Kalendarz F. For Animals -MOŻNA ZAMAWIAĆ-str1-Wydrukowany

[Beata]

Ska
OT: stesknilam sie jakos za Toba, wiesz? chociaz to przeciez prawie niemozliwe no dobrze, za Twoja obecnoscia na forum tesknie z utesknieniem

[Sydney]

a ilez tu jadu i krytyki... szok...

[Ska]

a ilez tu jadu i krytyki... szok...

Krytyka owszem, jad...niekoniecznie.
Raczej pewne zaniepokojenie.

Sydney, organizacja kalendarza to gigantyczne wyzwanie organizacyjne.
Jesli ktos zaklada watek i nie potrafi w nim klarownie sie wyslowic, podajac w pierwszym poscie (zeby nie trzeba sie bylo przekopywac przez caly watek) wszystkich potrzebnych informacji - patrz pytania Anji, tylko podaje wyrywkowe, niepelne, porwane informacje, pisane takim jezykiem ze oczy bola przy czytaniu - brak duzej litery, znakow interpunkcyjnych itp, otoz, jesli taka osoba nie radzi sobie z napisaniem porzadnego OGLOSZENIA, to zachodzi uzasadnione podejrzenie ze nie poradzi tez sobie z organizacja kalendarzowa.
Podejrzenie tym bardziej uzasadnione "wpadka" przy edycji kalendarz Miau 2005.

Ale, po namysle, oddalam od siebie niepokoj. W koncu to kalendarz fundacyjny, nie forumowy.

[evanka]

kalendarz wydaje fundacja For Animals

a w ogóle co to takiego?
google niczego nie znalazły

[Beata]

a ilez tu jadu i krytyki... szok...

na pewno czytalas dokladnie?
bo krytyka owszem, pojawia sie, ale dopiero po stwierdzeniu przez Iwone, ze maja zle doswiadczenia z kaledarzem z ktoregos roku
zauwaz, ze konkretne pytania i owa "krytyka" wyplywaja z ust osob prowadzacych kolejne edycje kalendarza - czyli majacych pewne doswiadczenie...

ja, jako uczestnik forum wylacznie, mam podobne watpliwosci i mnostwo pytan, na ktore na razie nie ma odpowiedzi - a to nie tak powinno byc...
wedlug mnie, przynajmniej

[Hana]

Ale, po namysle, oddalam od siebie niepokoj. W koncu to kalendarz fundacyjny, nie forumowy.

Fundacja For Animals wpadła na prosty sposób wykorzystania tegorocznej "luki kalendarzowej" na naszym forum. Ma w ten sposób zapewnione zdjęcia forumowiczów za darmo (bo ileś osób chce koniecznie zobaczyć zdjęcie swojego pupila w dowolnym kalendarzu), ma reklamę na dużym forum, planuje tutaj sprzedaż. W rewanżu usłyszymy, że dochód poszedł "na koty".

Chciałabym, żeby jeszcze ze trzy inne fundacje poszły tym samym śladem i też postanowiły wydać swoje kalendarze ze zdjęciami autorstwa forumowiczów. Nie ma to jak konkurencja.

[evanka]

Chciałabym, żeby jeszcze ze trzy inne fundacje poszły tym samym śladem i też postanowiły wydać swoje kalendarze ze zdjęciami forumowiczów. Nie ma to jak konkurencja.

dobry pomysł
mnóstwo kotów oczekuje wsparcia

[dronusia]

Hmmm... Ja zupełnie nie rozumiem tej krytyki... Iwona postanowiła poprowadzić akcję "Kalendarz 2007", z którego zysk przeznaczony zostanie na działalność nowozałożonej fundacji For Animals... nie widzę w tym nic złego. Fakt na co dokładnie pójdą pieniążki - karmę, leczenie, klatki, miseczki czy to dla kotów czy dla psów czy też dla królików - nie ma wg mnie najmniejszego znaczenia. W końcu to fundacja zdecyduje o tym jak wydać pieniążki. Jeśli ktoś koniecznie chce, aby jego pieniążki poszły na konkretny cel - może zapytać czy istnieje taka możliwość, a jeśli nie - zrezygnować z zakupu kalendarza. Co do faktu, że Iwona nie napisała żadnego ogólno-informacyjnego posta jest to pewne uchybienie jeśli patrzeć z organizacyjnego punktu widzenia. Ale jakby nie było - nie rozumiem dlaczego jest to tak wielki problem... jeśli ktoś nie potrafi z tego wątku wyciągnąć najważniejszych informacji - to jest to tylko i wyłącznie jego problem - nie Iwony. Dodatkowo (jak to nie raz było mówione w stosunku do innych forumowiczów) - jeśli jakiś wątek Ci nie odpowiada - nie zaglądaj do niego. Dopóki jakiś wątek nie jest obraźliwy, wulgarny etc - ma prawo być takim, jakim stworzył go jego autor. Myślę, że Iwona świetnie poradzi sobie z kalendarzem, a i nadesłane zdjęcia będą wspaniałe A jeśli inne organizacje chcą zrobić taki sam projekt, również na rok 2007 to myślę, że nie ma w tym żadnego problemu? Nikt nie ma chyba monopolu na tworzenie kocich kalendarzy, prawda?

Trochę mnie poniosło... ale tak jak Sydney wyczuwam w niektórych wypowiedziach bardzo ostrą krytykę, jad... a nawet złośliwość. Pozwólcie Iwonie kontynuować pracę w taki sposób, w jaki tego chce.

[Kocurro]

Pokazywanie bidy na jednej stronie i wypasionego kotka na drugiej to bezsens.

Wszystkie pokazane dotychczas w kalendarzach kotki były wypasione.

gorzej już jeśli chodzi o kastraty i nakolankowce - pojawi się w końcu nazwa hodowli. Czy to nie jest reklama?

Czy mogłoby do Ciebie wreszcie dotrzeć, że nazwa hodowli ani nazwisko, ani nawet forumowy nick właściciela nigdy się w kalendarzu nie pojawił?
W podpisach były wyłącznie imiona kotów, a jeżeli chodzi o rodowodowe, to najczęsciej te imiona używane w domach, a nie te z rodowodów.

Hodowla to coś dramatycznie innego od świata bezdomniaczków i adoptowanych kotków.

W wielu wypadkach dramatu nie ma. Hodowcy obok kotów hodowlanych mają też dachowce, albo pomagają im na różne sposoby, a wiele adoptowanych np. forumowych dachowców mieszka w świetnych warunkach i jest doskonale żywionych i leczonych.

Ideą kalendarzy było zawsze pokazywanie, że te, według Ciebie różne światy współistnieją i się zazębiają - vide - adoptowane wyratowany koty, które są w powodzeniem pokazywane na wystawach.

[asia_20]

a ilez tu jadu i krytyki... szok...

to zachodzi uzasadnione podejrzenie ze nie poradzi tez sobie z organizacja kalendarzowa..

[Beliowen]

Dronusiu, gdyby akcja w jakikolwiek sposób - poza tematem - nawiązywała do porzednich, to Twoja fundacja też miałaby szansę na zostanie beneficjentem przedsięwzięcia.
To jest akcja fundacyjna a nie forumowa - w dodatku totalnie chaotyczna, jak na razie przynajmniej.
Ale może się uporządkuje.

Też jestem ciekawa odpowiedzi na pytania Anji i komentarza orgnizatorki akcji w kwestii tego co naisała Hana.
Ja rozumiem że wiele osób chciałoby widzieć swoje koty na zdjęciach w kalendarzu, ale...

Niesnaski i przepychanki między forumowiczami zaangażowanymi w organizacje poznańskie doprowadziły do tego, że prawdopodobnie nie będzie już forumowej giełdy (?)
Byłoby bardzo przykre gdyby wskutek chaosu informacyjnego tudzież nadinterpretacji, że o wpadkach edycyjnych nie wspomnę, w gruzach legła kolejna forma forumowej pomocy potrzebującym.

Wiem, że choćby w ubiegłym roku kalendarze fundacyjne przygotowały i sprzedawały - różnymi kanałami dystrybucji, acz poza forum - Fundacja KOT z Torunia i Fundacja Felis Kasi D.
Niezależnie od istnienia i sprzedaży kalendarza forumowego na rok 2006.
Byłoby - wg mnie - niesprawiedliwe gdyby kalendarz forumowy zamienił się w kalendarz Fundacji For Animals.

[Anja]

Co do faktu, że Iwona nie napisała żadnego ogólno-informacyjnego posta jest to pewne uchybienie jeśli patrzeć z organizacyjnego punktu widzenia. Ale jakby nie było - nie rozumiem dlaczego jest to tak wielki problem... jeśli ktoś nie potrafi z tego wątku wyciągnąć najważniejszych informacji - to jest to tylko i wyłącznie jego problem - nie Iwony.

Dotychczas kazda forumowa akcja miala porzadna informacje na 1 stronie i jakos nikomu czapka z glowy nie spadla .
Nie mam czasu przekopywac sie przez 8 stron, aby wylowic konkrety, ale tak naprawde wchodzi w dyskusje w tym watku i nie mam pewnosci czy jest wiazace. Skoro Iwonie zalezy na porzadnym rozpropagowaniu tego przedsiewziecia to w jej dobrze pojetym interesie jest podanie klarownych informacji na 1 stronie. To dla mnie tak oczywiste, ze dziwie sie dyskusji akurat na ten temat. Tym bardziej, ze 1 strona juz zostala zaktualizowana.
Tylko niestety nie orientuje sie o jaka fundacje chodzi oraz brakuje mi odpowiedzi na kilka innych pytan, ktore tu wczesniej zadalam.
Moim celem jest uzyskanie pelnych informacji, a nie dokuczanie komukolwiek i naprawde nie rozumiem, ze padaja tu takie sugestie. W koncu to my bedziemy za to placic, wiec chyba warto wiedziec za co.

[Kasia D.]

Wiem, że choćby w ubiegłym roku kalendarze fundacyjne przygotowały i sprzedawały - różnymi kanałami dystrybucji, acz poza forum - Fundacja KOT z Torunia i Fundacja Felis Kasi D..

Dementuję.
Fundacja "Felis" NIGDY nie miała swojego kalendarza. Nie mam pojęcia skad te informacje...

[Kasia D.]

Chciałabym, żeby jeszcze ze trzy inne fundacje poszły tym samym śladem i też postanowiły wydać swoje kalendarze ze zdjęciami forumowiczów. Nie ma to jak konkurencja.

dobry pomysł
mnóstwo kotów oczekuje wsparcia

Jak by to powiedziec krótko acz treściwie...
Żeby wyjąć najpierw trzeba włożyć, ot co...

[dronusia]

Co do faktu, że Iwona nie napisała żadnego ogólno-informacyjnego posta jest to pewne uchybienie jeśli patrzeć z organizacyjnego punktu widzenia. Ale jakby nie było - nie rozumiem dlaczego jest to tak wielki problem... jeśli ktoś nie potrafi z tego wątku wyciągnąć najważniejszych informacji - to jest to tylko i wyłącznie jego problem - nie Iwony.

Dotychczas kazda forumowa akcja miala porzadna informacje na 1 stronie i jakos nikomu czapka z glowy nie spadla .

Więc powtórzę raz jeszcze - akcja nie jest forumowa, ale fundacyjna.

Nie mam czasu przekopywac sie przez 8 stron, aby wylowic konkrety

I sądzisz, że to jest powód, aby Iwona zmieniła sposób swojej organizacji?

Tylko niestety nie orientuje sie o jaka fundacje chodzi

Chodzi o Fundację For Animals - i to zostało tu już napisane parę dobrych razy. Nie wiem co można napisać jeszcze o dopiero co powstałej fundacji ? Fundacja działa m.in na terenie katowic, a dziewczyny, które ją założyły to m.in Iwona_35 czy pini1.

Dronusiu, gdyby akcja w jakikolwiek sposób - poza tematem - nawiązywała do porzednich, to Twoja fundacja też miałaby szansę na zostanie beneficjentem przedsięwzięcia.

No tak, rozumiem, tylko że to jest zupełnie inna akcja! Kalendarz forumowy nie powstał... dlatego w chwili obecnej dziewczyny chcą zrobić "podobną" akcję na rzecz Fundacji For Animals.

Wiem, że choćby w ubiegłym roku kalendarze fundacyjne przygotowały i sprzedawały - różnymi kanałami dystrybucji, acz poza forum - Fundacja KOT z Torunia i Fundacja Felis Kasi D. Niezależnie od istnienia i sprzedaży kalendarza forumowego na rok 2006.

O Kalendarzu Fundacji KOT wiem właściwie z forum, tutaj też był sprzedawany, chociaż nie tylko rzecz jasna. Fakt, że o kalendarzu Felisowym - nic nie słyszałam.

Byłoby - wg mnie - niesprawiedliwe gdyby kalendarz forumowy zamienił się w kalendarz Fundacji For Animals.

Fundacja KOT sprzedawała na forum swój kalendarz i nie stał się on kalendarzem forumowym, teraz Fundacja For Animals zrobi kalendarz i też nie stanie się on kalendarzem forumowym.

Iwono postaraj się dobrze uporządkować ten wątek, odpowiedzieć na pytania paru osób, a potem weź się pełną parą za tworzenie kalendarza