Dawno mnie tu nie bylo, ale i tez nikt sie nie upominal o nas.
Milka rozrabia za stado kotow. W nocy straca mi rozne gadzety na podloge i sie nimi bawi, bo swoje pileczki i myszki gdzies pogubila.
Mam jeszcze jednego psa od tygodnia ale ona go znosi ze spokojem. Za to z Angie sie bardzo dogaduja. Ustalily zasady zycia ze soba i awantur jest mniej .Czesto spia ze soba w klatce. teraz jest jeszcze jeden pies to Milka nie probuje sie z nimi klasc. Czasami musialam wywalac ja z klatki bo Angie nie chciala tam wpuscic.
A teraz kilka fotek
to najswiezsza fotka - kocia straz monitorowa
psi nos w kociej pupie (Angie tak sobie spala nie wiedzac ze ma nochala w kocim futrze

)
to na tyle
