluchy też dziś dużo spały, za to teraz rozrabiają. U mnie Sissi nad wyraz spokojna, tylko patrzy z wyższością na małe. Nie spodziewałam się po niej takiej reakcji, do tej pory była wredna. Tylko bardzo mnie pilnuje, żebym maluchów za dużo nie miziała i pamiętała o niej :D

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob lip 07, 2007 23:07

U mnie nie jest tak słodko :( Putita obrażona, małe już w więzieniu, a ona biega po moim łóżku i wyraźnie ma do mnie pretensje, co werbalizuje ni to miaukiem, ni to skrzekiem, trudno mi określić ten dżwięk. W każdym razie bardzo negatywnie przeżywa dokocenie.
A co do kotków to fakt, wszystkie są śliczne, a gdybym miała baaardzo dużo pieniędzy to na 100% miałabym azyl dla zwierząt :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 07, 2007 23:23

Obawiam się, że mój azyl byłby największy na świecie, bo żadnego kociaka bym nie oddała . Ja mam świra :smiech3:
Myślę, że Twojej kotce przejdzie po jakimś czasie. Ona na razie cały czas o Ciebie walczy. W końcu się przekona, że maluchy nie stanowią zagrożenia dla niej. Trzymam kciuki, żeby to nastąpiło jak najszybciej.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 63 gości