Tumcia i Enter

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 11, 2007 18:54

sylvia1 pisze:no urosła....
w weekend zostały koty same na całe 1,5 dnia Gandalf jak zwykle obrażony... Tumcia spoko.. przeżyły miały zostawione suche jedzonko z zapasem i wodę...


Za pierwszym razem, kiedy moje zostały same na cały weekend mało zawału nie dostałam - oczami wyobraźni widziałam zdemolowane mieszkanie i koty ledwo zywe z głodu 8O
Oczywiście okazało się, ze robię z igły widły - mieszkanie całe, a koty żywe i naewt nie za bardzo obrażine były...

sylvia1 pisze:młoda włazi na Krzysia łóżko piętrowe... ekspresik jak się z niej śmiejemy to mówimy to małe czarne coś zwłaszcza jak broi... :lol: :lol: :lol: :lol:


Nic nie mów, przyniosłam dziś do domu wielką dracenę i taki kwiatek z pnącymi liścmi...Aż się boję, co moje roślinożerne maleństwa zrobią z nimi w nocy... :evil:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sty 20, 2007 22:57

byłam dziś z gandalfem u weta.. schudł sporo i ostatnio mneij je no i przyplątała sie małe rozwolniątko... :zdegustowany: strasznie się martwię... wszak to rodzony brat Lilci... wet dopatrzył się jedynie niewielkiego zapalenia dziąseł temp w normie, brak jakichkolwiek innych objawów klinicznych. dostał antybiotyk i za tydz kontrola gdyby się coś działo to wcześnej jeśli nie będzie poprawy to pobieramy morfologie i mocz no i usg robimy... rozwolnionka i schudniecie to może być efekt zmiany karmy ( ale zmiana była 2 mies temu) i tej infekcji dziąseł jednocześnie często takie infekcje przyplątują się przy chorobach imuunopresyjnych :/ to my tez poprosimy o kciuki...
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Sob sty 20, 2007 23:50

Kciuki oczywiście są :ok:
Sylwia, będzie dobrze!!
Tylko nie przywołuj tak od razu sprawy Lilci, bo aż mnie ciarki przechodzą...

Wygłaskaj maleństwa - szczególnie chorutkiego Gandiego :1luvu:
Trzymaj się!! Pozdrawiam :)
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sty 20, 2007 23:55

Oj kurczę, Sylwia... Musi być dobrze, my też wszystkie kciuki trzymamy :ok:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob sty 20, 2007 23:55

wygłaskane choć mała jak nie ma ochoty to miauczy i się wyrywa :roll:
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Nie sty 21, 2007 0:03

sylvia1 pisze:wygłaskane choć mała jak nie ma ochoty to miauczy i się wyrywa :roll:

Cóż, moja Szeel ma to samo...Niestety czasem musi znosic przypływy mojej nieopanowanej miłości do niej.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie sty 21, 2007 0:45

Sylwia ty nawe nie krac z Gandalfem...
nic mu nie jest!!!
i tej wersji sie trzymajmy, lekkie zapalenie dziasel to wszystko :)
rzymam kciuki za Gandalfa :)
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt lut 16, 2007 9:27

Jak zdrowie Gandalfa?
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pt lut 16, 2007 9:36

ja tez bym sie chetnie dowiedziała,i nowe zdjatka jakies :D

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 23, 2007 17:08

dziewczyny z Gandalfem wszystko już ok teraz tylko bestie odrobaczyć i zaszczepić
zdjęcia wrzucę wieczorkiem
a z ciekawostek:
mała już nie taka mała... włazi na kolana i dopomina się o pieszczoty a jak wracamy z pracy to oba siedzą na środku przedpokoju i grzecznie czekają.
poza tym ostatnio nastąpiła obraza na puszki (podawane tylko rano dla urozmaicenia) chętniej kociambry wcinają acanę kitten :lol: :lol:
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Sob mar 03, 2007 10:53

sylvia1 pisze:zdjęcia wrzucę wieczorkiem


no i gdzie te zdjęcia? 8)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pt mar 09, 2007 20:13

proszę bardzo:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Pt mar 09, 2007 23:19

Woow jak ona urosła :1luvu:
Mój Tumiś maleńki, taka była bidulka a teraz kot w rozkwicie.
I bardzo mi przypomina mamusię. Tzn jej mamusie nie moją :wink:
Ostatnio próbowałyśmy ją złapać na sterylkę ale się skubana nie dała :twisted:
Ciekawe czy córeczka też taka sprytna?
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob mar 10, 2007 22:09

tak troszkę sprytu jej zostało.. bo jak zaczyna podpatrywać Gandalfa to go gubi (spryt). uwielbia siedzieć na kolanach jak człek siądzie i dopomina się o pieszczoty, śmiejemy się że nauki pobierała do psów bo nie miauczy a szczeka ;) w nocy grzecznie śpi, woli suche niż mięsko. i wazy 2,6 kg.powoli zaczynamy myśleć o sterylce.. ale ona taka malutka jest...a i jak Gandalf ją straci z oczu to zaraz miauczy na zasadzie odmeldować mi sie chodź się pobawić... 8)
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Sob mar 10, 2007 22:24

Bardzo się cieszę, że tak jej u Was dobrze.
I że Gandalf ją polubił.
Cudownie czyta się takie wieści.
Co do sterylki to czas biegnie nieubłaganie i pewnie niedługo panna zacznie Wam rujkować, szczególnie, że wiosna w rozkwicie.
Pewnie wtedy nie będziesz już myślała o tym jaka ona malutka :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, kasiek1510 i 101 gości