Devony, devony - trzecia setka :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 05, 2007 7:45

wieczorne zabawy :twisted:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

madziara

 
Posty: 483
Od: Sob mar 12, 2005 21:42
Lokalizacja: bydgoszcz

Post » Czw kwi 05, 2007 9:00

madziara pisze:wieczorne zabawy :twisted:
Obrazek


mordują się :twisted:

Leśna

 
Posty: 112
Od: Wto sty 09, 2007 17:40

Post » Czw kwi 05, 2007 10:33

nie morduja tylko cwicza na wypadek gdyby spotkaly lesna, zeby sie umialy obronic :D
Slicznosci cudenka :1luvu:
Obrazek

Agu-Arti

 
Posty: 458
Od: Śro sie 09, 2006 1:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 05, 2007 13:08

to wrestling ćwiczą? ;) powinny biegi długodystansowe, w ramach ucieczki przed wygłaskaniem i zamizianiem na smierć :lol:

Leśna

 
Posty: 112
Od: Wto sty 09, 2007 17:40

Post » Czw kwi 05, 2007 13:58

To ja wrzucę kociaki by Agu-Arti 8)

Candy:
Obrazek

Chiquita:
Obrazek

Cinderella:
Obrazek

Cudny Reksio:
Obrazek

Kociaki:
Obrazek
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30746
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw kwi 05, 2007 15:43

śmieszne sie porobiły te kociaki :lol: takie pociapkane, reksio wypiękniał :) a CHI-CHI gdzie? ;)

Leśna

 
Posty: 112
Od: Wto sty 09, 2007 17:40

Post » Czw kwi 05, 2007 15:53

dzieki.
cinderella jest w rzeczywistosci Ladniejsza. W zasadzie chyba najladniejsza .Za to chi-chi naprawde jest w antytypie :cry: .Natomiast nadrabiaprzymilnoscia, wylizujemi buzie.
Zas chiquita ma tyle futra ze jej nie widac, jak sie zacznie przerzedzac to zobaczymy. :roll:
Zostaje z maluchami na swieta. Maz wyjechal w gory przed chwila :P
jak juz bede miala ten taras wymarzony to mozna by kocio-jajkowa impre zrobic :dance2: :balony: :dance:
Obrazek

Agu-Arti

 
Posty: 458
Od: Śro sie 09, 2006 1:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 05, 2007 16:38

chi-chi naprawde jest w antytypie


:cry:

chiquita ma tyle futra ze jej nie widac,


tak, futrzasta, to widac na fotce ;)


a tak przy okazji: czy mógłby mi ktoś polecić jakieś źródło informacji o hodowlach: Kamoni*PL, Al'Pama*PL, Simiks*LV i Raul's (ze słowenii), oczywiście poza ich oficjalnymi stronami internetowymi, i może coś z własnych doswiadczeń i przemysleń :) w szczególności dot. tych polskich hodowli
dziekuję :)

Leśna

 
Posty: 112
Od: Wto sty 09, 2007 17:40

Post » Czw kwi 05, 2007 16:53

Al,pama ma piekne koty.
Obrazek

Agu-Arti

 
Posty: 458
Od: Śro sie 09, 2006 1:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2007 8:28

to juz dużo :)

a wiadomo, ile było tam miotów, i z jakich kotów? troche kotek z al'pamy jest też w innych hodowlach, prawda? a osiągnięcia wystawowe?

niestety na ich www prawie nic nie ma :( a ja z moja manią planowania wszystkiego (nawet umeblowania mojego mieszkania - wraz z cenami mebli ikea, co do grosza, wliczając ściereczki kuchenne - którego to mieszkania dorobie się pewnie, biorąc kredyt... o ludzie, jeszcze lata) już planuję mojego kota :) kiedy ten kot.. jak sie dostane na studia, to za 3,5 roku mogłabym zajść w ciążę, wkuwając na ostatnim roku licencjatu miałabym mądre dziecko ;) no a kicia szybciej na pewno, za dwa latka może :roll:

Leśna

 
Posty: 112
Od: Wto sty 09, 2007 17:40

Post » Pt kwi 06, 2007 11:05

Ja tez planuje wszystko. meble plytki cale urzadzenie mieszkania. no a koty.... tu nie wszystko da sie zaplanowac. oczywiscie owoli swoj plan realizuje i konsekwentnie. Takze cie rozumiem. na pocieszenie powiem ci ze moje koty nie przejely sie przeprowadzka w swieta do wynajmowanego mieszkania. Zajely miejsce poczatkowo na ubrankach synka, a potem myk do mnie do lozka. To dziecko chcialo wracac. :(

Ja mialam pierwsze koty dachowce , dzika kotka jeszcze jak bylam dzieckiem przyniosla 2 noworodki do okana w ktorym czekalo jedzonko. Byly cudowne wynianczone przeze ,mnie , bylam ich kocia mama. Kotki dozyly dosc sedziwego wieku .Niestety matka zarazila je nieuleczalna choraba, ktora uaktywnila sie po szczepieniach.Dopiero jak kupilam nowy domek to zaczelam szukac kota, typowo domowego , niewychodzacego. I dlatego rexy. Pamietam jak dorwalam strone, na ktorej bylo napisane, ze one przez mutacje siersci, sa mniej odporne na wilgoc i deszcz. stad preferuja cieple domowe warunki.
no i koniec rexy i zadne inne. Potem i tak juz zostalo devony i zdne inne.Pewnie inaczej bym na devony nie trafila, nie byly tak popularne jak teraz.
dudus i gusia sa u aniolkow
Obrazek

Agu-Arti

 
Posty: 458
Od: Śro sie 09, 2006 1:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2007 12:03

preferuja cieple domowe warunki.


i właśnie dlatego chce devona: nie tylko sa sliczne, ale i ciepłolubne, a ja jestem zmarźlak, też wolę ciepełko
no i nie linieją - za to sierść mojego psa jest wszędzie, zakłaczony mam cały dom
i sa malutkie - nie jak ogromne mco albo sybiraki

same zalety :)

Leśna

 
Posty: 112
Od: Wto sty 09, 2007 17:40

Post » Pt kwi 06, 2007 12:05

Leśna pisze:same zalety :)

Muszę się zgodzić 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30746
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 06, 2007 12:31

aaa, Candy ... :love:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt kwi 06, 2007 12:35

a gdzie: aaa, Reksio... :love: ? ;)

Leśna

 
Posty: 112
Od: Wto sty 09, 2007 17:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości