3xP jak Pusia, Pipi i Parys :)nowe fotki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 06, 2007 20:59

Czy ktoś nas jeszcze odwiedza? :(
Obrazek

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 06, 2007 21:01

ja :D ale cudo na zdjeciu :1luvu:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob sty 06, 2007 21:02

i ja :D
moś - popieram - cudo na zdjęciu :1luvu:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob sty 06, 2007 21:33

Iwan odwiedza... :D
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 07, 2007 11:45

Gino S. dziękujemy za podtrzymywanie więzi rodzinnej :D
Wstaw proszę w tym wątku chociaż z jedną fotkę Iwanka co? porównamy nasze cuda jako rodzeństwo :)

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Nie sty 07, 2007 13:18

:lol: fotogaleryjka Iwana (którego trudno sfotografować):

przyłapany w zlewie w łazience...
Obrazek

a tu na klatce kanarka (nawet sobie pospał... a klatki już nie ma- jest nowa, ponieważ kocio zwalił klatkę z kanarkiem na ziemię)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 07, 2007 15:23

Jaki on ma cudny kolor sierści - taki platynowy :1luvu:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie sty 07, 2007 17:38

Gina Twoje fotki są takie ładne, powiedz jakim aparatem je robisz?
A oto Pipi, nie potrafię oddać jej prawdziwego koloru :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Nie sty 07, 2007 18:02

mam ten sam problem z oddawaniem koloru kocia...
W sumie jakby to obrazowo przedstawić - wygląda, jakby go ktoś pobrudził kawą albo czekoladą. Koło pyska i pod na białe włoski, pregi sa pociągnięte czekoladową akwarelą (po wierzchu).
Zdjęcia bez użycia lampy lepiej oddają ogólny wygląd umaszczenia, mimo, ze trochę przyciemniają obraz. Z lampą za bardzo rozświetlają kota a na dodatek wieczny kłopot z czerwonym oczami, które są czerwone nie tylko na zdjęciach - często w biały dzień jego oczy połyskują na czerwono, w zależności od kąta padania światła i oczu obserwatora.

Uważasz, ze moje zdjęcia sa dobre? Dzięki za komplement - staram się i wybieram je z setek, dziesiątek robionych codziennie... :lol:
Mam Canon PowerShot A620
Aparat o tyle dobry, że przeżył całonocną tropikalną ulewę w Teksasie, bo zostawiłam go przez zapomnienie na patio. Rano, kiedy mi sie o nim przyponiało stał w kałuży wody; optyka zaparowana, woda wydostawała się z każdej szpary, ekran LCD totalnie zniekształcony i nieczytelny. Wytrzepałam ile się dało. Została para między soczewkami. I ten nieszczęsny ekranik... Jednak w tamtejszym klimacie do wieczora stopniowo się odparowywał (wyjęłam tylko baterie i tak sobie stał). Mikrofon przestał trzeszczeć. W sumie aparat zaczął działać. LCD naprawił się sam na drugi dzień a naprawdę myślałam, że po miesiącu od zakupu wywalę tego Canona na śmietnik, bo gwarancja zalania i innych przypadków uszkodzeń pewno nie obejmuje.
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 07, 2007 18:13

W takim razie trzeba z fotkami poczekać do wiosny, gdy będzie można robić zdjęcia bez lampy błyskowej.
Na ostatniej fotce, którą wstawiłaś Iwan wygląda jak ...lampart - on ma cętki jak namalowane kółeczka :D
Co do aparatu ja mam Nikona coolpix`a 4100. Jednak nie wiem czy ten aparat jest aż taki słaby czy ja nie potrafię z niego wydobyć lepszych efektów :lol: Jak widać po teście na Twoim Canonie są one nie do zdarcia. To bardzo dobra reklama dla tej marki no i jak widać przekłada się to na jakość fotek.

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Nie sty 07, 2007 18:42

Wcześniej miałam Nikona Coolpix SQ i myślałam, że nigdy nie odejdę od Nikonów. Nikon ma całkiem dobre aparaty na wyższej półce, ale przeciętny pstrykacz zdjęć nie potrzebuje takich możliwości, ani też się na fotografii bardziej profesjonalnej zupełnie nie zna. Dlatego śmieszy mnie, kiedy ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia o sztuce fotografowania afiszuje się książkowa znajomością możliwości swego aparatu, jak i aparatem samym w sobie "no bo ja to mam model XXXXX" a nidgy w życiu nie skorzysta z funkcji oferowanych przez producenta, bo... się na tym nie zna, bo potrafi tylko pstrykać i to w trybie AUTO. Ja zawsze mówię - nie patrz za bardzo na ilość pikseli, trzymaj się średniej aktualnie obowiązującej. Nie patrz na większość bajerów, bo z nich nie będziesz na codzień korzystać, czy też wcale nie skorzystasz. Patrz za to na to, ile kosztują karty pamięci i ile kosztuje zasilanie. Wybrałam Canona nauczona doświadczeniem z Nikonem, gdzie akumulatory dedykowane padały w najmniej pożądanym momencie i... doopa. W terenie nie naładujesz (zapasowy nic nie da, bo w takich plenerowych sytuacjach przeważnie i ten drugi zdechnie, zanim stracisz ochotę na zdjęcia). Mój A620 chodzi na 4 akumulatorach-paluszkach lub w sytuacji podbramkowej lecisz do kiosku, wkładasz zwykłe paluszki i pstrykasz dalej. Karty SD też są bardzo tanie, w przeciwieństwie do kart zastosowanych np. w Olympusach...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 07, 2007 18:57

Właśnie dlatego, ze się nie znam ani na aparatach ani na robieniu fotek kupiłam to co polecił pan w sklepie. Może to nie było zbyt roztropne(powinnam trochę wiedzy nabyć przed zakupem o sprzęcie)ale ja nie jestem koneserem w tej dziedzinie. Więc mam to co polecił pan uwzględniając mój stopień wiedzy i zaangażowania w fotografię :wink: :lol:
Jednak mimo wszystko chyba przestudiuję załączoną książeczkę do aparatu, bo faktycznie o niektórych możliwościach aparatu nie mam pojęcia :oops:
A i jeszcze jedno cały czas przyglądam się Iwanowi i dochodzę do wniosku, ze Pipi w części grzbietowej i na pysiu jest o wile ciemniejsza niż jej brat.

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Nie sty 07, 2007 19:24

hehe... nie musisz czytać. Możesz po prostu pstrykać, jak do tej pory. Kolejny aparat kupisz nauczona doświadczeniem - bardziej od strony praktycznej. Jakby Ci tak akumulator zdechł w połowie zwiedzania azteckich piramid w Teotihuacan (Meksyk), potem jeszcze drugi, jakbyś musiała oszczędzać karty pamięci, bo nie wiadomo, kiedy zrzucisz swoje "pamiątki" z Acapulco do kompa (jeszcze te nietypowe dla nas kontakty, bo napięcie 110V to najmniejszy problem - zasilacz to przewiduje, ale wtyczki... Bez adaptera ni rusz), to kupiłabyś następny aparat, który będzie sprawny w każdych warunkach. Kiedy zaś Canon wyczerpał mi 2 komplety akumulatorów na mieście w San Antonio, wystarczyło wejść do pierwszego lepszego sklepu i zakupić komplet baterii. I byłam z tego powodu niezmiernie szczęśliwa :D

A Pipi nie wydaje mi się szczególnie "inna" od Iwana (pomijając jeden znaczący szczegół :twisted: ). Różnice sa nieznaczne. Głównie końce łapek - Iwan ma ciemne a Pipi białe skarpetki-stopki :)
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 27, 2007 16:23

Właśnie odkryłam u Pusi guza sutka. Często dotykam i głaszcze Pusię w różnych miejscach żeby sprawdzić czy wszystko ze skóra jest OK. W długich włosach ciężko coś gołym okiem zobaczyć. Zaczęłam ją obmacywać i go wyczułam. Ten guz zrobił jej się w przeciągu miesiąca. Jeszcze w grudniu go tam nie było:( Wiem muszę iść z nią do weta, jestem załamana. :( :(

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Sob sty 27, 2007 18:24

Wspolczuje :( i trzymam kciuki za kociasta
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 253 gości