» Sob lis 04, 2006 18:49
Moi drodzy, wydawałoby się, że akcja na działkach to same powodzenia, ale życie tych starszych ludzi postanowił zatruć Zarząd, który nałożył na pana M. karę upomnienia za dokarmianie kotów. Niby nic, ale ten starszy człowiek bardzo się denerwuje, nie potrafi sobie poradzić ze zmową (bo chyba w tym wypadku można o czymś takim mówić) członków Zarządu.
Pan M. odwołał się od kary, na co dostał kilka dni temu kolejne orzeczenie podtrzymujące nałożone upomnienie. W uzasadnieniu czytamy: "Większość działkowców drażni fakt karmienia kotów na terenie innych działek Ogrodu, co przy systematycznym wzroście liczebności tych kotów powoduje znaczne szkody na działkach oraz stan zagrożenia epidemiologicznego. Sytuacja ta stwarza nieprzyjemną atmosferę wśród działkowców i doprowadza do konfliktów"
Stanowisko tej tzw. komisji rozjemczej popiera Prezes Okręgowego Zarządu PZD, który pisze w swym piśmie do pana M. m. in. "Dlatego osoby wrażliwe, dokarmiające koty, powinny zachować się odpowiedzialnie i powinny bądź to zabrać młode koty do domu zapewniając im godne warunki życia, można również podjąć działania w celu zabezpieczenia zwierzętom innych dobrych opiekunów, w ostateczności przekazać je do schroniska dla zwierząt. Pozostawienie kotów na zimę na terenie ogrodu jest nieludzkie i niehumanitarne"
Oba te pisma powstały mimo zdecydowanej opinii TOZu, który nawet wspomniał w swym liście do Zarządu o odpowiedzialności karnej za działanie na szkodę zwierząt. W obu też ich twórcy powołują się li tylko na własne prawo, tj. regulamin działek. Ignorują istnienie jakkichkolwiek innych aktów prawnych, a Ustawę o ochronie zwierząt cytują, gdy im wygodnie (np. ni z gruszki ni z pietruszki piszą nagle, że opieka nad zwierzętami bezdomnymi należy do zadań własnych gminy).
Pomagamy w tej chwili z Pawłem napisać państwu M. odpowiedź, wiem, że oni przy pomocy TOZu złożyli do sądu doniesienie o popełnieniu przestępstwa, ale myślę sobie, że może można by było jakoś szybciej to wszystko załatwić, nie narażając osiemdziesięcioletniego pana o wrażliwym sercu na kolejne stresy.
Macie jakieś pomysły???
Wimo, pan M. serdecznie dziękuje za puszki. [/url]
